Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ognik1958

mężczyzna, 67 lat, Gdańsk

178 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2025 , Skomentuj

Tabela III tygodnia kwietnia z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu ( lub w utrzymaniu właściwej wagi )

Czynniki wpływające

chudnięciu

Pn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Nd.
jadło<1800kcal/d*:😀😀😀😀😀

post 16/8 h/d:😀😀😀😀😀

ćw.**>400kcal./d:😀😀😀😀😀
sen 7-9 h/d:😀😀😀😀😀
nawodnie 2,6 l/d:😀😀😀😀😀
waga 74 +/- 1 kg***😀😀😀😀😀😀

😀

zaliczenia punktów dzienne55

5

4544

zliczanie narastająco :- pierwszy tydzień kwietnia =37 punktów

- drugi tydzień kwietnia =36 punktów

-trzeci tydzień kwietnia=32 punktów

-czwarty tydzień kwietnia=

-całościowo kwiecień=

- całościowo maj=

-całościowo czerwiec=

jadło* z przestrzeganiem aby znalazło sie 500 gr warzyw i owoców i co najmniej 60 gr czystego białka oraz z suplementami na brak łaknienia np. VeraFit a na trawienie SEMA LAB

ćw**- ćwiczenia dobierany tak aby deficyt = jadlo -CPM satatyczne -ćw. był mniejszy niż 500kcal/dzień przy mojej stabilizacji

waga*** to... pilnowanie sie utrzymania stałej docelowej wagi ale można też jak jest takowa potrzeba ...wyznaczenie sobie wartości stałej redukcji w wyznaczanym sobie tempie np. 1 kg na tydzień

Tabela: Porównanie produktów i ich wpływ na spalanie tłuszczu

ProduktCzęsty problemEfekt metabolicznyLepsza alternatywa
Napoje „zero”Słodziki zakłócają sytośćZwiększona ochota na jedzenieWoda z cytryną, herbata bez dodatków
Batony proteinowe z marketuWysoki stopień przetworzeniaRozregulowanie gospodarki cukrowejNaturalne źródła białka: jajka, twaróg
Pieczywo pełnoziarnisteSzybki wzrost insulinyBlokowanie lipolizyKomosa ryżowa, kasza gryczana
Oleje roślinne rafinowanePrzewaga omega-6Stan zapalny, osłabienie wrażliwości na insulinęOliwa extra virgin, olej kokosowy
Jogurty owocowe „light”Ukryte cukry i skrobiaSkoki glukozy, nasilenie apetytuJogurt naturalny z owocami i orzechami
Płatki śniadaniowe „fit”Przetworzone zboża, słodzone ekstraktySpadek energii po 1–2 godzinachOwsianka na wodzie z dodatkami naturalnymi
Soki owocowe 100%Brak błonnika, wysoka zawartość fruktozyWzrost tłuszczu trzewnegoŚwieży owoc z wodą
Dania gotowe „dietetyczne”Konserwanty, stabilizatory, ukryte cukryObciążenie układu trawiennegoGotowanie samodzielne, świeże produkty
Sosy typu „zero kcal”Sztuczne zagęstniki, aromatyZaburzenia sytości, wpływ na mikrobiomPrzyprawy naturalne, domowe dressingi
Mleko roślinne smakoweSyropy, dodatki aromatyzująceDodatkowe kalorie, efekt insulinowyNiesłodzone mleko roślinne lub woda

1. Napoje „zero kalorii” – oszustwo dla mózgu i metabolizm

Mimo że zawierają znikome ilości kalorii, napoje typu „light” lub „zero” nie są dobre dla metabolizmu. Słodziki, takie jak aspartam, sukraloza czy acesulfam K, mogą prowadzić do zaburzeń sytości. Organizm rejestruje słodki smak, ale nie dostaje energii, przez co zwiększa się ochota na jedzenie. To błędne koło.

Dodatkowo część badań wskazuje, że regularne spożywanie sztucznych słodzików wpływa negatywnie na mikrobiom jelitowy, co z kolei może pogarszać wrażliwość na insulinę. A gdy wrażliwość na insulinę spada, spalanie tłuszczu zostaje mocno zahamowane. Mówiąc prosto: organizm trzyma się tłuszczu, bo nie ma sygnału, żeby go „odpalić”.

Warto przeczytać: Ile kalorii spalam podczas godzinnego spaceru?

2. Produkty „fit” z supermarketu – etykieta to nie to samo co jakość

Chwycisz batonik z napisem „protein bar” lub granolę „bez cukru”, bo wygląda zdrowo. Niestety – spora część tzw. zdrowych produktów przetworzonych jest zaprojektowana marketingowo, a nie funkcjonalnie. Słodziki, maltitole, dekstroza, rafinowane oleje, mleko w proszku – wszystko to znajdziesz w „fit” produktach.

Mimo że kaloryczność może nie być niska, taki miks składników może zakłócać równowagę hormonalną i utrzymywać wysoki poziom glukozy we krwi. Poziom cukru nie musi skakać jak po ciastkach, ale efekt metaboliczny może być podobny: organizm skupia się na magazynowaniu, nie na spalaniu.

