Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowania: taniec orientalny i towarzyski, fotografia amatorska, wędrówki górskie, uwielbiam chipsy :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18015
Komentarzy: 57
Założony: 28 września 2010
Ostatni wpis: 23 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jolajakubolek

kobieta, 38 lat, Warszawa

169 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 października 2010 , Komentarze (1)

I mamy środę :) ostatni dzień warzywek....
a potem protein-ki trzeba poszukać nowych przepisów żeby nie popaść w monotonie

wczoraj zrobiłam pierwszy raz bułeczki dukanowe i ciasteczka czekoladowo-otrębowe :) dopiero dziś je jem :)
pyyyychota!! częściej będę je rozbić

menu na dziś:
śniadanie: kanapka z bułeczką, wędliną i papryką
drugie śniadanie: jogurt z ciasteczkami czekoladowymi
obiad: zraziki drobiowe z sosem pieczarkowym
kolacja: chińszczyzna
kanapka:


ciasteczka:


kajzerki:

dziś w pracy ciężki dzień ...
a w mieszkaniu trzeba w końcu posprzątać, zapuściłam je troszkę...
więc troszkę energii potrzeba:)
pozdrawiam!!

26 października 2010 , Komentarze (1)

Jak te dni warzywne szybko mijają :(
jeszcze tylko jutro :(

więc dziś i jutro muszę się nimi najeść!
jadłospis na dziś:
śniadanie: wędlinka+papryka czerwona
drugie śniadanie: jogurt naturalny + papryka czerwona IIcz
obiad: gołąbek
deser: ciasto biszkoptowe
kolacja: zrazy drobiowe z nadzieniem pieczarkowym i sosem pieczarkowym :)

Zraziki drobiowe z nadzieniem:






ostatnio mam coraz większą ochotę na łakocie - co mnie dziwi
bo nigdy nie przepadałam za słodyczami, raczej wolę słone przekąski...
ciasto mi się już kończy więc muszę coś dziś przygotować na jutro :)
wczoraj zamiast tańców była joga :)
a dziś samba - trzeba się ogarnąć w tą okropną pogodę i poprawić humor :)

25 października 2010 , Skomentuj

Dzień trzeci warzywny
lubię te dni fazy drugiej - można wymyślać dużo apetycznych nowości
póki co dostałam trochę jedzonka od mamci:)

menu:
śniadanie: wędlinka drobiowa+papryka czerwona
drugie śniadanie: jogurt 0%
obiad: faszerówka (kolejny dzień, ale i tak jest boska)
deser: ciasto biszkoptowe
kolacja: bigosik
Bigosik:


po pracy planuję tańce, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)

25 października 2010 , Skomentuj

Niedziele już nie tak piękna i słoneczna jak wczorajsza sobota :(
ale cieszyć się trzeba ze mimo wszystko jest nadal przyjemnie na zewnątrz:)

menu:
śniadanie: rybka w sosie pomidorowym
obiad: faszerówka+surówka z marchewki
kolacja: pozostałości wczorajszej tortilli
deser: kawałeczek ciasta biszkoptowego (miała byś rolada ale musiałam zmienić zdanie)

minął weekend i trzeba jutro wracać do pracy :(
dziś bez grzeszków - oby tak dalej

ciasto biszkoptowe:


pozdrawiam wszystkie Vitalijki

25 października 2010 , Komentarze (1)

Hej
nazbierało mi się troszkę zaległosci przez ten weekend
dobra wiadomość waga spada :)
co prawda tylko jeden kilo ostatnio ale lepsze to niż nic :)

moje sobotnie menu:
śniadanie: jajko sadzone z pomidorkiem
obiad: faszerówka i buraczki
kolacja: tortilla (kurczak, warzywa -mieszanka chińska,  sos pomidorowy)

obiad - faszerówka:

urodziny koleżanki i kilka grzeszków np alkohol, i trzy cukierki :(

uczymy się na błędach więc jestem silniejsza i nie będę już popełniać tych pomyłek

22 października 2010 , Komentarze (2)

I w końcu tydzień dobiegł do końca
a koniec tygodnia to początek weekendu :)
jadę do rodziców, a jutro idę na urodziny koleżanki - dużo pokus mnie tam czeka,
ale będę przygotowana :)

menu na dziś:
śniadanie: jogurt
drugie śniadanie: serek homo waniliowy 4% tłuszczu (Jana - kupiłam w Auchan)
obiad: naleśniki na słono (czyli z kurczakiem i sosem czosnkowym)
kolacja: wędlina z drobiu

znowu tortilla :)

Życzę wszystkim miłego weekendu i wytrwałości!!!!!!!!!!!!!!
motywacja to klucz do sukcesu

21 października 2010 , Skomentuj

czwartek - na dworze zimno, paskudnie i pada :(
jakaś masakra....

wczoraj oczywiście nie dało się uniknąć winka... zjadłam też kilka krakersów :(
lepsze  to niż chipsy - tak sobie tłumaczę
a dziś się znowu pilnuje!!!

menu:
śniadanie: jajko na twardo
drugie śniadanie: jogurt 0%
obiad: surimi smażone na teflonie
deser: galaretka
kolacja: tortilla z samym kurczakiem i sosem czosnkowym :)

Tortilla:

dziś znowu zakupy :)
w weekend zrobię ciasto... roladę i gołąbki :) już się nie mogę doczekać :)

20 października 2010 , Komentarze (1)

Środa to chyba mój ulubiony dzień tygodnia :)
już połowa za mną :) teraz tylko czwartek i piątek i weekend jupiii

wczoraj byłam na sambie - i wymęczyłam się strasznie :) z czego się cieszę
gazu w mieszkaniu nadal nie ma

menu na dziś:
śniadanie: twarożek (ser chudy, jogurt naturalny, słodzik)
drugie śniadanie: jogurt naturalny
obiad: twarożek
deser: galaretka
kolacja: surimi :)

dzisiaj w planach spotkanie z koleżanką więc pewnie niestety jakiś winko trzeba będzie wypić... ale może jakoś się wykręcę :)

pozdrawiam
Galaretka


19 października 2010 , Komentarze (1)

Już wtorek :)
niestety wczorajszy dzień zakończył się nieciekawie!
po powrocie do mieszkania odkryłam że do końca tygodnia jest remont instalacji gazowej
i do piątku nie mam gazu!!!
i nie mogę sobie kucharzyć :(
to mega straszne

więc wczorajsza kolacja to był ser chudy z jogurtem naturalnym
dobrze że w pracy jest mikrofalówka to mogę sobie odgrzać te wczorajsze pulpety

menu:
śniadanie: jogurt naturalny
drugie śniadanie: jogurt  jovi 0%
obiad: pulpety drobiowe
kolacja: pulpet drobiowy + udko kurczakowe :)

mam nadzieję że siostra pożyczy z pracy palnik na prąd :)
pozdrawiam!

18 października 2010 , Komentarze (2)

początek proteinek...
wczoraj zrobiłam sobie specjalnie placuszki na dziś dukanowe na słono jeszcze nie próbowałam
ciekawa jestem jak wyszły....
dziś planuje po pracy taniec orientalny:)

jadłospis:
sniadanie: serniczek (z braku innych opcji)
drugie sniadanie: jogurt 0%
obiad: placuszki na słono Dukana (zawieraja dwie kostki odtłuszczonego serka topionego, przepis z książki Dukana)
kolacja: pulpety drobiowe gotowane + sadzone

placuszki:


wyglądają jak te na słodko :)

trzymam za Was dziewczęta wszystkie kciuki
bardzo wasza obecność mi pomaga:)
pozdrawiam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.