Dieta dziś może być,czyli nie idealnie,ale też nie źle.
Samopoczucie rano miałam super,a popołudniu klapa całkowita.
Chwilę poćwiczyłam nogi i rower 45min 23km .
Tragedia to dziś była,jak tylko zaczęłam pedałować to już myślałam,że ani chwili dłużej nie wytrzymam
Walczyłam z każdą minutą,nie miałam siły.
Jutro będzie lepszy dzień mam nadzieję.