Warto przeczytać: Dlaczego ciągle masz ochotę na słodycze? 4 przyczyny i rozwiązania

3. Pieczywo – nawet pełnoziarniste, jeśli masz cel redukcyjny

Tu sprawa jest prosta. Chleb to produkt o wysokim indeksie glikemicznym, nawet jeśli jest „ciemny”. Często ciemny kolor pochodzi z dodatku karmelu, a nie z mąki z pełnego przemiału. Nawet pełnoziarniste pieczywo zawiera duże ilości węglowodanów, które szybko podnoszą poziom insuliny. A insulina jest jednym z głównych hormonów blokujących lipolizę, czyli proces spalania tłuszczu.

Nie chodzi o to, by całkowicie eliminować węglowodany, ale warto wiedzieć, że regularne spożywanie pieczywa – szczególnie w śniadaniach – przesuwa metabolizm na tor „magazynowania”, a nie „spalania”.

4. Oleje roślinne rafinowane – cichy wróg hormonów

Słonecznikowy, rzepakowy, sojowy – to oleje, które królują w kuchniach, niestety często nieświadomie. Problemem nie jest sama kaloryczność, ale proporcje kwasów tłuszczowych. Rafinowane oleje roślinne mają wysoki poziom kwasów omega-6, które w nadmiarze wywołują stan zapalny w organizmie. Przewlekły stan zapalny wpływa negatywnie na leptynę i insulinę – dwa kluczowe hormony w kontekście spalania tłuszczu.

Zamiast tego warto sięgać po oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia, olej kokosowy lub masło klarowane. Te tłuszcze mają stabilniejszy wpływ na gospodarkę hormonalną i wspierają termogenezę, czyli proces wytwarzania ciepła, który zużywa energię (czytaj: spala kalorie).

5. Jogurty owocowe „light” – cukier pod przykrywką

Jogurt sam w sobie może być świetnym źródłem białka i probiotyków. Problem zaczyna się wtedy, gdy sięgamy po wersje „owocowe”, „light” lub „fit”. W praktyce takie produkty to często słodkie desery udające zdrową przekąskę. Zawierają cukry proste, skrobię modyfikowaną, aromaty, a często też zagęstniki, które mogą wpływać na uczucie głodu i zaburzać pracę jelit.

Fruktoza – cukier obecny w owocach i często dodawany do jogurtów w formie syropów – szczególnie silnie wpływa na odkładanie tłuszczu trzewnego, który jest najgroźniejszy metabolicznie. To ten tłuszcz, który otacza narządy wewnętrzne i sprzyja stanom zapalnym. Dlatego jogurt owocowy z marketu może wyglądać niewinnie, ale sabotuje Twój cel.

Warto przeczytać jeszcze: Tłuszcz na brzuchu nie znika? Może problemem jest ten powód!

Dlaczego to takie ważne?

Spalanie tłuszczu to proces złożony, którego nie da się sprowadzić wyłącznie do liczenia kalorii. Nasz organizm nie działa jak kalkulator. Reaguje na sygnały hormonalne, rytm dobowy, poziom stresu, jakość snu i oczywiście na to, co jemy. Nawet jeśli jesteś w deficycie kalorycznym, ale regularnie sięgasz po produkty zaburzające gospodarkę hormonalną, ciało może uparcie trzymać się tkanki tłuszczowej.

Insulina, leptyna, grelina, kortyzol – to tylko kilka hormonów, które decydują, czy organizm spala tłuszcz, czy go odkłada. Jeśli poziom insuliny jest stale podwyższony, spalanie tłuszczu zostaje praktycznie zablokowane. Z kolei rozregulowanie leptyny prowadzi do sytuacji, w której mózg nie odczytuje sygnałów sytości – jesz więcej, nawet jeśli nie jesteś głodny. Dodatkowo produkty przetworzone i słodziki mają negatywny wpływ na mikrobiom jelitowy, który reguluje m.in. wchłanianie składników odżywczych i odpowiedź immunologiczną.

W praktyce oznacza to, że ciało może reagować na jedzenie jak na „złe informacje” – zamiast pobudzać metabolizm, wycisza go. Dlatego nawet niewielkie ilości produktów „zakłócających” codzienny rytm metaboliczny mogą przesądzać o tym, czy tłuszcz będzie spalany, czy zostanie „zabezpieczony na potem”. To właśnie dlatego osoby, które robią wszystko „poprawnie”, mogą nie widzieć efektów – pomijają rolę tych mikrodetali. A to one, sumując się dzień po dniu, decydują o rezultatach. Trening może być na medal, ale jeśli jednocześnie codziennie dostarczasz ciału sprzeczne sygnały, organizm po prostu nie odpali procesu lipolizy.

Co jeść zamiast?

Nie chodzi o to, żeby popaść w paranoję i bać się każdego opakowania z marketu, ale o to, by nauczyć się wybierać produkty wspierające organizm. Zamiana nie musi być skomplikowana. Najczęściej wystarczy wrócić do podstaw. Jeśli zwykle sięgasz po sklepowy jogurt owocowy, zamień go na jogurt naturalny z dodatkiem świeżych jagód i garścią orzechów.

