- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
19 stycznia 2024, 13:08
Świetnie Luise, że łączyłaś się z nami :)
***
Biopsja straszy nazwą, w rzeczywistości dla mnie było to tylko ukłucie pod usg, chwilkę go poczułam a potem było już ok. Życzę, byś miała dobry wynik.
***
Zdążyłam się już przespać w dzień :) Już nie pamiętam kiedy miałam takie lenistwo... Temperatura idzie mi nieznacznie w górę ale nałykałam się proszków i ma być dobrze. Innej opcji nie dopuszczam. Daję sobie 3 dni na to, by dojść do siebie.
19 stycznia 2024, 14:39
Noi wcięło mi wpis..
Mirin zdrówka dla Ciebie, kuruj się. Ja od siebie niezmiennie polecam syrop na bazie imbiru, cytryny i miodu, można pić sam albo dodać do herbaty.
Luise pewnie, że będzie dobrze, pozytywne nastawienie to podstawa✊
U mnie dziś dzień taki ogarniający czyli i sprzątanie i zakupy i plan posiłków jeden dzień poświęcę i mam z głowy.
Dobrego dnia
19 stycznia 2024, 14:58
Dzieki Francuzeczko, przypomniałaś mi o imbirze. Już sobie robie z nim herbatę a potem possam sam imbir.
19 stycznia 2024, 15:13
Miętusek - uważaj na te pączusie 😉
Luise - bardzo dobrze, że przełożyli Ci termin. Im szybciej, tym mniej będziesz się denerwować.
Też miałam biopsję (w 2013r), tylko, że ja od USG do biopsji czekałam aż 2 miesiące. To był bardzo stresujący dla mnie czas, który mi wiele też pokazał...
Mirin - zdrowia życzę! Trzeba było się cieplej ubrać na naszą wczorajszą imprezę. A nie mini i dekolty - i teraz masz 😉
Francuzeczko - później coś napiszę o Ani Niemczynow.
19 stycznia 2024, 19:51
Masz rację Magnolia, wyletnilam się wczoraj i to są skutki :) Jakaś słaba jestem, dzis orbitrek będzie nieużywany.
Edytowany przez Mirin 19 stycznia 2024, 19:52
19 stycznia 2024, 21:08
Miętusek - uważaj na te pączusie ?
Luise - bardzo dobrze, że przełożyli Ci termin. Im szybciej, tym mniej będziesz się denerwować.
Też miałam biopsję (w 2013r), tylko, że ja od USG do biopsji czekałam aż 2 miesiące. To był bardzo stresujący dla mnie czas, który mi wiele też pokazał...
Mirin - zdrowia życzę! Trzeba było się cieplej ubrać na naszą wczorajszą imprezę. A nie mini i dekolty - i teraz masz ?
Francuzeczko - później coś napiszę o Ani Niemczynow.
Spokojnie, zapewne tradycyjnie dwa wlecą 😀
Ja już po ćwiczeniach, wyjątkowo udało mi się wcześniej zrobić… aczkolwiek rozbite na dwa podejścia bo dziecko dzisiaj bardzo aktywne 🤯 Jutro czeka mnie uczelnia wiec z rana pobudka bo mam 200km 🫣 a jeszcze pare rzeczy w związku z nią do ogarniecia…
Ale lunch box na jutro zrobiony, cw zrobione, ubrania wyprasowane, suszarka jeszcze suszy, a dziecko przekazałam mężowi 🙈 mam nadzieje, ze córka padnie za 2h i będę mogła isc się myć i rowniez spać 🙏
19 stycznia 2024, 21:29
Miętusek - ależ jesteś zorganizowana 😃 Brawo! 😃
200km? 😱😱😱 Wow!
To jakiś specjalny kierunek studiów?
~
Mirin nie martw się 🙂 Poćwiczyłam za Ciebie 🙂
Kuruj się!
~~
Miłego weekendu Dziewczyny
Ps. Gdzieś nam Chomiczkę wcięło 🤔
20 stycznia 2024, 06:14
Dzień dobry!
Obudziłam się przed 6 czyli tak jak zwykle do pracy, choć budzik miałam wyłączony. Z gardłem jest zdecydowanie lepiej z lewej strony nie czuję już opuchnięcia i mnie nie boli. Znaczy to, że moje starania odnoszą sukces. Dziś kolejny dzień w łóżku z dużą ilością specyfików na gardło.
***
Dzięki Magnolia za ćwiczenia, nie zmarnowałam dnia :)
***
U nas tak to jest, że co rusz kogoś "wycina". Ale najważniejsze, że wycinane osoby wracają :)
***
Dobrego dnia wszystkim!
20 stycznia 2024, 10:09
Dzień dobry wszystkim!
Zaraz nadrobię czytanie. Teraz tylko powiem, że żałuję że nie byłam z wami, ale w czwartek utknęłam w pracy :( po 18 dopiero wyszłam (ale to też tylko dlatego, że nie miałam już siły- głowa mnie bolała, byłam zdecydowanie odwodniona, a jeszcze cały dzień nic nie jadłam), wpadłam do domu przekąsiłam coś i wzięłam się za papiery. Skończyłam o 21.30. W piątek poszłam godzinę wcześniej do pracy by się wyrobić z robotą, później fucha. Dziś też godzinę wcześniej poszłam. Urwanie głowy! A u mnie jeszcze w nocy nasypało z 15 cm śniegu. Jak odśnieżałam w pracy podjazd to szufla nie wytrzymała tempa imprezy i się połamała.
Ten tydzień mam koszmarny, brzuch mnie tak strasznie boli, że nie mam już ochoty na nic. Wczoraj próbowałam wejść na rower, ale nie dałam rady. Pojeździłam 10 min, a i tak odliczałam czas :(
Trzymajcie się cieplutko, a w "międzyczasie" spróbuję nadrobić wasze posty
20 stycznia 2024, 10:30
Ironko przykro mi, że tak się czujesz 😔
Żebyś chociaż 1 tydzień mogła normalnie funkcjonować, jak dawniej... A tu ciągle jest nie tak, jak być powinno 😌
Do tego bardzo dużo pracujesz 😌
Trzymaj się Kochana!
~~
Mirin cieszę się, że jest lepiej.
W poniedziałek będziesz już zdrowa jak ryba! 🙂
~~
Jeszcze raz miłego weekendu wszystkim życzę 😃
Ps. Właśnie siedzimy z Mężusiem nad mapą i opracowujemy plan jutrzejszej górskiej wędrówki 😃
Spadł świeży śnieg - czyli to, co w górach lubimy najbardziej 😃 Będzie ciekawie 🤪