Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.

Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami! 

Zapraszamy także:

- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki

- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach

- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles

- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki

Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł

- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała

- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi

- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne

Pasek wagi

Świetnie Luise, że łączyłaś się z nami :)

***

Biopsja straszy nazwą, w rzeczywistości dla mnie było to tylko ukłucie pod usg, chwilkę go poczułam a potem było już ok. Życzę, byś miała dobry wynik.

***

Zdążyłam się już przespać w dzień :) Już nie pamiętam kiedy miałam takie lenistwo... Temperatura idzie mi nieznacznie w górę ale nałykałam się proszków i ma być dobrze. Innej opcji nie dopuszczam. Daję sobie 3 dni na to, by dojść do siebie.

Pasek wagi

Noi wcięło mi wpis..

Mirin zdrówka dla Ciebie, kuruj się. Ja od siebie niezmiennie polecam syrop na bazie imbiru, cytryny i miodu, można pić sam albo dodać do herbaty. 

Luise pewnie, że będzie dobrze, pozytywne nastawienie to podstawa✊

U mnie dziś dzień taki ogarniający czyli i sprzątanie i zakupy i plan posiłków jeden dzień poświęcę i mam z głowy. 

Dobrego dnia

Pasek wagi

Dzieki Francuzeczko,  przypomniałaś mi o imbirze. Już sobie robie z nim herbatę a potem possam sam imbir.

Pasek wagi

Miętusek - uważaj na te pączusie 😉

Luise - bardzo dobrze, że przełożyli Ci termin. Im szybciej, tym mniej będziesz się denerwować.

Też miałam biopsję (w 2013r), tylko, że ja od USG do biopsji czekałam aż 2 miesiące. To był bardzo stresujący dla mnie czas, który mi wiele też pokazał... 

Mirin - zdrowia życzę! Trzeba było się cieplej ubrać na naszą wczorajszą imprezę. A nie mini i dekolty - i teraz masz 😉

Francuzeczko - później coś napiszę o Ani Niemczynow.

Masz rację Magnolia, wyletnilam się wczoraj i to są skutki :) Jakaś słaba jestem, dzis orbitrek będzie nieużywany.

Pasek wagi

Magnoliaa2022 napisał(a):

Miętusek - uważaj na te pączusie ?

Luise - bardzo dobrze, że przełożyli Ci termin. Im szybciej, tym mniej będziesz się denerwować.

Też miałam biopsję (w 2013r), tylko, że ja od USG do biopsji czekałam aż 2 miesiące. To był bardzo stresujący dla mnie czas, który mi wiele też pokazał... 

Mirin - zdrowia życzę! Trzeba było się cieplej ubrać na naszą wczorajszą imprezę. A nie mini i dekolty - i teraz masz ?

Francuzeczko - później coś napiszę o Ani Niemczynow.

Spokojnie, zapewne tradycyjnie dwa wlecą 😀 

Ja już po ćwiczeniach, wyjątkowo udało mi się wcześniej zrobić… aczkolwiek rozbite na dwa podejścia bo dziecko dzisiaj bardzo aktywne 🤯 Jutro czeka mnie uczelnia wiec z rana pobudka bo mam 200km 🫣 a jeszcze pare rzeczy w związku z nią do ogarniecia… 

Ale lunch box na jutro zrobiony, cw zrobione, ubrania wyprasowane, suszarka jeszcze suszy, a dziecko przekazałam mężowi 🙈 mam nadzieje, ze córka padnie za 2h i będę mogła isc się myć i rowniez spać 🙏

Pasek wagi

Miętusek - ależ jesteś zorganizowana 😃 Brawo! 😃

200km? 😱😱😱 Wow!

To jakiś specjalny kierunek studiów?

~

Mirin nie martw się 🙂 Poćwiczyłam za Ciebie 🙂

Kuruj się!

~~

Miłego weekendu Dziewczyny

Ps. Gdzieś nam Chomiczkę wcięło 🤔

Dzień dobry!

Obudziłam się przed 6 czyli tak jak zwykle do pracy, choć budzik miałam wyłączony. Z gardłem jest zdecydowanie lepiej z lewej strony nie czuję już opuchnięcia i mnie nie boli. Znaczy to, że moje starania odnoszą sukces. Dziś kolejny dzień w łóżku z dużą ilością specyfików na gardło.

***

Dzięki Magnolia za ćwiczenia, nie zmarnowałam dnia :)

***

U nas tak to jest, że co rusz kogoś "wycina". Ale najważniejsze, że wycinane osoby wracają :)

***

Dobrego dnia wszystkim!

Pasek wagi

Dzień dobry wszystkim!

Zaraz nadrobię czytanie. Teraz tylko powiem, że żałuję że nie byłam z wami, ale w czwartek utknęłam w pracy :( po 18 dopiero wyszłam (ale to też tylko dlatego, że nie miałam już siły- głowa mnie bolała, byłam zdecydowanie odwodniona, a jeszcze cały dzień nic nie jadłam), wpadłam do domu przekąsiłam coś i wzięłam się za papiery. Skończyłam o 21.30. W piątek poszłam godzinę wcześniej do pracy by się wyrobić z robotą, później fucha. Dziś też godzinę wcześniej poszłam. Urwanie głowy! A u mnie jeszcze w nocy nasypało z 15 cm śniegu. Jak odśnieżałam w pracy podjazd to szufla nie wytrzymała tempa imprezy i się połamała. 

Ten tydzień mam koszmarny, brzuch mnie tak strasznie boli, że nie mam już ochoty na nic. Wczoraj próbowałam wejść na rower, ale nie dałam rady. Pojeździłam 10 min, a i tak odliczałam czas :(

Trzymajcie się cieplutko, a w "międzyczasie" spróbuję nadrobić wasze posty

Pasek wagi

Ironko przykro mi, że tak się czujesz 😔

Żebyś chociaż 1 tydzień mogła normalnie funkcjonować, jak dawniej... A tu ciągle jest nie tak, jak być powinno 😌

Do tego bardzo dużo pracujesz 😌 

Trzymaj się Kochana!

~~

Mirin cieszę się, że jest lepiej.

W poniedziałek będziesz już zdrowa jak ryba! 🙂

~~

Jeszcze raz miłego weekendu wszystkim życzę 😃

Ps. Właśnie siedzimy z Mężusiem nad mapą i opracowujemy plan jutrzejszej górskiej wędrówki 😃

Spadł świeży śnieg - czyli to, co w górach lubimy najbardziej 😃 Będzie ciekawie 🤪

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.