Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Dzień dobry wszystkim!

Brr, jak zimno dzisiaj! U nas -20 stopni. Wczoraj mimo że było -18 namówiłam lubego byśmy poszli spacerem do jego rodziców zobaczyć co tam w chałupie. W ostatniej chwili prawie zdezerterował, ale koniec końców się udało. Zrobiliśmy ponad 7 km (szliśmy na około, przez las). Było bardzo sympatycznie, w lesie bajecznie. Nawet spotkaliśmy małą myszkę, która szukała jedzenia na śniegu, a następnie dała dyla do norki. Po spacerze weszłam na rowerek, wyszła prawie godzina, później przerwa na obiad, chwilę odpoczynku i znowu na rower. Elegancko wykręciłam, prawie jak za czasów mistrzostw w piłce nożnej :) 

Mirin mi też ciężko uwierzyć, że czas tak szybko leci i już tak długo się męczę. Ale nie ma co się załamywać, trzeba żyć dalej, ważne by mimo braku diagnozy nie odpuszczać wizyt u lekarza i szukać przyczyny, może w końcu coś się pokaże na badaniach i będziemy mogli to leczyć. Co do wyzwania to elegancko ciśniesz! Za mną też chodzi orbi, mój rower już ledwo zipie i zastanawiam się czy teraz nie kupić właśnie orbiego. Ale nie wiem, czy będę miała jak go ulokować w mieszkaniu. Myślę też o bieżni, ale boję się, że będę przeszkadzać sąsiadom. Któraś z dziewczyn zasugerowała wypożyczenie i doszłam do wniosku, że może to dobry pomysł, poszukam u siebie w mieście, może się uda - wtedy zobaczę jak to działa i czy mi pasuje a w razie czego kupię. Co do nauki języka to ja się zbieram do nauki niemieckiego. Spróbowałam na tym doulingo, ale mi nie pasuje. Myślę, by kupić jakiś podręcznik i próbować samej. Nie chcę wydawać kasy na zajęcia, bo mój grafik jest tak napięty i nieprzewidywalny, że boję się, że więcej będę tracić. Twój pomysł co do tłumaczenia piosenek jest fajny, podoba mi się. Może spróbuję w tej wersji :)

Francuzeczkaa sztosik! Super Ci poszedł ten "beforek"! Ja chętna na wyzwanie, będę robić co mogę by zaliczyć. 

Anni możliwe że się znamy z "wcześniej", jaki ten internet mały, co? Co do hobby to super powiedzonko. Trzeba znajdować czas na swoje przyjemności, a ciężko mówić, że mam hobby- oglądanie seriali- jakoś społecznie jest to mało pochwalane (chociaż większość takie hobby uprawia :P )

Chomiczka super z tym basenem! Zaraz Ci się ręce przyzwyczają, nie bój nic. Moja mama zawsze mówiła, że basen "wylaszcza" bo opór wody masuje schaby :) ja lubię pływać, ale moja skóra nie lubi :( 10k kroków to też nie w kij dmuchał! jeszcze w choróbsko! Ależ zawzięta jesteś!

Wracam do roboty, miłego dnia wszystkim!

Chomiczka regularny basen z rodzinką brzmi świetnie, dziś mi się nawet śniło, że się pławiłam w jakimś basenie z gorącymi źródłami i nawet umiałam pływać choć nie potrafię w realu
Mirin dbaj o gardełko, mnie łaskotało ale imbir i miodek dały radę, jak zawsze podziwiam twoje zmagania orbitrekowe - super motywację nam dajesz
BRAWO za tą piąteczkę z migowego i cały czas trzymam kciuki za egzaminy

