Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W wolnych chwilach lubię szyć i tworzyć różności

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15375
Komentarzy: 328
Założony: 18 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 23 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
katja07

kobieta, 54 lat, Mikołów

160 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Dieta dziś może być,czyli nie idealnie,ale też nie źle.

Samopoczucie rano miałam super,a popołudniu klapa całkowita.

Chwilę poćwiczyłam nogi i rower 45min  23km .

Tragedia to dziś była,jak tylko zaczęłam pedałować to już myślałam,że ani chwili dłużej nie wytrzymam(szloch)

Walczyłam z każdą minutą,nie miałam siły.

Jutro będzie lepszy dzień mam nadzieję.

13 stycznia 2015 , Komentarze (14)

Dieta dzisiaj trochę przekroczona.Dodatkowo zjadłam 3 figi i koktajl z pomarańczy,kiwi,otrębów owsianych i amarantusa ekspandowanego mniam było pyszne i zdrowe,więc nie żałuję:D

Rower tradycyjnie 45 min 22km przejechane,oraz 15 minut ćwiczeń na nogi i biodra.

Jestem gruchą,wielką gruchą,z bardzo szerokimi biodrami i strasznie grubymi nogami,niestety.

Najgorsze jest to,że jak chudnę to od góry czyli twarz,piersi,talia,a na końcu biodra i uda prawie wcale(szloch)

No to się wyżaliłam i do dalszej walki:)

12 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Dietowo było ok.

Rowerek stacjonarny 45min 22km przejechane.

11 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Wczoraj był dzień bez ćwiczeń,kiedyś trzeba odpocząć;)

W pracy miałam nockę,więc wczoraj i dziś dietowo trochę pokręcone pory posiłków.

Dzisiaj wieczorem wpadka,miałam sobie zrobić kolację,ale na stole było ciasto,które piekła moja mama.Pokusiło mnie żeby kawałeczek spróbować i zamiast kawałeczeka był kawał no i z kolacji też nie zrezygnowałam wrrr...

Potem były wyrzuty sumienia i poszłam na rower 45min 22km przejechane.

9 stycznia 2015 , Komentarze (10)

Dzisiaj już spokojny dzień bez nerwów:)

Dieta całkiem nieźle,waga tak jak wczoraj,pokazała mi 1,5kg mniej,więc sobie poprawiłam na pasku:)

Ćwiczyłam dziś 50 minut to dla mnie  bardzo duże osiągnięcie,bo jak już wcześniej pisałam,nie bardzo lubię ćwiczyć:(

Po tygodniu diety i ćwiczeń czuję się bardzo dobrze i trzymam się dzielnie,oby tak dalej.

8 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Dzisiaj miałam nerwowy dzień,z kilku powodów,niestety:(

Dieta też nie była idealna,ale bez słodyczy.

Rower zaliczony 40 minut,a ponieważ mam już nowe baterie  w liczniku to wiem że przejechałam 20km :)

Po tych siedmiu dniach czuję się lżej,na wadze widzę spadek,ale sprawdzę jeszcze jutro i potem zmienię na pasku.

7 stycznia 2015 , Komentarze (8)

Dieta utrzymana ilość posiłków 4,słodkich grzeszków brak:D

W pracy miałam dzisiaj zmianę,której nie cierpię 9-17 w tym tylko jedna przerwa.

Ciężko ustalić pory posiłków więc dziś wyszło 4 zamiast 5.

Wróciłam wykończona,ale udało mi się poćwiczyć pół godziny,jakieś tam ćwiczenia z netu i  10 minut Ewy Chodakowskiej skalpela wytrzymałam(uff)

6 stycznia 2015 , Komentarze (5)

Dieta dziś utrzymana,chociaż czuję się jakaś taka pełna,przejedzona.

Leniłam się cały dzień i nie chciało mi się ćwiczyć,ale zmobilizowałam się wieczorem i rowerek stacjonarny 45 minut:)

5 stycznia 2015 , Komentarze (6)

Jestem zadowolona,dzień bez wpadki dietowej :)

Dzisiaj dla odmiany zaliczyłam rower stacjonarny 40min,szału nie ma ,ale jak na mnie to i tak nieźle :)

4 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Dzisiaj dieta utrzymana,5 posiłków i bez podjadania:)

Nie wiem czy grę na xbox mogę sobie zaliczyć jako ćwiczenia?

Grałam około godziny,pół godziny marszu i 30 przysiadów.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.