bylam dzis na zakupach. Zalamka i zadnej ochoty na wyszukiwanie czegos dla siebie. Jestem znowu gruba , Tlusta... Porzegnalny kawalekciasta zjadlam na kola je i kolejnego w tym roku nie chce dotknac. Do swiat 8 tygodni. Jutro pomiary, oszacowanie strat i planowanie strategii. Chociaz w planowniu jestem kiepska, a raczej w systematycznym tych planow przestrzeganiu. Wstepny plan to wstawanie wczesniej niz zwykle, czyli o 5:30 i cwiczenie przed praca. Zaleznie na co bede miala sile, w najgorszym wypadku szybki spacer, brrrrr. Minimum pol godziny aktywnosci. ( sorki za tak beznadziejna edycje, ale na urzadzeniach mobilnych vitalia zdaje sie nie uwzgledniac akapitow i buziek :((
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.