- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- winter arc - tu wyrabiamy dobre nawyki
- codzienne sukcesy - to wątek samochwałkowy
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 18 listopada 2024, 19:27
19 listopada 2024, 06:49
Dopi, zobaczysz, że jak ruszy, to nagle Ci spadnie, to co przez poprzednie dni przybrało i drugie tyle. Sama to przechodziłam w zeszłym tygodniu i nagle z dnia na dzień łącznie spadł prawie kg i juz się trzyma tak od kilku dni.Trzeba robić swoje i się nie dołować.
19 listopada 2024, 07:55
Sesam to zależy o którą tabelkę pytasz. Polecam Ci wątek pierwszy - tabelkowy. Jak do niego wejdziesz to wszystko jest objaśnione w drugim poście. Jeśli coś byloby niejasne to pytaj
poprzeglądam,
narazie staram się zrobić swój arkusz kalkulacyjny.
Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
19 listopada 2024, 08:53
Dopi, kiedyś waga ruszy, trzeba niestety uzbroić sie w cierpliwość. Powiem Ci ze swojego doświadczenia - wczesniej sporo chodziłam, biegałam regularnie co najmniej pol godziny na orbitreku i wydawało mi sie, ze rozsądnie jem i co... waga albo stała albo powoli rosła. Chyba w diecie jest pies pogrzebany. U mnie waga spadała tylko przy Dąbrowskiej (jakieś 800 kalorii dziennie) i teraz na pudełkach przy 1200. Widocznie mój organizm przy większej ilości kalorii po prostu tyje. Także może i Ty przyjrzyj sie kalorycznosci posiłków. Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
Pozdrowienia wszystkim!
ja też chudnę tylkonprzy 800 kcal. Myślałam że to ściema cholera i jem 1500
19 listopada 2024, 09:09
Dzień dobry wszystkim🌞
Ile tutaj nowości, póki co ja zostaję przy jednej z pierwszych tabelek w wyzwaniu tabelkowym.. trzymam za Was kciuki✊
Powoli wracam, ostatni tydzień jadłam intuicyjnie, waga w sumie bez zmian, teraz liczę z fitatu, jak to nie przyniesie skutku przejdę na post 🤞
Miłego dnia!
19 listopada 2024, 10:58
Witaj Francuzeczko super, że wracasz
Ja też trzymam za was kciuki, za wyzwania, nawyki, Dopi jak zawsze szczęka opada, skąd ty bierzesz energię na wszystko
BetterMi super, że się ciągle doszkalasz i jeszcze widać, że sprawia ci to frajdę, no lekko nie jest pogodzić te wszystkie wątki w życiu ale jak się chce to jakoś się to wszystko udaje ...
Mirin ja jestem przekonana, że dieta właśnie i deficyt to podstawa, żeby kilogramy spadały szczególnie u opornych ale ruch też jest mega ważny, żeby ten deficyt sobie zwiększyć... niewiele jest takich osób, żeby nie myśleć o diecie i nie tyć... ja czasem myślę, że tyję od samego myślenia o jedzeniu 🤪
Ale mi dziś nie idzie praca 🤔 mam nadzieję, że wam lepiej
Miłego dnia 💋
19 listopada 2024, 13:03
Witaj Francuzeczko super, że wracasz
Ja też trzymam za was kciuki, za wyzwania, nawyki, Dopi jak zawsze szczęka opada, skąd ty bierzesz energię na wszystko
BetterMi super, że się ciągle doszkalasz i jeszcze widać, że sprawia ci to frajdę, no lekko nie jest pogodzić te wszystkie wątki w życiu ale jak się chce to jakoś się to wszystko udaje ...
Mirin ja jestem przekonana, że dieta właśnie i deficyt to podstawa, żeby kilogramy spadały szczególnie u opornych ale ruch też jest mega ważny, żeby ten deficyt sobie zwiększyć... niewiele jest takich osób, żeby nie myśleć o diecie i nie tyć... ja czasem myślę, że tyję od samego myślenia o jedzeniu ?
Ale mi dziś nie idzie praca ? mam nadzieję, że wam lepiej
Miłego dnia ?
ja mam zerową energię 😂 serio
19 listopada 2024, 13:37
U mnie tez jakiś spadek energii. Miałam intensywny poranek i opadlam z sił. Muszę się jakoś doenergetyzowac. Zwykle pomaga mi marsz na świeżym powietrzu ale siedzę w pracy wiec to niemożliwe.
19 listopada 2024, 13:56
U mnie tez jakiś spadek energii. Miałam intensywny poranek i opadlam z sił. Muszę się jakoś doenergetyzowac. Zwykle pomaga mi marsz na świeżym powietrzu ale siedzę w pracy wiec to niemożliwe.
u mnie tak samo😭
19 listopada 2024, 14:10
Dopi, zobaczysz, że jak ruszy, to nagle Ci spadnie, to co przez poprzednie dni przybrało i drugie tyle. Sama to przechodziłam w zeszłym tygodniu i nagle z dnia na dzień łącznie spadł prawie kg i juz się trzyma tak od kilku dni.Trzeba robić swoje i się nie dołować.
dzięki 😘 przyniosłaś nadzieję ♥️🫂