Zamiast batonika proteinowego z 20 składnikami, których nie jesteś w stanie wymówić – ugotuj jajko na twardo i dołóż kilka migdałów. W miejsce sosu „zero kalorii” pełnego zagęstników i sztucznych słodzików, przygotuj dressing z oliwy, soku z cytryny, odrobiny musztardy i przypraw. Ciało działa najlepiej, gdy dostaje to, co zna – naturalne składniki, niska przetworzoność, prostota.

To nie tylko wspiera trawienie, ale przede wszystkim przywraca wrażliwość insulinową, reguluje poziom glukozy we krwi i daje stabilną energię. Produkty niskoprzetworzone rzadziej wywołują napady głodu, bo nie stymulują gwałtownych skoków cukru. Dzięki temu jesteś w stanie jeść mniej bez poczucia wyrzeczeń. Spalanie tłuszczu nie powinno być karą – powinno być naturalną konsekwencją dobrze skomponowanej diety.

Efekt domina: od jednego produktu do zaburzonej gospodarki hormonalnej

Największy problem z pozornie zdrowymi produktami polega na tym, że działają niepozornie, ale stale. Kiedy codziennie zaczynasz dzień od jogurtu „fit” z granolą i popijasz to sokiem, dajesz organizmowi mocny sygnał: „dostarczono cukier, podnieś insulinę”. To jeszcze nie tragedia – ale jeśli później zjesz batonik proteinowy, obiad z gotowego pudełka, kolację z sosem „zero”, to jesteś w ciągłym trybie spożywania produktów, które rozregulowują biochemię.

Organizm nie dostaje chwili, by wejść w tryb spalania. Brakuje mu „okien”, w których mógłby skupić się na naprawie, oczyszczaniu i aktywacji procesów katabolicznych. Mikrozakłócenia pojawiające się kilka razy dziennie mogą prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego, a ten jest wrogiem nr 1, jeśli chodzi o skuteczną redukcję. Do tego dochodzi zaburzona praca jelit, zmęczony układ trawienny i rozchwiane hormony.

Wszystko to sprawia, że zamiast efektywnego spalania tłuszczu, ciało zaczyna się „bronić” – magazynuje, zatrzymuje wodę, obniża tempo metabolizmu. W efekcie tyjesz mimo że jesz „zdrowo”. To nie jest efekt lenistwa czy braku silnej woli – to po prostu efekt kumulacji niewłaściwych wyborów. Dlatego tak ważne jest, by zrozumieć ten efekt domina i przerwać go jak najszybciej.

Trudna prawda: czasem mniej znaczy więcej

Wielu ludzi wierzy, że kluczem do sukcesu w redukcji jest robienie „więcej” – więcej cardio, więcej ćwiczeń, bardziej restrykcyjna dieta, jeszcze więcej suplementów. Ale prawda jest taka, że organizm nie nagradza za nadmiar, tylko za spójność i równowagę. Przeładowywanie dnia piętnastoma produktami, nawet jeśli każdy z osobna nie jest zły, może wprowadzić chaos metaboliczny. Zbyt wiele bodźców, zbyt dużo składników, ciągłe jedzenie, różne dodatki i przetworzone „fit” zamienniki – to wszystko powoduje, że ciało nie wie, co z tym zrobić.

Zamiast adaptować się do spokojnego deficytu i spalać tłuszcz, organizm przełącza się w tryb obronny. Lepiej zjeść czysto i prosto, niż kombinować z dietą jak z układanką z tysiącem elementów. Redukcja to nie wyścig – to proces oczyszczania stylu życia. Gdy zaczniesz jeść mniej przetworzonych rzeczy, a więcej tego, co naturalne i sezonowe, efekty przyjdą same.

Może nie po trzech dniach, ale po trzech tygodniach na pewno poczujesz różnicę. Więcej energii, mniej wody podskórnej, gładsza skóra, mniej napadów głodu. To są realne oznaki, że ciało zaczęło działać z nami, a nie przeciwko nam. Paradoksalnie, mniej jedzenia i mniej kombinowania daje więcej efektów. Tylko trzeba odważyć się zrezygnować z tego, co zbędne.


20 kwietnia 2025 , Skomentuj

A to dzisiejszy wynik..ufff po świętach pewnie  bez wpadek.. bo pilnuje sie ....oby czego i Wam życzę tomek

Tabela III tygodnia kwietnia z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu ( lub w utrzymaniu właściwej wagi )

Czynniki wpływające

chudnięciu

Pn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Nd.
jadło<1800kcal/d*:😀😀😀😀😀

post 16/8 h/d:😀😀😀😀😀

ćw.**>400kcal./d:😀😀😀😀
sen 7-9 h/d:😀😀😀😀
nawodnie 2,6 l/d:😀
😀
😀😀
waga 74 +/- 1 kg***😀😀😀😀😀😀

zaliczenia punktów dzienne55

5

454

zliczanie narastająco :- pierwszy tydzień kwietnia =37 punktów

                                   - drugi tydzień kwietnia       =36 punktów

                                    -trzeci tydzień kwietnia=

                                  -czwarty tydzień kwietnia=

                                   -całościowo kwiecień=

                                  - całościowo maj=

                                    -całościowo czerwiec=


jadło* z przestrzeganiem aby znalazło sie 500 gr warzyw i owoców i co najmniej 60 gr czystego białka oraz z suplementami na brak łaknienia np. VeraFit a na trawienie SEMA LAB

