- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
niedziela, 11:57
Na obolałe gardło są pastylki, które i leczą i znieczulają. Nie wiem, czy u Ciebie Francuzeczko też są takie w aptece bez recepty. Zwie się Dolo-Dobendan (zielone pastylki). Marka własna z DM są świetne pastylki i syrop na gardło, ale tamto to taka "tajna broń".
Dzięki za kciuki. Jeśli się by udało w kwietniu, to maj-czerwiec stabilizacja dwucyfrówki, a to wyższa szkoła trwałego odchudzania, takie anti-jojo. Zresztą znacie te teksty, bo powtarzam to jak mantrę :D
Dzień dobry! :*
niedziela, 12:05
Witam, witam, już jestem :)
Zaczynam czytać. Widzę, Mandarynko ,ze byłaś tu 8 minut temu, może jeszcze jesteś?
niedziela, 12:14
Jednak teraz nie dam rady doczytać, oczy mnie bolą od komputera. Potrzebuję wyjść na spacer. Potem rodzinny obiad, potem wspólne leniuchowanie, msza a potem normobaria. Wrócę do domu jutro przed 8, do pracy mam na 11. Wówczas już muszę napisać :) Mam na to 3 godziny. Umówmy się, że będę dostępna o 9 gdyby ktoś chciał popisać :)
Buziaki!
niedziela, 12:56
JeZdem Mirinko. Stanie na bramce to przecież bardzo odpowiedzialne zajęcie...;)
Właśnie weszłam na Vitalię wstawić tabelkę na ZRP i co ja paczę: wiosenny awatarek naszej Królowej! :D Fajnie, że dajesz znać i masz w planach leniuchowanie. W poniedziałek po 9:00 będziesz, jeśli dobrze zrozumiałam. To super! Jeśli nie dasz rady, to w każdy inny dzień będzie(my) się tak samo mocno cieszyły! :D
Mnie boli żołądek po wczorajszych degustacjach i dziś już zeszłam na ziemię. Od jutra przez 5 tygodni tabelkuję. Wiosna to dla mnie najlepszy czas na redukcję! :D Już się cieszę i mam nadzieję, że zwerbuję kogoś na tabelkę. Ta pierwsza w Mirinkowym wątku, to prosta jest. Tylko chcieć i ruszamy lekko dupeczki..;)
Buziam i lecę ogarniać moją niedzielną rzeczywistość....zjadła bym konia z kopytami, ale domowy obiadek też da radę.
Tulanko i machankoooo! :*
Edytowany przez Użytkownik5374931 niedziela, 13:00
niedziela, 22:48
Dobry wieczorek/Dobry dzień, kochane!
Ja już się nastawiam mentalnie na -0,5 kg tygodniowo. Taki mam cel do Majówki włącznie. Mam jeszcze nadzieję, że ktoś się do mnie i Francuzeczki przyłączy z tabelką...:D
Trzymam kciuki za Was i za Się. Dam radę! Dacie radę! Damy radę!
:-)
poniedziałek, 08:57
Cześć Wszystkim przed monitorkami! :-)
Szczerze napiszę, że u mnie PORAŻKA, ale w sumie spoko, bo tylko taka porażka przejściowa...po weekendowa...;) Ze 2 kg plus! :/ Do pasa tego wzrostu nie odczuwam, ale nogi mnie trochę bolą, mam ociężałe. Jednak nie ma się co oszukiwać: weekend był słodko-słony, to poniedziałek jest gorzki....
Cudów chwilowo nie ma - biorę dupola w troki i do kamieniołomów...;)
Dziewczyny, pięknego dnia, mimo iż poniedziałek. Żyjemy, możemy się uśmiechać, więc to czyńmy. Ja pozostaje dobrej myśli i bardzo chce zobaczyć 1.maja, jak popracowałam nad sobą, czy bimbałam.
Muszę lecieć. Zostawiam buziole i za chwilę może przyjdzie Nasza Mirin ;*
poniedziałek, 09:07
Poniedziałek, nowy start!
Dzień dobry wszystkim☀️
Moja tabelka już wstawiona! Waga odwzorowuje moją dotychczasową porażkę, ale dzisiaj już pełna nadziei zbieram się w sobie i działam.
Ubiegły tydzień i tak był niezły zrobiłam 3 treningi z wyzwania CF, na rowerku 90 minut, jest nieźle dopilnuje kalorii i zobaczymy co wyjdzie🤞
poniedziałek, 09:39
Tabelka, to dobra rzecz - porównując z minionym poniedziałkiem, to przytyłam "tylko" 1,25 kg.... W porównaniu do ponad 2 kg, to drobiazg..;) Jaka ulga! :P
poniedziałek, 10:04
Hello...
działo się tu sporo - super, przeczytałam w biegu bo poniedziałek jak to poniedziałek - dołujący.. nawet nie będę wchodzić w szczegóły, po co tu się denerwować .. jakoś ogarniemy ten bałagan
Mandarynko pięknie ci idzie i fajna energia do działania... fajnie byłoby te zwoje zdjęcia zobaczyć... jak zwykle uśmiałam się z orgii żywieniowej - też mam podobne ciągoty do grzeszenia, szczególnie weekendowo..
Francuzeczo, brawo za treningi i pedałowanie !!!
Mirin, super, że wypadu udany, no plany na niedzielę też bogate - extra
Mandarynko i ja mam takie ciężkie nogi - co to się dzieje jak z ołowiu normalnie, cała czuje się dość napuchnięta i ociężała, przytyłam, pms mi się zbliża, psychicznie bardzo słabo, nie chcę wpaść w dół, próbuję przeciwdziałać jak mogę ale łatwo nie jest...
Mandarynko rozmawiałam z ginem o ew. terapii na zbliżające się przekwitanie, a on powiedział, że wystarczy higieniczny tryb życia, odpoczynek, sen, dobre odżywianie, ruch i spokój ducha, nic więcej nie trzeba absolutnie... na razie nie mam żadnych szczególnych objawów więc się posłucham, jak pojawią się pierwsze problemy, będę myśleć...
W sobotę miałam akcję okna u mamy, uwielbiam myć okna, mogłabym to zawodowo robić i był czas kiedy sobie tak dorabiałam... moje jednak muszą chwilkę poczekać...
W niedzielę czułam się niespecjalnie, w dzień troszkę nadrobiłam spanie, a wieczorem zasnęłam bez żadnych problemów więc jednak to sen był mi potrzebny...
Spotkanie masażystek było super udane, radosne i owocne, nauczyłam się stosować bańki próżniowe do pracy w ruchu, super zwiększa się zakres ruchu w stawach i to od razu zauważalnie...
Dziś lecę z siostrą popatrzeć w komisach na samochody, tak na luzie zobaczyć co się podoba, lepsze to niż tylko oglądanie ofert w necie
Chciałabym mieć taki zapał do działania jak wy ❤... troszkę oklapłam ale jutro ćwiczymy po pracy, może się obudzę wreszcie
Życzę wam cudownego dnia 💋
poniedziałek, 10:05
Ja zaczynam wszystko od nowa, po bardzo długiej przerwie, nie liczę tych dwu-trzy dniowych zrywów. Dobrze będzie, to co gorsze za nami 🙂
Na mnie działaja liczenie kalorii i rozpisane treningi, tutaj uciekam do darmowych wyzwań CF, systematyczność słowo klucz, i żeby małe potknięcia nie miały wplywuna calokszalt🤞
Powodzenia dla nas💪
Ps. Luise mam nadzieję, że wszystko się ułoży po Twojej myśli!
Edytowany przez Francuzeczkaa poniedziałek, 10:09