Witajcie moje kochane i kochani!och.. jak dawno mnie tu nie było... i tu mój błąd - schudłam troche, osiadłam na laurach i co? i od razu wrocilo troche centymetrow i kilogramów. Nie będę sie rozpisywac, chciałam tylko podziękowac komus z całego serca - poznałam Cię na studiach, poczatkowo nie kolegowałysmy się, tylko czesc, ale w tym roku cos sie zmienilo i zaczelam dotrzegac jaka jestes super osoba, madra, wrazliwa - normalna fajna kobietka, ktora moglaby byc mi bardzo bliska, ale na to potrzeba czasu, ale do rzeczy. Chcę podziękowac A. za motywację, za to jak osiąga cos niemozliwego, za te cieple slowa, rady, za pokazanie mi, że jak ktoś czegos naprawde chce i w to uwierzy, to osiągnie to.
Od nowa zaczęłam miec chęc na zdrowsze jedzenie, na cwiczenia - cos tam zaczelam cwiczyc, niby lepiej jesc ale nie do konca.. po naszej ostatniej rozmowie gdy widzialam jak bardzo się cieszyłas z kazdego cm wiedziałam, że to ostatni dzwonek żebym coś ze sobą zrobiła.... nie na darmo znalazłam w mieszkaniu hantelki - to jakis znak - pomyslalam. Poszperałam po internecie i znałazłam to czego szukałam, tych cwiczeń. - Jak widzicie w temacie chodzi mi o FOCUS T25 - zrobilam sobie tabelke, narazie na ALPHA, będe z siebie bardzo dumna gdy skończę jeden tydzien, potem drugi, trzeci, czwarty az w końcu piąty :) Wiem, że uda mi się i wiem, że wierzysz we mnie, jestes moją motywacją. Zmierzyłam się jak radziłas i zmierze sie za dwa tygodnie, moze trzy, gdy skończę - a skończę - ALPHA pochwale sie swoimi rezultatami. DAM RADĘ , PRAWDA?
trzymajcie kciuki!
ps, skończyła któraś z was "alpha" lub cały trening?