Cześć, czołem, witajcie!
Dzisiaj tak jak obiecałam pokazuję co udało mi się ostatnio złowić na szmatkach. Jestem bardzo zadowolooooona z zakupów, ponieważ kupiłam koszulę, którą już dawno wypatrywałam w sklepach, ale była zawsze droga a tu prosze taki oto fason pokazał mi się w "szmatkolandzie" :) Druga rzecz to torebka - piękna, kuferek z długim paskiem i uszami. Super, niezniszczona! Ostatnie rzeczy to poszewki na poduszki typu jaśki - są koloru biszkoptowego, waniliowego, jak kto woli, puszyste, mięciutkie piękne! :)
Koszula: 14 zl
Kuferek : 19 zł
Poszewki : 2x 3zł ! :)
Co do dzisiaj: 1464 KCAL zjedzone - zero słodkiego :)
Cwiczyłam: Mel B rozgrzewka, Mel B ramiona, Mel B nogi, Mel B rozciąganie = 30 min
DODATKOWO robię takie małe wyzwanie! :) dziś dzień pierwszy ! :)
POZDRAWIAM!!!
angelisia69
12 stycznia 2016, 13:34oj takie koszule faktycznie w sieciowkach prawie kazdych.Super i za jaka cene ;-)
healthyplan1993
12 stycznia 2016, 13:05sweitna ta koszula :D
screwdriver
11 stycznia 2016, 22:49kurde, ja nie mam szczęścia do szmatek, nie wiem w czym rzecz haha :D
Marysiazlota
11 stycznia 2016, 21:53A mi bluzkę:P
ayydaw
11 stycznia 2016, 21:44oddaj mi te poszewki! :P