Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Hej dziewczyny, dzien kobiet minal.

Bylysmy na kolacji z dziewczynami a potem na drinka i tance. Alkoholu nie pije juz od dluzszego czasu, dlatego nie przesadzilam. Niestety lzejsze ubranie bylo i przeziebienie gotowe. A moze to te dninki z lodem. W kazdym razie cieknie z nosa i drapie w gardle. Jeszcze na dodatek kobiece dni. Od jutra wznawiam treningi po krotkiej przerwie. 

Wykupilam znowy dietke, tym razem mam bediet chodakowskiej, juz bylam kilkuktotnie i b.mi sie podobala, musze jeszcze dzis zajechac po pracy do sklepu i dokupic potrebne produkty. 

Mirin już mam dosyć specjalistów w swoim życiu.....

Louise dziękuję....

To może czas na jakichś amatorów? :D

Jednak wracając do specjalistów, to ja sobie z początkiem wiosny poszukam. Nie napiszę, że mam wielką ochotę żebrać o termin. Jeśli jednak niedługo zacznę, to przy dużej dozie szczęścia i determinacji, do jesieni może większość przyklepię...

Kochane: kolorowych snów/przyjemnego poranka!

Dzień dobry wszystkim!

Znalezienie amatora to też krok do rozważenia, często sprawdzi sie w tej roli dobry przyjaciel/przyjaciółka, jakaś osoba z rodziny. Tyle, że czasami amator ma chęci a nie ma umiejętności i wiedzy.

Specjalisci są różni. Może nie trafiłaś JeszczeRAZ na dobrego. Warto szukać bo jeżeli to nie jest kwestia lenistwa czy słabej woli a rysującej sie na horyzoncie depresji to sprawa może się tylko skomplikować. 

Z całego serducha życzę wszystkim energii, siły, wytrwałości, wiosny, chęci i determinacji do powstawania, pięknego dnia!

Ludzie w depresji najczęściej nie dają rady szukać skutecznie specjalisty itd. Tylko bez komunikowania wprost może lepiej nie być.... Dlatego warto zaufanej osobie (rodzic, koleżanka, lekarz rodzinny) powiedzieć wyraźnie, że jest za ciężko. Płaczu też nie warto tłumić za wszelką cenę. Szkoda tych lat przed nami na depresję. Rola ofiary też bywa "wygodna". Jak ze wszystkim: nikt nie pomoże nam skutecznie, jeśli my nie będziemy chcieli sobie pomóc. "Najczarniejsza godzina przychodzi tuż przed świtem".

Mirin ten twój poniedziałkowy kwiatuszek cudny 🌹... a jaką herbatkę popijałaś wczoraj w pracy?, ja kupiłam earl grey z różą i właśnie popijam - całkiem fajna...
kurcze, a ja codziennie włażę na tą wagę, w niedzielę przy pomiarach miałam pół kilo mniej, jestem grzeczna, a ta małpa od poniedziałku wzięła się zbuntowała... powinnam się nie ważyć, odpuścić na kilka dni ale ciekawość jak na razie silniejsza...

wczoraj z koleżanką znalazłyśmy genialny trening dla początkujących od razu pomyślałam, że go wrzucę do naszego treningowego wątku, jak dla mnie jest świetny po dłuższej przerwie na rozruch... polecam

Mal super, że się pobawiłaś, rozgoń to przeziębienie, ja się tak cieszę, że wyzdrowiałam... już nie chcę więcej tego braku sił.

Mandarynko koleżanka szukała ostatnio terminów i jest z tym problem, nie zwlekaj jak ci zależy bo pewnie i tak poczekasz na wizytę.

Jeszcze Raz 💋

Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam troszkę warzyw ale zapomniałam o brokule i jakiś fajnych mrożonkach... na razie zjem co mam, a w przyszłym tygodniu postaram się ne zapomnieć zabrać z domu listy... bo bez tego człowiek kupi wszystko ale nie koniecznie to co powinien 😁

Mój komputer prawdopodobnie jest trupkiem ale już mam info, że danych z niego nie straciłam, da się je zgrać, odzyskać... chociaż tyle...

Życzę wszystkim cudownego dnia 💋☀

Mój mąż dzwonił do dermatologa o przegląd znamion dla nas, to kazała mu zadzwonić za kilka miesięcy z zapytaniem, czy może ktoś zrezygnował i wtedy jest szansa na termin. Zapomniał zadzwonić... Ja się wezmę za to od 1. dnia kalendarzowej wiosny. Terapia też by się przydała, a to dopiero będzie wyzwanie załatwić na Kasę Chorych.

Już miałam też dawno napisać: kwiatuszek fantastyczny! :-)

Witam w nowym dniu. Ranek był pochmurny, ale teraz się przejaśniło i świeci słoneczko. To zupełnie jak w moim życiu. Było dużo chmur w głowie, a teraz jasność umysłu, a co za tym idzie zdrowe jedzenie i więcej ruchu oraz lepsze samopoczucie. Całe wczorajsze popołudnie piłam zieloną herbatkę z cytryną. Tak mi smakowała, że nie mogłam się nią nasycić. Myślę, że dziś uraczę się zieloną z grejfrutem. Ostatnio piję za dużo kawy i dlatego postanowiłam poszukać zamienników. Powoli planuję urodzinowe przyjęcie dla męża. Wymyślę je tak, by nikt się nie zorientował w moich postanowieniach. Po co mi znów wysłuchiwanie głupiego gadania.

O lekarzach i specjalistach niewiele mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, bo nie chodzę i nie korzystam, ale z opowieści innych wiem, że rzeczywiście trudno o dobrego i w niedalekich terminach.

Pozdrawiam i życzę udanego dnia.🤗