ćw**- ćwiczenia dobierany tak aby deficyt = jadlo -CPM satatyczne -ćw. był mniejszy niż 500kcal/dzień przy mojej stabilizacji

waga*** to... pilnowanie sie utrzymania stałej docelowej wagi ale można też jak jest takowa potrzeba ...wyznaczenie sobie wartości stałej redukcji w wyznaczanym sobie tempie np. 1 kg na tydzień

Tabela: Porównanie produktów i ich wpływ na spalanie tłuszczu

ProduktCzęsty problemEfekt metabolicznyLepsza alternatywa
Napoje „zero”Słodziki zakłócają sytośćZwiększona ochota na jedzenieWoda z cytryną, herbata bez dodatków
Batony proteinowe z marketuWysoki stopień przetworzeniaRozregulowanie gospodarki cukrowejNaturalne źródła białka: jajka, twaróg
Pieczywo pełnoziarnisteSzybki wzrost insulinyBlokowanie lipolizyKomosa ryżowa, kasza gryczana
Oleje roślinne rafinowanePrzewaga omega-6Stan zapalny, osłabienie wrażliwości na insulinęOliwa extra virgin, olej kokosowy
Jogurty owocowe „light”Ukryte cukry i skrobiaSkoki glukozy, nasilenie apetytuJogurt naturalny z owocami i orzechami
Płatki śniadaniowe „fit”Przetworzone zboża, słodzone ekstraktySpadek energii po 1–2 godzinachOwsianka na wodzie z dodatkami naturalnymi
Soki owocowe 100%Brak błonnika, wysoka zawartość fruktozyWzrost tłuszczu trzewnegoŚwieży owoc z wodą
Dania gotowe „dietetyczne”Konserwanty, stabilizatory, ukryte cukryObciążenie układu trawiennegoGotowanie samodzielne, świeże produkty
Sosy typu „zero kcal”Sztuczne zagęstniki, aromatyZaburzenia sytości, wpływ na mikrobiomPrzyprawy naturalne, domowe dressingi
Mleko roślinne smakoweSyropy, dodatki aromatyzująceDodatkowe kalorie, efekt insulinowyNiesłodzone mleko roślinne lub woda

1. Napoje „zero kalorii” – oszustwo dla mózgu i metabolizm

Mimo że zawierają znikome ilości kalorii, napoje typu „light” lub „zero” nie są dobre dla metabolizmu. Słodziki, takie jak aspartam, sukraloza czy acesulfam K, mogą prowadzić do zaburzeń sytości. Organizm rejestruje słodki smak, ale nie dostaje energii, przez co zwiększa się ochota na jedzenie. To błędne koło.

Dodatkowo część badań wskazuje, że regularne spożywanie sztucznych słodzików wpływa negatywnie na mikrobiom jelitowy, co z kolei może pogarszać wrażliwość na insulinę. A gdy wrażliwość na insulinę spada, spalanie tłuszczu zostaje mocno zahamowane. Mówiąc prosto: organizm trzyma się tłuszczu, bo nie ma sygnału, żeby go „odpalić”.

Warto przeczytać: Ile kalorii spalam podczas godzinnego spaceru?

2. Produkty „fit” z supermarketu – etykieta to nie to samo co jakość

Chwycisz batonik z napisem „protein bar” lub granolę „bez cukru”, bo wygląda zdrowo. Niestety – spora część tzw. zdrowych produktów przetworzonych jest zaprojektowana marketingowo, a nie funkcjonalnie. Słodziki, maltitole, dekstroza, rafinowane oleje, mleko w proszku – wszystko to znajdziesz w „fit” produktach.

Mimo że kaloryczność może nie być niska, taki miks składników może zakłócać równowagę hormonalną i utrzymywać wysoki poziom glukozy we krwi. Poziom cukru nie musi skakać jak po ciastkach, ale efekt metaboliczny może być podobny: organizm skupia się na magazynowaniu, nie na spalaniu.

Warto przeczytać: Dlaczego ciągle masz ochotę na słodycze? 4 przyczyny i rozwiązania

3. Pieczywo – nawet pełnoziarniste, jeśli masz cel redukcyjny

Tu sprawa jest prosta. Chleb to produkt o wysokim indeksie glikemicznym, nawet jeśli jest „ciemny”. Często ciemny kolor pochodzi z dodatku karmelu, a nie z mąki z pełnego przemiału. Nawet pełnoziarniste pieczywo zawiera duże ilości węglowodanów, które szybko podnoszą poziom insuliny. A insulina jest jednym z głównych hormonów blokujących lipolizę, czyli proces spalania tłuszczu.

Nie chodzi o to, by całkowicie eliminować węglowodany, ale warto wiedzieć, że regularne spożywanie pieczywa – szczególnie w śniadaniach – przesuwa metabolizm na tor „magazynowania”, a nie „spalania”.

4. Oleje roślinne rafinowane – cichy wróg hormonów

Słonecznikowy, rzepakowy, sojowy – to oleje, które królują w kuchniach, niestety często nieświadomie. Problemem nie jest sama kaloryczność, ale proporcje kwasów tłuszczowych. Rafinowane oleje roślinne mają wysoki poziom kwasów omega-6, które w nadmiarze wywołują stan zapalny w organizmie. Przewlekły stan zapalny wpływa negatywnie na leptynę i insulinę – dwa kluczowe hormony w kontekście spalania tłuszczu.

