Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nocka23

kobieta, 42 lat, Warszawa

162 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: jak nie teraz to kiedy??

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 marca 2023 , Komentarze (4)

Witam 🥰

Weekend zleciał całkiem fajnie pod względem ruchu.  Było bieganie i sporo kilometrów spaceru . Dieta jednak poległa . Może za sprawą cyklu , może przez piątkowy wieczór który skończyłam późno i robiłam rytm dobowy. Nawodnienie się zgadzało , wypiłam na imprezie dwa piwa 0% do towarzystwa i po biegu w niedzielę również uzupełniam płyny.

jedzonko z weekendu : 

Aktywność z weekendu : 

Mialqm robić pomiar na 30 dzień ale sobie odpuściłam . Mam przeczucie że bardziej mnie on zdołuje niż zmotywuje . 

A dlaczego ?

A to dlatego że wczoraj sprzątałam w szafie i nie potrzebnie zmierzyłam spodenki z ubiegłego roku. Noż k ¥¢√÷∆ dramat . Pomijając że ledwo je na dupę wtargalam to wyglądały jakby miały zaraz wybuchnąć 🙈 Fakt że to 36 🙄 i wcale mnie nie powinno dziwić że z wagą 67,5 kg nie mogę w nich się czuć komfortowo ale jednak zdolowalo . 

Macie takie ubrania ? W które chcielibyscie się wcisnąć i trzymacie tylko na tą piękną chwilę?

Tak że mój budowany mur trochę wczoraj zadrżał . Dobrze że już byłam po treningu 🤣

Dzis aby nie wpaść w dołek własnej głowy robię sobie dzień dla siebie . Fryzjer , paznokcie , spacer może będę biegać ale bez ciśnień . Łapie słoneczko na twarz i wspinam się na emocjonalna górkę . Uwielbiam ludzka psychikę, jest jak kosmos , nie do ogarnięcia . 

Dzialamy , nawet kiedy wpadamy w dołek 😉

A wiecie po co są gorsze dni ? 

Aby bardziej cieszyć się tymi dobrymi 😉

Milego 🥰🥰🥰

3 marca 2023 , Komentarze (9)

Witam 😁

Piateczek i dzień pomiaru . Jak zawsze powtarzam każdy gram cieszy oby nie był w górę 🤣 Dzisiaj na szklanej 67,8 kg . Co daje 1,3 kg przez dwa tygodnie , tempo dobre czyli organiz zaczyna wracać na tryb spalania i podkręcam metabolizm . 

Dietka przez dwa dni : 

I aktywność : 

W marzec weszłam na sportowo . Nie wiem czy to pogoda za oknem , wiara we własne możliwości czy uregulowanie wreszcie snu ale mam więcej energii i chęci na życie . Jeszcze trochę zamykam ale nie ma już tragedii 😉

Plan na marzec czyli minimum do zrobienia :

- bieganie 100 km 

- 12 treningów siłowych 

- 8 cardio 

- więcej rozciągania !!!!

- porządki wiosenne w domu i w szafie 

- skończyć szkolenie 

- 3 wyjścia z dziećmi 

- przeczytać choć jedną książkę ( brakuje mi czasu na to totalnie a jak wiadomo trzeba doceniać zarówno ciało jak i mózg 😉) 

- ograniczyć do minimum alko i kupne słodycze 

To chyba wszystko na ten miesiąc , nic mi więcej nie przychodzi do głowy . 

A i założyłam sobie cel pierwszy czyli 66 kg na marzec . Ładny, równy spadek bez szaleństw i bez cudów czy magicznego gówna które ma przyspieszyć . Ja się nigdzie nie spieszę . Założeniem jest wypracowanie odpowiednich nawyków , uregulowanie hormonów , podkręcenie metabolizmu i spadek tkanki tłuszczowej na całej macie ciała o 4-5% a nie chudnięcie na siłę. Tylko spokój nas uratuje 😉

Dobrego weekendu 🥰

Pozdrawiam 🥰

1 marca 2023 , Komentarze (4)

Witam 

Marzec , marzec i zaraz wiosna ❇️🌳

Ale najpierw luty ...

