Właściwie dziś będzie bardzo pozytywny wpis na mojej tablicy ;). Waga nadal nic nie ruszyła, ja nadal ćwiczę i sie nie poddam.
Ale.. bardzo mnie coś dzisiaj ucieszyło. Otóż odnalazłam spodnie, które miałam bardzo opięte i wręcz ciasne jakiś rok temu ;). To nigdy nie były moje ulubione spodnie, ale miałam je, bo nie umiałam dostać wtedy innych, a potrzebowałam jakiekolwiek do pracy! No i dziś je przymierzyłam i są ZA DUŻE! Jestem taka szczęśliwa, że jednak te 5 kg które schudłam w tym roku jednak coś dało! Może dla niektórych to tylko 5 kg - dla mnie też przez długi czas było to TYLKO 5 kg, ale jak zobaczyłam, że te spodnie naprawde są luźne i zwyczajnie w nich już bardzo źle wyglądam - uwierzyłam, że warto! I nadal będę walczyć o to by zrzucić jeszcze w tym roku te 3 kg! Nie stanie mi na przeszkodzie nawet 2-miesięczny zastój wagi! W tym roku zrzuce te TRZT kilogramy! TO te minimum o które będę walczyć do końca! A w następnym roku zrzuce kolejny nadbagaż!
Sensamilla
14 września 2014, 10:52Super! Widać waga nie jest dobrym miernikiem diety :) lepsze są nasze ubrania :)
limonka92
14 września 2014, 14:12To prawda ;). Waga kłamie :p
Bunia22x
13 września 2014, 21:37Dasz radę ! :) Nie wolno się poddawać i trzeba dążyć do celu :)
Leirion
13 września 2014, 20:20Dasz radę :) Jak widać cel, widać efekty - wiadomo, ze się opłaca :)