Zamiast tego warto sięgać po oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia, olej kokosowy lub masło klarowane. Te tłuszcze mają stabilniejszy wpływ na gospodarkę hormonalną i wspierają termogenezę, czyli proces wytwarzania ciepła, który zużywa energię (czytaj: spala kalorie).

5. Jogurty owocowe „light” – cukier pod przykrywką

Jogurt sam w sobie może być świetnym źródłem białka i probiotyków. Problem zaczyna się wtedy, gdy sięgamy po wersje „owocowe”, „light” lub „fit”. W praktyce takie produkty to często słodkie desery udające zdrową przekąskę. Zawierają cukry proste, skrobię modyfikowaną, aromaty, a często też zagęstniki, które mogą wpływać na uczucie głodu i zaburzać pracę jelit.

Fruktoza – cukier obecny w owocach i często dodawany do jogurtów w formie syropów – szczególnie silnie wpływa na odkładanie tłuszczu trzewnego, który jest najgroźniejszy metabolicznie. To ten tłuszcz, który otacza narządy wewnętrzne i sprzyja stanom zapalnym. Dlatego jogurt owocowy z marketu może wyglądać niewinnie, ale sabotuje Twój cel.

Warto przeczytać jeszcze: Tłuszcz na brzuchu nie znika? Może problemem jest ten powód!

Dlaczego to takie ważne?

Spalanie tłuszczu to proces złożony, którego nie da się sprowadzić wyłącznie do liczenia kalorii. Nasz organizm nie działa jak kalkulator. Reaguje na sygnały hormonalne, rytm dobowy, poziom stresu, jakość snu i oczywiście na to, co jemy. Nawet jeśli jesteś w deficycie kalorycznym, ale regularnie sięgasz po produkty zaburzające gospodarkę hormonalną, ciało może uparcie trzymać się tkanki tłuszczowej.

Insulina, leptyna, grelina, kortyzol – to tylko kilka hormonów, które decydują, czy organizm spala tłuszcz, czy go odkłada. Jeśli poziom insuliny jest stale podwyższony, spalanie tłuszczu zostaje praktycznie zablokowane. Z kolei rozregulowanie leptyny prowadzi do sytuacji, w której mózg nie odczytuje sygnałów sytości – jesz więcej, nawet jeśli nie jesteś głodny. Dodatkowo produkty przetworzone i słodziki mają negatywny wpływ na mikrobiom jelitowy, który reguluje m.in. wchłanianie składników odżywczych i odpowiedź immunologiczną.

W praktyce oznacza to, że ciało może reagować na jedzenie jak na „złe informacje” – zamiast pobudzać metabolizm, wycisza go. Dlatego nawet niewielkie ilości produktów „zakłócających” codzienny rytm metaboliczny mogą przesądzać o tym, czy tłuszcz będzie spalany, czy zostanie „zabezpieczony na potem”. To właśnie dlatego osoby, które robią wszystko „poprawnie”, mogą nie widzieć efektów – pomijają rolę tych mikrodetali. A to one, sumując się dzień po dniu, decydują o rezultatach. Trening może być na medal, ale jeśli jednocześnie codziennie dostarczasz ciału sprzeczne sygnały, organizm po prostu nie odpali procesu lipolizy.

Co jeść zamiast?

Nie chodzi o to, żeby popaść w paranoję i bać się każdego opakowania z marketu, ale o to, by nauczyć się wybierać produkty wspierające organizm. Zamiana nie musi być skomplikowana. Najczęściej wystarczy wrócić do podstaw. Jeśli zwykle sięgasz po sklepowy jogurt owocowy, zamień go na jogurt naturalny z dodatkiem świeżych jagód i garścią orzechów.

Zamiast batonika proteinowego z 20 składnikami, których nie jesteś w stanie wymówić – ugotuj jajko na twardo i dołóż kilka migdałów. W miejsce sosu „zero kalorii” pełnego zagęstników i sztucznych słodzików, przygotuj dressing z oliwy, soku z cytryny, odrobiny musztardy i przypraw. Ciało działa najlepiej, gdy dostaje to, co zna – naturalne składniki, niska przetworzoność, prostota.

To nie tylko wspiera trawienie, ale przede wszystkim przywraca wrażliwość insulinową, reguluje poziom glukozy we krwi i daje stabilną energię. Produkty niskoprzetworzone rzadziej wywołują napady głodu, bo nie stymulują gwałtownych skoków cukru. Dzięki temu jesteś w stanie jeść mniej bez poczucia wyrzeczeń. Spalanie tłuszczu nie powinno być karą – powinno być naturalną konsekwencją dobrze skomponowanej diety.

Efekt domina: od jednego produktu do zaburzonej gospodarki hormonalnej

Największy problem z pozornie zdrowymi produktami polega na tym, że działają niepozornie, ale stale. Kiedy codziennie zaczynasz dzień od jogurtu „fit” z granolą i popijasz to sokiem, dajesz organizmowi mocny sygnał: „dostarczono cukier, podnieś insulinę”. To jeszcze nie tragedia – ale jeśli później zjesz batonik proteinowy, obiad z gotowego pudełka, kolację z sosem „zero”, to jesteś w ciągłym trybie spożywania produktów, które rozregulowują biochemię.