Mial być miesiącem postawienia się do pionu . I udało się mimo przeciwności losu . Dietkowo wyszło dobrze , zaczęłam eksperymentować i dodawać nowe smaki w kuchni , odchudziła ulubione potrawy i idzie mi coraz lepiej w kategorii zdrowego , zbilansowanego odżywiania . 

Menu z wczoraj :

Znowu piekę swój chleb 🍞 bochenek starcza na 10 dni więc akurat aby zakwas się nie popsuł . Kiedyś piekłam ale miałam 8 lat przerwy więc wróciłam do starego nawyku .

Aktywnosc w lutym :

- bieganie 108 km , trochę za mało ale jest progres . Tyle samo w styczniu zrobiłam w dużo dłuższym okresie czasu 😉

Jest powód do zadowolenia i jest widoczna różnica .

silowy trening 6 razy 

trening interwałowy 8 razy 

joga 1 sesja 

chód ( spacer aby spacerować ) 105 km ( 42 h) 

Czas aktywności łaczny 64 h 

Kroki : 388264 

Calkowity dystans 339 km 

Udalo się zrobić minimum jakie sobie założyłam , więc znowu punkt na plus .

Waga znowu w górę o 600 gram ale cm spadły w brzuchu , tali i udzie a to ważniejsze niż waga . Zresztą jak na 69 kg jeszcze nie wyglądam aż tak źle a do lata mam czas aby trochę się uszczuplić 😁

Stabilność w lutym mnie cieszy , po styczniu miałam trochę doła ale już się robi cieplutko i od razu humorek lepszy . 

Plan na marzec jutro napiszę a teraz trzeba pobiegać dla równowagi i lepszego metabolizmu 👍

Dobrego miesiąca 👍

27 lutego 2023 , Komentarze (4)

Witam 😁

Weekend , mimo że  pogodowo bardzo brzydki udał się nawet dobrze. W sobotę zrobiłam sobie luźniejszy dzień z dietą ale w granicach rozsądku . Zrobiłam jeden trening siłowy  i wyszłam z dziećmi do muzeum i spędziliśmy trochę czasu po za domem 🏠 

jedzonko :

W niedzielę byłam na półmaratonie . Nie mogę odzyskać kondycji ale to była bardziej przygoda niż start o życiowke . Udało się dobiec do mety mimo że czas najgorszy na tej trasie od 4 lat to i tak byłam z siebie bardzo dumna że nie padłam na koniec trasy .

podsumowanie tygodnia :

Zostaly ostatnie dni lutego , za oknem robi się jakby wiosennie mimo chłodu . Przebiśniegi mam na ogródku 🥰 a wiosna zawsze pobudza do działanie . Endorfinki zaczynają szaleć i mimo braku spadku jestem w o wiele lepszym humorze i kondycji. Bo w końcu waga to cyferki , dopóki wciskam tyłek w 38 nie zadręczam się nimi . 

W środe czas na podsumowanie , pomiar i fotkę ,no i lecimy dalej . Dbamy o siebie 🥰

Milego dnia 🥰

24 lutego 2023 , Komentarze (2)

Witam 🥰

Znowu ja .

Bije rekord w tym tygodniu 🤣

Czwartek zleciał tak : 

Udalo się potrenować 💪

Udalo się pobiegać 🏃‍♀️ 8 km 

Udalo się wyjść na długi spacer 👣

Udalo się wypić wodę 2,5 l 

Udało się trzymać dietę 🥗

Dietka z wczoraj:

Aktywność : 

Udalo się też położyć przed północą 🌠

Ale wiecie jak jest , to w cale nie było proste . Jak zawsze długo się zbierałam . I ciężko było do pierwszego przysiadu , potem już z górki . Układanie ,, od nowa ,, swoich nawyków jak na razie idzie dobrze mimo że samopoczucie przez pogodę dość marne . Ciśnienie łeb mi rozwala , rano wypijam dwie kawy i popołudniu jeszcze jedna a normalnie piję tylko jedna mała lub wcale . Jestem chodzącym barometrem 🤣😒

