Zmiany zaczynaja sie w glowie. Zeby cos zmienic musisz w to wierzyc. Wierzyc w siebie i swoje mozliwosci. Badz cierpliwa. Zmiany potrzebuja czasu, niestety. ''Ale trwa to zbyt dlugo, nadal jestem gruba, ile jeszcze mozna...!?!'' I w momencie, gdy juz chcesz sie poddac, lub nawet sie poddajesz, nastepuje TEN moment, moment zmiany. Jesli nie jestes wystarczajaco cierpliwa, nigdy tego nie zauwazysz. Natomiast jesli nadal walczysz, zauwazysz efekty swojej walki. Walki, ktora powinna byc walka o lepsza siebie, lepsze podejscie do zycia, lepsze samopoczucie i oczywiscie zdrowie.
Ktora z nas nie chce byc piekna i pewna siebie?
Zacznijmy od bycia pewnymi siebie i od razu staniemy sie piekniejsze!
Pewnie ktoras z Was powie ''no tak, latwo mowic.. jak mam byc pewna siebie majac te dodatkowe kilogramy? spojrzcie tylko na te wszystkie laski wokol''
Moim zdaniem, nie powinnas mierzyc swojego szczescia kilogramami. Jest mnostwo wychudzonych dziewczyn, ktore nie sa szczesliwe, nie wierza w siebie lub poprostu sa wredne Nie wazne ile wazysz... za duzo/za malo? Nie wazne!
Uwierz mi, mozesz byc szczesliwa i pewna siebie nawet z tymi dodatkowymi 5 lub 10 kilogramami. Cwiczac i utrzymujac diete robisz cos dla siebie, to powinno dodawac Ci skrzydel. Usmiechaj sie, dostrzegaj promienie slonca, piekno kazdego dnia. Docen siebie!