Organizm nie dostaje chwili, by wejść w tryb spalania. Brakuje mu „okien”, w których mógłby skupić się na naprawie, oczyszczaniu i aktywacji procesów katabolicznych. Mikrozakłócenia pojawiające się kilka razy dziennie mogą prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego, a ten jest wrogiem nr 1, jeśli chodzi o skuteczną redukcję. Do tego dochodzi zaburzona praca jelit, zmęczony układ trawienny i rozchwiane hormony.

Wszystko to sprawia, że zamiast efektywnego spalania tłuszczu, ciało zaczyna się „bronić” – magazynuje, zatrzymuje wodę, obniża tempo metabolizmu. W efekcie tyjesz mimo że jesz „zdrowo”. To nie jest efekt lenistwa czy braku silnej woli – to po prostu efekt kumulacji niewłaściwych wyborów. Dlatego tak ważne jest, by zrozumieć ten efekt domina i przerwać go jak najszybciej.

Trudna prawda: czasem mniej znaczy więcej

Wielu ludzi wierzy, że kluczem do sukcesu w redukcji jest robienie „więcej” – więcej cardio, więcej ćwiczeń, bardziej restrykcyjna dieta, jeszcze więcej suplementów. Ale prawda jest taka, że organizm nie nagradza za nadmiar, tylko za spójność i równowagę. Przeładowywanie dnia piętnastoma produktami, nawet jeśli każdy z osobna nie jest zły, może wprowadzić chaos metaboliczny. Zbyt wiele bodźców, zbyt dużo składników, ciągłe jedzenie, różne dodatki i przetworzone „fit” zamienniki – to wszystko powoduje, że ciało nie wie, co z tym zrobić.

Zamiast adaptować się do spokojnego deficytu i spalać tłuszcz, organizm przełącza się w tryb obronny. Lepiej zjeść czysto i prosto, niż kombinować z dietą jak z układanką z tysiącem elementów. Redukcja to nie wyścig – to proces oczyszczania stylu życia. Gdy zaczniesz jeść mniej przetworzonych rzeczy, a więcej tego, co naturalne i sezonowe, efekty przyjdą same.

Może nie po trzech dniach, ale po trzech tygodniach na pewno poczujesz różnicę. Więcej energii, mniej wody podskórnej, gładsza skóra, mniej napadów głodu. To są realne oznaki, że ciało zaczęło działać z nami, a nie przeciwko nam. Paradoksalnie, mniej jedzenia i mniej kombinowania daje więcej efektów. Tylko trzeba odważyć się zrezygnować z tego, co zbędne.


18 kwietnia 2025 , Skomentuj

tabela III tygodnia kwietnia z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu ( lub w utrzymaniu właściwej wagi )

Czynniki wpływające

chudnięciu

Pn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Nd.
jadło<1800kcal/d*:😀😀😀

post 16/8 h:
😀😀😀

ćw.**>400kcal./d:😀😀😀😀

sen 7-9 h:😀😀😀



nawodnie 2,6 l/d:😀
😀

waga 74 +/- 1 kg***😀😀😀😀

zaliczenia punktów dzienne55

5

4


zaliczania punktów narastająco****1 tyg.
(IV)
=37


tyg.
(IV)
=36

3

tyg.
(IV)
=


4
tyg.
(IV)
=

(IV)=
(V)=(VI)=

jadło* z przestrzeganiem aby znalazło sie 500 gr warzyw i owoców i co najmniej 60 gr czystego białka oraz z suplementami na brak łaknienia np. VeraFit a na trawienie SEMA LAB

ćw**- ćwiczenia dobierany tak aby bilans po jadle -CPM atatyczne -ćw. był nie wieksze niż -500kcal/dzień  przy mojej stabilizacji

waga** to... pilnowanie sie utrzymania stałej docelowej wagi ale można też jak jest takowa potrzeba ...wyznaczenie sobie wartości stałej redukcji w wyznaczanym sobie tempie np. 1 kg na tydzień

narastające***- kwiecoeń-(IV) maj-(V) czerwiec -(VI)

0Dodaj komentarz


16 kwietnia 2025 , Skomentuj

hmm od poczatku roczku przeszło sie ciut i to z kijkami NW ufff 1704 km  kosz to już... odcinek z Gdańska na granice Francji i Hiszpanią 

tabela III tygodnia kwietnia z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu (utrzymaniu właściwej wagi )

Czynniki wpływające

chudnięciu

Pn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Nd.
jadło<1800kcal/d*:😀😀


post 16/8 h:
😀




ćw.>400kcal./d:😀😀



sen 7-9 h:😀😀



nawodnie 2,6 l/d:😀



waga 74 +/- 1 kg**😀😀




zaliczenia dzienne55






zaliczanie w tyg.1-4 kwietnia, zaliczenie
kwietnia(IV) ,maja(V), czerwca(VI)
1 tyg.
(IV)
=37

2 tyg.
(IV)=36

3 tyg.