Plan na weekend : 

start w biegu 

wyprawa z dziećmi na wystawę 

trening w domu 

moze morsowanie jak znajdę chwilę 

Zobaczymy jak się uda 😁

Małymi kroczkami do końca lutego 🥰

Milego weekendu 🥰




23 lutego 2023 , Komentarze (4)

Witam 😁

Tak wiem , to już kolejny raz w tym tygodniu 😱 jakoś tak się zmotywowalam jako jeden z punktów planu 90 dni że powinnam częściej pisać tutaj . A więc kolejny dzień i kolejne podsumowanko.

Dzien na plus choć z lekkim minusem : 

Udało się zrobić trening 💪

Udało się wyjść pobiegać 🏃‍♀️8 km 👍

Prawie udało się z dietą 😉 na kolację była zmiana planów i zrobiliśmy sobie brauni z banana i masła czekoladowego . Łatwe i smaczne choć ciężkie na wieczór .

Udalo się wypić 2,5 l wody 💧

Udalo się wyrobić minimum kroków 👣

No i hit - hitów było rozciąganie na wieczór 😱

jedzonko : 

Aktywność : 

Co przyniesie dzisiaj ? 

Jeszcze nie wiem , ale ważne że mam pozytywne nastawienie i powoli zmienia się moje motywacja. Przechodzę na jasną stronę mocy 😉 Jutro dzień ważenia i bez względu na wszystko będę działać dalej .

Konwalie kwitną , idzie wiosna a moja dupa jeszcze zimowa 😁🤣 za to w głowie już wiosną 🥰

Milego dnia 👍

22 lutego 2023 , Komentarze (9)

Witam 🥰

Wczoraj trochę się pożalilam , każdy kiedyś musi zrzucić trochę goryczy😉 Mogę przyznać że wczorajszy dzień był na plus 👍 ➕

Udalo się utrzymać dietę 👍

Udalo się zrobić trening w domu 👍

Udalo się wyjść na trening biegowy 👍

Udalo się zrobić minimum kroków 👍

Jedzonko z wczoraj 🥗

I wczorajsza aktywność :

Wody wypite 2,5 l 

Pewnie fakt że skończył mi się babskie dni też pomógł , wreszcie mnie nie boli brzuch . Niestety w moim przypadku do koszmar od zawsze . Podniesienie się złożyła grozi omdleniem ale na szczęście to tylko trzy dni i wracam do życia . Uprzedzam pytanie ; tak byłam u lekarza i nic nie znalazł , taki urok i tyle . 

Dzis w planie bieganie , trening siłowy i oczywiście osiągnięcie liczby kroków . 

W niedzielę mam półmaraton i znowu będę biegła na szarym końcu 🙄 nastawiam się psychicznie że ostatni to tacy pierwsi z drugiej strony 🤣

Milego dnia 🥰🥰🥰





21 lutego 2023 , Komentarze (9)

Witam :) 

Dziekuje za wsparcie pod ostatnim wpisem . Razem z córką już w domku , tym razem udało nam się szybko wyjść po operacji a młoda wraca do życia o wiele raźniej niż wcześniej. 

Treningu jak się domyślacie nie było w tamtym tygodniu . Raz wyszłam na trening biegowy a w weekend wiało omal łba nie urwało. Do tego miałam bóle głowy , miesiączkę i doła. Waga kolejny kg w górę , jakiś masakra . To już 6 kg od grudnia , zaczynam się realnie ilustrować bo jak zaczęłam pilnować diety to cały czas rośnie i rośnie . 

Czuje się przez to słabo , mam mało energii , wkurwia mnie pogoda i ciężki brzuch . Jakbym znowu miała problem z żółcią i wątroba , muszę zrobić próby wątrobowe i iść na wizytę do hepatologa . Na szczęście mam skierowanie więc tylko się zarejestrować muszę już bez latania po internistach .

