Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
aaaaa jestem głoooodna :))))


Zjadłabym konia z kopytami ... taka jestem głodna!!! Ale nie zjem nic (cwaniak) Wytrzymam, mimo że ssie mnie przeokrutnie. Już w sobotę kolejne ważonko i czekam na nie z niecierpliwością. Dietę trzymam, ćwiczę z duuużym zaangażowaniem więc wiem, że będzie spadek.

... a teraz po raz 258 oglądam "Zmierzch" i po raz 258 zachwycam się cudnym Edwardem ...  z niechęcią i pretensjami spoglądam na męża i zastanawiam się: czemuż, achhhh czemuż, on nie jest wampirem??? i czemuż, achhhh czemuż,ja nie jestem Bellą ??? To nieee - spraaa- wieee- dlii -i weee !!!!(szloch) 

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    29 maja 2020, 23:11

    wow, jestem pod wrażeniem miłości do tego filmu xD

  • Kasia3044

    Kasia3044

    29 maja 2020, 22:59

    😂😂😂😂 Tak trzymaj! Motywacja level ekspert!

  • adrianna1994

    adrianna1994

    29 maja 2020, 22:55

    Ja też jestem głodna, ale zjadłam grapefruita i musi wystarczyć 😅

  • MichaelMyers

    MichaelMyers

    29 maja 2020, 17:06

    Wow jaka fascynacja zmierzchem :D

  • fuksja1218

    fuksja1218

    29 maja 2020, 11:14

    fajnie byłoby być wampirzycą człowiek nie odczuwał by głodu nic by nie jadł hihi to mój z ulubionych filmów i książek :)

  • Janzja

    Janzja

    29 maja 2020, 07:32

    O rany :D

  • matka.desperatka

    matka.desperatka

    28 maja 2020, 23:39

    Dawno nie widziałam Zmierzchu.

  • vitalijka09

    vitalijka09

    28 maja 2020, 23:17

    "spoglądam na męża i zastanawiam się: czemuż, achhhh czemuż, on nie jest wampirem???" - leżę XD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.