(IV)=

4
tyg.
(IV)=

(IV)=
(V)=(VI)=

jadło* z przestrzeganiem aby znalazło sie 500 gr warzyw i owoców i co najmniej 60 gr czystego białka oraz z suplementami na brak łaknienia np.VeraFit

waga**  to... pilnowanie sie utrzymania stałej docelowej wagi ale można też  jak jest takowa potrzeba ...wyznaczenie sobie wartości stałej redukcji w wyznaczanym sobie tempie np. 1 kg na tydzień 

13 kwietnia 2025 , Komentarze (2)

tabela II tygodnia kwietnia z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu (utrzymaniu właściwej wagi )

CzynnikiPn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Niedz.
jadło<1800kcal/d*:😀😀😀😀😀

😀

post 16/8 h:😀😀😀😀😀😀

😀

ćw.>400kcal./d:😀😀😀😀😀😀
sen 7-9 h:😀😀😀😀😀😀
nawodnie 2,6 l/d:😀😀😀😀😀
waga 74 +/- 1 kg**😀😀😀😀😀😀

😀

Zaliczenia dzienne65

5

6545
zaliczanie tyg. kwietnia/zaliczenie
kwietnia(IV) ,maja(V), czerwca(VI)
1 tyg.
(IV)
=37

2 tyg.
(IV)=36

3 tyg.

(IV)=

4
tyg.
(IV)=

(IV)=

(V)=(VI)=

jadło* z przestrzeganiem aby znalazło sie 500 gr warzyw i owoców i co najmniej 60 gr czystego białka

waga** u mnie to... pilnowanie sie utrzymania stałej docelowej wagi ale można też wyznaczyć sobie wartości stałej redukcji w wyznaczanym sobie zakresie spadków



6 kwietnia 2025 , Komentarze (2)

Dziś realizacja założeń co odnotowuje czytelnie i kompleksowo w tabeli z realizacją ćwiczeń w terenie i odpowiednią dietką ...waga nieznacznie spadła do 73,7 uff...co było do przewidzenia zresztą nieznaczna oscylacją wokół tych 74 ,0 sie nie przejmuje dopóki nie poszybuje w górę powyżej 75 kg ...oby i nie ..po prostu trza dmuchać na zimne i być czujny i ....się kontrolować i to... codziennie z rańca przed pierwszym posiłkiem i spoko jest dobrze czego i wam życzę ...tomek

Tabela I tygodnia kwietnia z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu (utrzymaniu właściwej wagi )

CzynnikiPn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Niedz.
jadło<1800kcal/d:😀😀😀😀😀

😀

post 16/8 h:😀😀😀😀😀😀

😀

ćw.>400kcal./d:😀😀😀😀😀
😀
sen 7-9 h:😀😀😀😀😀😀
nawodnie 2,6 l/d:😀😀😀😀😀
białko, węgły i
suplementy*:
😀😀😀😀😀

😀

Zaliczenia dzienne/max:6/65/6

4/6

6/66/65/65/6
zaliczanie tyg./max, kwartalnie./max1 tyg.
=37/42

2 tyg.

3 tyg.

4 tyg.

I kw.-
141/1 68
II kw.III kw.

białka, węgły i suplementy*- minimalna zawartość dzienna w jadle czystego białka na poziomie 60 gr. oraz węgli- w warzywach i owocach - 500 gr. , stosowanie suplementów na brak łaknienia np. VeraFit i na podwyższenie spalania kalorii np. z wykorzystaniem karczocha, ostropestu i kurkumy.


4 kwietnia 2025 , Skomentuj


Dziś realizacja założeń co odnotowuje czytelnie i kompleksowo w tabeli z realizacją ćwiczeń w terenie i odpowiednią dietką ...waga nieznacznie spadła do 73,7 uff...co było do przewidzenia zresztą nieznaczna oscylacją wokół tych 74 ,0 sie nie przejmuje dopóki nie poszybuje w górę powyżej 75 kg ...oby i nie ..po prostu trza dmuchać na zimne i być czujny i ....się kontrolować i to... codziennie z rańca przed pierwszym posiłkiem i spoko jest dobrze czego i wam życzę ...tomek

Tabela I tygodnia kwietnia z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu (utrzymaniu właściwej wagi )

CzynnikiPn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Niedz.
jadło<1800kcal/d:😀😀😀😀

post 16/8 h:😀😀😀😀

ćw.>400kcal./d:😀😀😀😀

sen 7-9 h:😀😀😀


nawodnie 2,6 l/d:😀😀😀

białko, węgły i
suplementy*:
😀😀😀

Zaliczenia dzienne/max:6/65/6

4/6

6/6


zaliczanie tyg./max, kwartalnie./max1 tyg.

2 tyg.

3 tyg.

4 tyg.

I kw.-
141/1 68
II kw.III kw.

białka, węgły i suplementy*- minimalna zawartość dzienna w jadle czystego białka na poziomie 60 gr. oraz węgli- w warzywach i owocach - 500 gr. , stosowanie suplementów na brak łaknienia np. VeraFit i na podwyższenie spalania kalorii np. z wykorzystaniem karczocha, ostropestu i kurkumy.


