Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.

Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami! 

Zapraszamy także:

- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki

- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach

- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles

- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki

Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł

- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała

- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi

- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne

Pasek wagi

Ironko AŁŁŁA!!!

Aż mnie zabolało!

Jejku współczuję ogromnie!!!!

Ale miałaś pecha 😒 Tak mi przykro 😔

Jest jakaś poprawa?

Proszę nie mów i nie myśl tak o sobie!!! Nigdy!

Ironko, współczuję, mam nadzieję że uzyskałaś profesjonalną pomoc.

Luise, jeśli Magnolia zdecydowałaby się dołączyć, to możemy się spotkać w Kazimierzu. 

Mogłabym dojechać pociągiem do Puław a stamtąd busem do Kazimierza. Albo dojechać do Lublina busem a potem busem do Kazimierza. Nie ma problemu.

Miałam dzis męczący dzien i myślałam że padnę po 19. Pogadałam z psiapsią i mi trochę oddało. Idę poorbitrekować.

Pasek wagi

Mirin, Luise - nie patrzcie na mnie 🙂

tzn na dzień dzisiejszy jestem chętna tak na 70%.

Nie chciała bym jednak, żebyście zmieniały Wasze plany, a potem się okaże, że jednak się nie pojawię.

No chyba że faktycznie jest Wam bez różnicy i mogły byście beż problemu zamienić Zamość na Kazimierz 🙂

Właśnie sobie przypomniałam, że od 5 marca moja Mama będzie w sanatorium więc trochę kiepsko z noclegiem tzn klucze mam, ale nie chciała bym tam sama nocować.

Chciała bym podzielić tę podróż na 2 etapy. Chociaż w jedną stronę.

Będę myślała intensywnie 🙂 Jutro w pociągu do Rzeszowa.

Mama ma urodziny. Upiekłam specjalnie dla Niej pyszny sernik 😋 Naprawdę bardzo mi smakował ten mały kawałek.

Zazwyczaj jestem krytyczna co do swoich "dzieł", ale dziś muszę pochwalić samą siebie 😉 cha ha*

* zawsze mam problem czy piszemy Ha, czy Cha, dlatego napisałam w obu wersjach 😉😅

~~

Ironko dzielna wojowniczko jak się czujesz? I jak noga?

Ironko aż zdretwialam jak to przeczytałam 🤯 wrrrr mam nadzieje, ze nic poważnego z tego nie wyniknie… 


wczoraj i dziaiaj wyjątkowo mi sie nie chciało ćwiczyć. W weekend była uczelnia, dzień babci, wczoraj u dziadka i mojej babci, a dzisiaj Mała bez drzemki wyciągu dnia …🫣No i jeszcze jakby było mało dostałam wczoraj okres… ale zrobiłam cw bo były takie 25 minutowe👌ale jak dzisiaj zobaczyłam, ze zaplanowano 52 min cw to sie załamałam… ale myśle „dobra zrobię 15 min, chociaż sie porozciągam” i tak dodawałam co 5 min kolejne „jeszcze jedno” i nagle 3’min do końca 🙈 nie wiem kiedy zleciało…jeszcze jutro i mam dzień przerwy 

Chyba zaczynam po malu zauważać mikro zmiany, troszkę na brzuchu ( zmniejsza się)  i zarys mięśni na udach ( przed ciąża miałam ladnie umięśnione od roweru wiec pewnie organizm pamięta) . Wydaje mi się, ze tez na twarzy lekko wyszczuplałam i generalnie na pewno mój zakres ruchów jest szerszy. 
duzo tych zmian zaczynam dostrzegać a to dziwne bo waga nie chce się ruszyć 🙃

Pasek wagi

Cześć Dziewczyny!

Ironko, jak palec?

Magnolia, pomyśl intensywnie. Fajnie byłoby się poznać :)

Francuzeczko,  wlasnie mnie oświeciło, że niewiadomo dlaczego zapomniałam o naszym wyzwaniu. Sorki. Zdecydowanie wygrałaś ubiegły tydzień, ekstra spadek. Zaczynamy znowu od poniedziałku? Będę mieć już spokojniejszą głowę:) Zapraszam też inne chętne osoby na wątek Wyzwanie.

Ja dzis pracuje 8 godzin, potem chwila przerwy i chór do nocy. Dzis juz nie prześpię 10 godzin jak wczoraj:) 

Dobrego dnia!

Pasek wagi

Dzień dobry wszystkim!

Ja dalej obolała, stopa fioletowa więc wczoraj od rana próbowałam umówić się do lekarza. Udało mi się jakoś dogadać na pilną pomoc medyczną w lux med, ale niestety nie było terminów. Jak nienormalna odświeżałam stronę i się w końcu udało, ktoś zrezygnował. Przed chwilą miałam wizytę u lekarza, mam skierowanie na prześwietlenie. Powiedziałam mu co i jak, powiedziałam też, że zwykle przy złamaniach nic mi nie puchnie, a ten do mnie jak nie puchnie? przecież stopa jest obrzęknięta i z wybroczynami! Taki gburowaty był, ale konkretny, pytał o przeciwbólowe ale powiedziałam, że na razie nie biorę, bo mam problemy jelitowe, to z takim smutkiem powiedział "a, ok". Powiedział żeby "nie świrować" i w te pędy na rtg. Rtg mam dopiero na jutro na 17.25 :( a opis do 3 dni roboczych. Szok, ludzie kochani jak można pilne, urazowe rtg opisywać trzy dni...

No ale dobra, dam radę. Sprawdzam, chociaż mi się nie chce, by znowu nie było sytuacji, że ze złamaną nogą przez miesiąc chodzę (tak kiedyś było). Trzymajcie kciuki bym jutro zrobiła słodkie oczy i by mi jak najszybciej opisali. 

Teraz niestety za robotę się biorę, jutro wolne wzięłam by posprzątać u Świekrów. Zdecydowanie będzie po "łebkach". W piątek do Warszawy. Dobrze, że samochód z automatem i lewa stopa jest niepotrzebna. 

Francuzeczkoo gratki za wyzwanie! 

Pasek wagi

Ironka, bardzo mi przykro 😔 mam nadzieję że chociaż Ci powiedzą na tym prześwietleniu co tam się dzieję w środku. Zabierz na sprzatanie Lubego, niech też się w tej sytuacji wykaże. Zdrówka !

Mirin jak Tobie wygodnie, może być od poniedziałku. Ja sobie wszystko zapisuje w swoim prywatnym zeszycie, także cyferki pod kontrolą 🙂 

Wczoraj padl mój osobisty rekord 17 000 kroków plus rower i trening dance cardio wieczorem byłam ledwo żywa 😅

Mietusek brawo dla Ciebie, świetnie Ci idzie, nie tylko Ty masz dni pt. 'nie chce mi się', 

Pogoda taka trochę wiosenna, momentami bardzo przyjemnie, co motywuje mnie bardzo!

Miłego dnia, uważajcie na siebie🌷

Pasek wagi

U mnie pada śnieg z deszczem. Zaraz się przenoszę do drugiego miejsca pracy.

A jak u Was dzis pogoda? Ktoś widział słońce?

Pasek wagi

Melduję, że całą drogę od rana pada 😒 a w Krakowie lało 😒

Jest szaro i brzydko. Po śniegu prawie nic nie zostało.

Chociaż teraz, im bliżej jestem celu to jednak jest bardziej biało 😃 

Ależ się cieszę, że już niedługo podreptam sobie uliczkami, za którymi tak tęsknię 😊

Magnolia, pochodzę z Rzeszowa. Ty również? 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.