Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 89. Boje się nocy...


Hej. Poniedziałek trwa. Jest dobrze. Trzymam się dzielnie. Nie podjadam. Za mną dwa posiłki. Śniadanie i obiad i czarna kawa. Niestety moje nocne demony wczoraj znowu się obudziły. Co prawda nie jadłam słodyczy ani nie napchalam się nie wiadomo ile. 3 plastry sera żółtego jakoś koło północy... Dla mnie to porażka. I nie żebym była głodna. W dzień byłam najedzona kolację zjadłam też nawet sporą koło 19 więc to ten mój nałóg... Obym dziś była silniejsza. 

Dzis miałam ćwiczyć ale 2 godz kosilam trawę. To też nie zły trening. Wieczorem idę znowu w pole z gracka także kolejny trening mnie czeka. Nie ma lekko. Mieszkanie na wsi i posiadanie pola to ciężka praca. Zwłaszcza jak mąż jest z doskoku. Ale nie narzekam. Chciałam to mam. Przyjdzie zima to odpocznę. Tak myślę 😃 

Mielgo poniedziałku :)

  • aska1277

    aska1277

    30 czerwca 2021, 19:04

    Ładnie spaliłaś kalorie, kosząc :) Brawo dla Ciebie.

  • Berbla12

    Berbla12

    29 czerwca 2021, 16:37

    Pracujesz nad tym, na pewno ci się uda.

  • dorotka27k

    dorotka27k

    29 czerwca 2021, 15:14

    nocne demony ....... nie poddawaj się i walcz z nimi z całych sił

  • Kasiaa1979

    Kasiaa1979

    29 czerwca 2021, 14:34

    Niestety na wsi nie ma lekko, ale przynajmniej masz swoje warzywa i owoce. Takie eco 🙂, zdrowe i smaczne. To Ty sie budzisz w nocy i szukasz lodówki, czy tak późno kladziesz sie spać?

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      29 czerwca 2021, 18:36

      Najczęściej budzę się do dziecka albo siku i przechadzac obok lodówki czy będąc w kuchni niestety coś wkładam do ust. Jak się już obudzę to jakiś głos wewnętrzny mówi żebym zjadła to czy tamto... Takie demony...

  • NewBegining2015

    NewBegining2015

    29 czerwca 2021, 08:11

    Dzięki za wpis w moim pamiętniku Kochana powoli dasz radę byle systematycznie ja na razie do czasu urlopu pauza w ćwiczeniach. Zacznę po powrocie. Dobrego dnia

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      29 czerwca 2021, 10:37

      Ja jeszcze do urlopu męża ćwiczę jakieś dwa tyg a potem też pewnie pauza bo i żniwa i wyprowadzka więc będzie co robić

  • Mirin

    Mirin

    28 czerwca 2021, 20:13

    A może wymyśl coś śmiesznego? Na przykład na noc stawiaj sobie wagę przed lodówką. Może to pomoże?

    • 88Motylek

      88Motylek

      28 czerwca 2021, 21:05

      Albo przywieś jakieś dzwoneczki do klamki lodówki 🤭

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      29 czerwca 2021, 10:38

      Dobry pomysł :)

    • Mirin

      Mirin

      29 czerwca 2021, 11:11

      Daj znać czy zadziała

  • annna1978

    annna1978

    28 czerwca 2021, 19:39

    Może dziś będzie lepsza nocka😉

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.