witam Was ostatni spis ponad 2 tygodnie temu zrobiłam ale to nie znaczy że tu nie zagladałam
mam chyba za słaby charakter na WO, pomimo sezonu owocowo-warzywnego szło mi średnio, miałam co kilka dni napady podjadania rzeczy zakazanych więc nie oszukuję sie że jestem na czystej WO, chcę nadal jeść jak najwięcej warzy, pić soki z wyciskarki ( w końcu w piatek dotarła ) i robić koktaile warzywno-owocowe dzisiaj waga pokazała 73,2 kg, a więc pomimo obecnej @ mam mniej na wadze 3,2 kg, i to cieszy przyjmuję też wit. D w kroplach i czystek w kapsułkach ( akurat picie czystka wogóle nie wchodzi w grę, to zioło jest dla mnie tak paskudne w smaku, że przyprawia mnie o mdłości ), za 3 tygodnie urlop, chciałabym zejśc do 70 kg, ale nie wiem czy mi się uda no ale starać sie będę
nie wiem czy wam pisałam ale w zimie zaczęłam brać spirulinę, brałam ja 3-4 miesiące i generalnie nie zauważyłam jakichś specjalnych efektów, ale ostatnio doszłam do wniosku że to własnie spirulina spowodowała że mam mega mocne paznokcie, i tak długie u obu dłoni, że nie pamietam kiedy takie miałam, no i nie łamią się wogóle a dotychczas jak podrosły to zaraz łamałam paznokiec w jednej albo drugiej ręce i trzeba było całość obcinac na krótko a teraz mam ładne paznokcie, oby to trwało jak najdłużej mam nadzieję że przyczyni sie tez do tego picie i jedzenie warzyw i zielonych liści narazie zaczęłam studiowanie 2 ksiazek o tej tematyce które kupiłam i powiem Wam że w zielonych lisciach warzyw jest duuuużo więcej mikro i makro składników niż w samych warzywach
aaaaaaaaaa
tydzień temu byąłm na wypełnianiu zmarszczek tzw. linii marionetki i efekt jest rewelacyjny, juz nie mam smutnego albo niezadwolonego wyrazu twarzy jak do tej pory odkładałam na ten cel prawie rok ale warto było, od poniedziałku prawie cały czas mam banana na twarzy a że dostałam upust to przy okazji zbotoksowałam dwie niewielkie jeszcze tzw. lwie zmarszczki, których sie dorobiłam mrużąc oczy na słońcu ( zanim rok temu zrobiłam okulary przeciwsłoneczne z moca szkieł do dali ) i teraz mam twarz prawie bez zmarszczek zostały mi tylko drobne bruzdy w okolicach brody ale pani kosmetolog przy okazji zabiegu powiedziała że to juz nie do wypełniania kwasem hialuronowym ale raczej do 3-4 zabiegów mezoterapii igłowej no to teraz mam nowy cel do odkładania kasy od nowa
luckaaa
7 czerwca 2015, 23:48A jak czesto ten zabieg trzeba powtarzac ? Odchudzanie super ci idzie , mimo grzeszkow . Moze nawet lepiej , ze sa bo wtedy z dieta da sie zyc dluzej :)
grazia66
9 czerwca 2015, 20:48teoretycznie kwas powinien działac około roku ;) ale to sprawa osobnicza jednak :( moje linie marionetki robiły sie prawie 7-8 lat więc mam nadzieję że nawet po roku nie będzie tak źle jak przed zabiegiem ;)
kitkatka
7 czerwca 2015, 21:32Też miałam odruch wymiotny przy czystku. Ogólnie nie trawię ziółek. Mnie się nic nie chce marszczyć za to mam ogromne ilości siwych włosów. Pozdrówka