- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin Wczoraj, 09:11
27 grudnia 2024, 00:48
Spokojnej nocy nam i naszym brzuszkom...:)
27 grudnia 2024, 09:10
Niech Boża Dziecina utuli Was swoją Miłością, Radością i wleje w serce nadzieje. Wszystkiego wymarzonego po Świętach.
27 grudnia 2024, 12:06
Monireju: 🤗
27 grudnia 2024, 14:43
Jeeej, podziwiam Was, że macie chęci coś działać w tej przerwie międzyświątecznej! U mnie obżarstwo trwa w najlepsze, ćwiczenia poszły w odstawkę i ogólnie nie jest ani trochę fit 🤪 do świąt udało mi się zrzucić kilogram i chyba go przygarnę z powrotem przed Nowym Rokiem 🤡. No cóż. Ale za to zaszalałam z zakupami w drogerii. Peelingi, maseczki, odżywki itp. Mam ochotę na domowe spa 😁 a dzisiaj zaliczony fryzjer, kudły podcięte, zawsze jakaś odmiana.
27 grudnia 2024, 16:24
Jak u Was sytuacja? Działacie czy odpuszczacie jeszcze tych killa dni do nowego roku?
27 grudnia 2024, 19:00
Ja miałam się dziś dyspcyplinować żywieniowo a byliśmy u rodziny i wpadł serniczek, a że był to mój pierwszy sernik w te święta to nie był to jeden kawałek... Jutro jadę do rodziców na tydzień, zobaczę jak będzie :)