Ironka dzięki za super długi wpis - to lubię - orbitreka mam od lat ale nie korzystałam ostatnio długi czas, wstyd mi ale zaczęłam i pragnę to utrzymać, dziś zapomniałam kalendarzyka ale wieczorem zliczę minutki i wrzucę do wyzwania zbiorczo tygodniowe.... 
Wok to coś czego nie próbowałam nigdy ale podoba mi się samo patrzenie jak profesjonaliści z niego korzystają, nie mam miejsca w szafkach na niego ale może kiedyś się skuszę, oczywiście już cię widziałam oczami wyobraźni jak walczysz o niego do ostatniej kropli krwi.... cudne 🤪
Ironka to już prawie rok zmagań i w sumie wiesz niewiele więcej niż w marcu, mocno trzymam kciuki, żeby to wszystko się poukładało i żebyś była zdrowa i żyła bez bólu 💋
Catty - och tak pokonywanie kryzysów i tych sportowych i tych dietetycznych i tych życiowych to klucz, resztę zwykle mamy ogarnięte, żeby pięknie, zdrowo chudnąć... lody brzmią przepysznie, dzięki za przepis

Mohito miałabyś wypasiony prezent urodzinowy, fajna motywacja do gotowania nowych rzeczy, a baza przepisów naprawdę bogata...

Anni dzięki za przepis, chciałabym przynajmniej raz w tygodniu piec własny chlebek

Francuzeczko brawo za rowerkowanie i wyzwanie CF - super ! Decyzja o przestawienie rowerka to pierwszy krok do aktywności - super !
Klaudia ja osobiście nie zawsze każdemu odpowiadam z różnych względów, czasem brak czasu, a czasem na dany temat nie mam nic do powiedzenia, zawsze podziwiałam osoby, które skrupulatnie to robią ale myślę, że wymaganie tego od wszystkich to trochę utopijne, nie do zrobienia, dla niektórych przeczytanie i skrobnięcie 2 zdań w tygodniu to dużo i ja to szanuję. Wybacz jeśli poczułaś się pominięta czy w jakiś sposób urażona, może zadałaś jakieś pytanie i nikt nie zareagował przepraszam od siebie, fajnie tu było z tobą, fajną energię wnosiłaś do grupy, może miałaś gorszy dzień i jeszcze to przemyślisz ? Co byś nie zrobiła szanuję i pozdrawiam

Mój weekend przeleciał jak szalony, ślizgawicy na szczęście nie było, wizyta u masażystów udana, podtrzymaliśmy ich na duchu ale nie masowali nas, bo po kolei ćwiczyli do egzaminu - wiadomo ostatnia prosta, wybaczamy ...

Życzę wam wszystkim miłego dnia, mróz okropny ale słońce wyszło tak cudne, że aż chce się żyć 💋

U mnie dzis -15, brr. Pozdrawiam!

No u mnie też konkretny mróz 🥶

Ironka też wczoraj zaliczyłam mały spacer z mężem. Ale nie podołał i zamarzł po 20 minutach.. ehh te chłopy 😁

Dzisiaj po chorobie czas zacząć skakać. Więc na rozruch poszła skakanka, 10 x 2 minuty. Nie jest tak źle choć mam teraz takie zacięcie że mimo iż już ledwo kicałam to dotrwałam. Na dzisiaj jeszcze jeden krótki spacerek z psami, a na wieczór jakieś pół godzinki pochodzę. 

Ciągutki do słodkiego minęły, detoks chyba udany skoro już nawet nie mam ochoty zaglądać do magicznej szuflady 🤪

Co do pomijania i nieodpisywania na każdy post. Oststnio była gadka o termimoxach itp. Kompletnie nie ogarniam tematu, nie używam, nawet nigdy się tym nie interesowałam więc często tematy, na które nie mam nic do powiedzenia poprostu omijam. I myślę, że każda z nas tak robi, albo nie wchodzi się 2 dni i ciężko czasem nadrobić i każdej odpisać.

Dzień dobry w nowym tygodniu🙂

Ironka ale mrozy u Ciebie, szok. U mnie -1 i nawet trochę śnieg popruszył, aż nie do uwierzenia. 

Anni to jest wyzwanie Marty z Codziennie fit tutaj wklejam Ci LINK musisz się zapisać do wyzwanie i przyjdzie Ci mail z 5 wersjami w zalezności od tego co chcesz osiągnąć do pobrania, polecam

 Pierwszy spadek wagi (-1,4 kg) zaliczony, od dziś dodaje wszystko na Fitatu, chcę wiedzieć co i jak z tymi cyferkami. 

