a do tego od wczoraj tak mnie zamula w żołądku jakbym co najmniej kamień połknęła :\ jestem ciekawa z czego te dolegliwości...
nie mniej jednak muszę się pochwalić, że wczoraj zmobilizowałam się i poćwiczyłam z MelB!! :D kurcze, już zapomniałam jak bardzo fajnie mi się ćwiczyło z tą prowadzącą ;)) i o ile ćwiczenia na pośladki poszły mi bardzo dobrze, to ćwiczenia na mięśnie brzucha to jakaś masakra była. nie zrobiłam nawet połowy ćwiczeń. ale to nic! jak będę tak ćwiczyć codziennie to za każdym razem będzie lepiej :))
trzymajcie kciuki za moją systematyczność :))
III posiłek: garść czereśni
IV posiłek: ziemniaki, kotlet z piersi kurczaka w sosie śmietanowo-porowym
V posiłek: brak
aktywność fizyczna: zmywanie podłóg w całym mieszkaniu