Uznałam, że muszę wyznaczyć sobie malutkie cele wagowe, których osiągnięcie sprawi mi radość - bo aktualnie nie dość, że waga spada baaaardzo powoli to jeszcze te minimalne spadki mnie wcale nie cieszą. Mam nadzieję, że uda mi się zrzucić do końca tego roku jeszcze 10 kilogramów!
A więc moje cele
I - waga 90 kg - cel miał być osiągnięty we wrześniu, ale po prostu NIE WYCHODZI i już raczej nie wyjdzie, za mało czasu :/. Dziś waga pokazała: 92,4 kg - tak tak.. 0,6kg schudłam w ciągu 20 dni.
II - waga 88 kg - cel na październik - myślę, że jak osiągnę tą wagę to wracam do biegania! Powinnam czuć już się trochę lżejsza! Bałam się o stawy/kolana. Tutaj by było -10 kg od mojej początkowej wagi, więc jak najbardziej jestem ZA BIEGANIEM!
III - waga 85 kg - cel na listopad - tutaj moją nagrodą chciałabym aby była czarna sukienka - bądź czarna koszula, ktorą już dawno chciałam sobie zakupić.
IV - waga 82 kg - cel na grudzień
Wpisy zostaną umieszczone dopiero wtedy kiedy osiągne wyznaczony cel - bądź po równym miesiącu zmagań. Kolejny wpis na pewno umieszczę 1 października ;) - bedzie wtedy koniec całego shreda z Jillian Michaels.
Na październik trening już mam. Ustawilam go sobie z moją Vitaliańską koleżanką - Moniczką, którą bardzo pozdrawiam! Mam nadzieję, że wytrwamy. Ustawiłyśmy sobie dużo treningów cardio - bo uznałyśmy, że to nam się najbardziej aktualnie przyda. Chcemy zrzucić najpierw tłuszczyk ;). Liczę na to, że w październiku spadki będą większe niż te we wrześniu - chociaż wiem, że wrzesień się jeszcze nie skończył, to został tylko tydzień i cieszyłabym się jakbym doszła do równej wagi 92kg ;).