Dieta akurat dobrze . Staram się jeść zbilansowanie i mieścić się w kaloryce . Mój talerz znowu jest kolorowy choć obniżyłam już kalorykevi ilość węgli przez samopoczucie które było jednym słowem marne .

Wszystko idzie nie tak jak powinno , czas leci i zero jakichkolwiek sukcesów nie motywuje do działania . Ale to minie .... wiem o tym , zawsze jest sposób tylko trzeba go znaleźć i wdrożyć w życie . Podkrece metabolizm , zbadam się i wtedy zobaczymy jak w którą stronę ruszyć . 

Milego dnia 🥰🥰🥰

15 lutego 2023 , Komentarze (11)

Witam :) 

Mialam zrobić podsumowanie kolejnych dni ale nie udało się , jak zawsze u mnie bez litości . Ubiegły tydzień był mniej aktywny niestety , a waga nadal wysoko mimo że bardzo pracuje nad dieta ...

Nawet sobie zdrowy 🍞 upiekłam na zakwasie, blender nowy dostałam aby pasty i inne cuda robić ale stres nie daje mi spokoju .

Coś czuję że skończy się na badaniach i próbach wątrobowych , to jedyna sytuacja kiedy mój organizm tak szaleje . Jak tylko będę w stanie zapisze się na badania i to zweryfikuje . 

Podsumowanie ubiegłego tygodnia:

A obecnie siedzę w szpitalu z córką , wczoraj była operowana już trzeci raz od dwóch miesięcy 🙄😢 kolejna niedrożność jelit i zrosty spowodowały stan krytyczny . Na szczęście operacja skończyła się dobrze , teraz odpoczywamy i walczymy o szybki powrót do domku 🏠 

Ech .... O tym pisałam , że u mnie zaplanowanie nawet manikiurzystki i wykonanie graniczy z cudem a co dopiero regularność w treningu . Stres jak zawsze spowoduje kolejne kg na plusie , mój kortyzol fruwa pod sufitem a apetyt zwiększony . Przez choroby bliskich sama się pochoruje ale nie poradzę . Należę do tej grupy nieszczęśników którzy w stresie mają zaburzona krzywa kortyzolowa a co za tym idzie również krzywa insuliny . Im większy stres tym więcej potrzebuje jedzenia ... 

Zajme się po szpitalu , teraz najważniejsze abyśmy wróciły do domku zdrowe i bez powikłań 🙏

Pozdrawiam serdecznie 🥰

7 lutego 2023 , Komentarze (5)

Witam 😁

Podsumowanko pierwszego tygodnia lutego. Jest na pewno lepsza mobilizacja do działania i większa aktywność . Nawet zaczęłam pracować nad dieta , staram się trzymać w ryzach i w swoich widełkach choć faktycznie ciężko jest czasami . Dołożyłam więcej kolorów do jedzenia , moje jedzenie było ostatnio bardzo monotonne więc trzeba było coś zmienić .

Staram się trzymać godzin posiłków. Kończę posiłki o 19 i potem zostaje tylko picie wody . Organizm się powoli przestawia do nowego rytmu choć burczenie w brzuchu jest dość irytujące wieczorem 🤣

Aktywnosc na dobrym poziomie , w niedziele byłam na biegu ulicznym i wyszło mi 20 km 🏃‍♀️ reszta treningów wedle planu , trochę cardio i siłowy . Czuję że ciało znowu się ładnie napina 😁 Małymi kroczkami do celu. Wierzę w to że już jestem na dobrej drodze i nie chodzi tu o odchudzanie tylko o nastawienie .

Podsumowanie :

Wczoraj miałam dzień regeneracji , ostatnim treningiem siłowym mocno aktywowałam ,,dwójki,, i musiałam dać im odpocząć . Regeneracja ważniejsza od treningu bo bez niej nie ma progresu . Ruszam dalej z kolejnym tygodniem . 

Dobrego i aktywnego tygodnia 🤘

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.