Chciałam jeszcze coś dodać ale wyleciało mi z głowy, tak to jest jak jeszcze w miedzy czasie cos robię 😜

Francuzeczka zajrzałam co to za wyzwanie. Brzmi i wygląda ciekawie 😁

Dzien dobry. Jestem tu nadal, chociaż może o mnie już zapomnieliście 😂 przeczytałam wszystko ale ciężko sie zabrać za wpis. 

Miałam rozpocząć od 1 stycznia ale mi średnio wyszło. Postaram sie poprawic, bo waga poszła w górę a kondycja w dół. Plan jest taki że będę wpisywać do naszej tabelki, jedzenie do Fitatu, i treningi z Marteczką. 

Francuzeczko brawa za Beforek, ja zrobiłam tylko te dwa nowe treningi ale byłam po przeziębieniu. Dziś już zaliczony pierwszy trening z nowego wyzwania, fajne to cardio. Ja sie ciągle zastanawiam który plan wybrać, odchudzanie czy sylwetka, ale chyba jednak ten drugi, ciągnie mnie do hantli 🤩 muszę popracować nad formą bo 31 stycznia czeka mnie zabieg i nie wiem kiedy potem będę mogła wrócić do ćwiczeń. 

Mirin brawa za egzamin, tez mnie kusił kiedyś język migowy ale jakoś nie wyszło. 

Luise fajny ten pomysł ze wspólnymi treningami z dziewczynami. Skoro zumba sie udało to trzeba działać dalej 😊

Ironko super by było zobaczyć sie znowu na live u Marty ale wiem że nie wszystko możesz robić. 

Magnolio, monireju super że wróciłyście 💚

Catty dieta pudełkowa to ciekawa opcja, fajnie byłoby sie nie martwić co i ile zjeść tylko mieć gotowe. 

Anni, mohito witajcie. 

No, trochę nadrobiłam, postaram sie być częściej. U nas jeszcze ten tydzień i dzieci zaczynają ferie, już sie boję 😂 

Mroźne morze 😉

Buziaczki dla wytrwałych 

Teraz jeszcze bardziej podoba mi się wyzwanie po można pobrać plany nie ze względu na stopień zaawansowania ale na cel ja postawiłam na odchudzanie, dzisiaj cardio i serio cieszę się że zaczęłam tydzień wcześniej, bo nie dałabym rady, mocny początek tygodnia.😅 Ja jak tak się zmecze ćwiczeniami plus idealny dzień jedzenia to później mi żal zawalić. Coś czuję, że jutro będzie bolało..

Chomiczka wszystkie treningi znajdziesz na YT dołącz do wyzwania i ćwiczymy razem. 

Lucyna fajnie, że jesteś! Odzywaj się częściej. Pierwszy trening live w środę, czy będę to nie wiem zależy o której godzinie. Trzymam kciuki za Ciebie i pozytywne wejście na 'dobre tory'✊

Lecę się ogarniać do spania, paa

hello Lucynko fajnie, że jesteś piekne to twoje morze ❤

wpadłam powiedzieć, że przez was 😁 zaraz po wizycie księdza rozebraliśmy z synem choinkę, ogarnęłam i znów przytargałam orbiego do salonu... tak więc wsiadam na tego rumaka coś tam zapodam na tv...

jutro ćwiczymy z dziewczynami ojjjj tak 😃

miłego wieczoru 😘

Lucynko, pamiętam o Tobie. Cudne masz morze!

Luise, dołączę do orbitrekowania z Tobą o 21. Na TVP1 ma być musical Chłopi, ciekawi mnie ta koncepcja :)

Dzień minął mi ekspresem - dużo pracy, mało ruchu, dobra dieta. Muszę poorbitrekować by być zadowoloną z dzisiejszego dnia. 

Poogarniam jeszcze kilka spraw i ruszam w kierunku orbiego :)