ale cieszyć się trzeba ze mimo wszystko jest nadal przyjemnie na zewnątrz:)
menu:
śniadanie: rybka w sosie pomidorowym
obiad: faszerówka+surówka z marchewki
kolacja: pozostałości wczorajszej tortilli
deser: kawałeczek ciasta biszkoptowego (miała byś rolada ale musiałam zmienić zdanie)
minął weekend i trzeba jutro wracać do pracy :(
dziś bez grzeszków - oby tak dalej
ciasto biszkoptowe:
pozdrawiam wszystkie Vitalijki