2 kwietnia 2025 , Komentarze (3)

Dziś realizacja założeń co odnotowuje czytelnie i kompleksowo w tabeli z realizacją ćwiczeń w terenie i odpowiednią dietką ...waga nieznacznie spadła do 73,3 uff...co było do przewidzenia zresztą nieznaczna oscylacją wokół tych 74 ,0 sie nie przejmuje dopóki nie poszybuje w górę powyżej 75 kg  ...oby i nie ..po prostu  trza dmuchać na zimne i być czujny i ....się kontrolować  i to... codziennie z rańca przed pierwszym posiłkiem i spoko jest dobrze czego i wam życzę ...tomek

Tabela I tygodnia kwietnia  z wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu (utrzymaniu właściwej wagi )

CzynnikiPn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Niedz.
jadło<1800kcal/d:😀


post 16/8 h:😀





ćw.>400kcal./d:😀




sen 7-9 h:😀





nawodnie 2,6 l/d:😀




białko, węgły i
suplementy*:
😀




Zaliczenia dzienne/max:6/6






zaliczanie tyg./max, kwartalnie./max1 tyg.


2 tyg.


3 tyg.

4 tyg.

I kw.-
141/1 68
II kw.III kw.


białka, węgły i suplementy*-  minimalna zawartość dzienna w jadle  czystego białka na poziomie  60 gr. oraz węgli- w  warzywach  i owocach - 500 gr. ,  stosowanie suplementów  na brak łaknienia np. VeraFit i na podwyższenie  spalania kalorii np. z wykorzystaniem  karczocha, ostropestu i kurkumy.


0

31 marca 2025 , Skomentuj

Dziś realizacja założeń co odnotowuje czytelnie i kompleksowo w tabeli z realizacją ćwiczeń w terenie i odpowiednią dietką ...waga nieznacznie wzrosła do 73,7 uff...co było do przewidzenia zresztą nieznaczna oscylacją wokół tych 74 ,0 sie nie przejmuje dopóki nie poszybuje w górę ...oby i trza dmuchać na zimne i być czujny i ....się kontroluje codziennie z rańca przed pierwszym posiłkiem i spoko jest dobrze czego i was życzę ...tomek

Tabela IV tygodnia marca wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu

CzynnikiPn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Niedz.
jadło<1800kcal/d😀😀😀😀😀😀
post 16/8 h😀😀😀😥😀

😀

ćw.>400kcal./d😀😀😀😀😀😀
sen 7-9 h😀😀😀😀😀😀😀
nawodnie 2,6 l/d😀😀😀😀😀😀
dobre jadło*😀😀😒😒

😀

Zaliczenie** :4/66/6

6/6

5/65/64/66/6
1tyg.37/422tyg.

34/42

3tyg.

34/42

4tyg.

36/42

I kw.

141/168

II kw.III kw.IV kw.

Podsumowania obrazujące postępów zakończonych kwartałach roczku będą wpisywane od zakończenia I kw. 👍

dobre jadło *-zawierające oki 500gr. warzyw i owoców oraz 60 gr.  czystego białka)

zaliczanie** -w pierwszym wierszu ilości wypełnień w danym dniu tyg/max zaliczeń dnia ,w drugim wierszu ilość zaliczeń w tyg./max ilość zaliczeń tyg. i zaliczenia w skończonych kwartałach roku /max ilość zaliczeń w kwartale roku

uwaga na brak łaknienia i przyspieszenie metabolizmu najlepsze suplementy WeraFit+  Biostinol po - i suplement na wątróbkę z karczocha, ostropestu i kurkumy.... polecam


30 marca 2025 , Skomentuj

 Karczoch, ostropest i kurkuma... w suplemencie świetne na wątrobę a tym samym przyśpiesza metabolizm i spalanie naszego tłuszczyku, VeraFit uwalnia nas od łaknienia a tym samym pozyskiwania zbędnych kalorii. No i dobre są codzienne spokojne ćwiczenia na świeżym powietrzu zbijające dodatkowo kalorie np  te 10 tysi kroczków z kijkami NW chudniecie-miłego Tomek😁

Tabela IV tygodnia marca wypełniania czynników sprzyjających chudnięciu

CzynnikiPn.Wt.Śr.Czw.Pt.Sob.Niedz.
jadło<1800kcal/d😀😀😀😀😀
post 16/8 h
😀😀😀😥😀


ćw.>400kcal./d😀😀😀😀😀
sen 7-9 h😀😀😀😀😀😀
nawodnie 2,6 l/d😀😀😀😀😀
dobre jadło*😀😀😒😒


Zaliczenie** :4/66/6

6/6

5/64/64/6
1tyg.37/422tyg.

34/42

3tyg.

34/42

4tyg.

I kw.II kw.III kw.IV kw.

Podsumowania obrazujące postępów zakończonych kwartałach roczku będą wpisywane od zakończenia I kw. 👍

dobre jadło *-zawierające oki 500gr. warzyw i owoców oraz 300 gr. produktów wysokobiałkowych(posiadających oki 20% czystego białka)

zaliczanie** -w pierwszym wierszu ilości wypełnień w danym dniu tyg/max zaliczeń dnia ,w drugim wierszu ilość zaliczeń zakończonego tyg./max ilość zaliczeń tyg. i zaliczenia skończonych kwartałów roku /max ilość zaliczeń w kwartale roku

uwaga na brak łaknienia i przyspieszenie metabolizmu najlepsze suplementy WeraFit+Biostinol po - i suplement na wątróbke  z karczocha, ostropestu i kurkumy.... polecam




© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.