Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie jem po 18:00/18:30


Czesc Kociaki ! :)

Chciałam wam się do czegoś przyznac, a więc praktykuję pewną zasadę "Nie jem po 18:00".  Wiem, ze teraz pewnie pełno z was powie, że to głupota, że 3 godziny przed snem, ze źle itd... ALE chcę spróbowac, na złe mi to nie wyjdzie, bo do tej pory jadlam "minutę" przed snem, a to chyba jeszcze gorsze, prawda? Jestem na 3 dniu, po 14 dniach zmierzę się (do tego cwicze 5 razy w tyg Mel B + Tiffany + niekiedy callanetics) :)


A wy? Macie jakies doświadczenia z tą godziną ?:) 

pozdrawiam!!! 
  • .Melusia

    .Melusia

    16 grudnia 2013, 11:59

    Najbardziej bulwersuje to osoby, które nie mogą długo wytrzymać beż nażarcia się, więc jedzą na 2-3 godziny przed snem. Dłużej by nie dali rady, a potem ida spać, więc jest git. Jeśli tobie taka metoda pasuje to ok. Dla organizmu liczy się to, co dostanie do jedzenia w ciągu całego dnia. Godziny nie mają znaczenia. Osobiście uważam, że im mniej na noc jedzenia i im lżej, tym lepiej. W nocy organizm powinien zajmować się regeneracją, a nie być obciążany trawieniem.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    16 grudnia 2013, 10:08

    ja tez jem do 18 aby i nie narzekam:D potem juz nic nie jem i mi tow nawyk weszło:D na tej zasadzie schudłam 30 kg:)

  • Kaja556

    Kaja556

    16 grudnia 2013, 09:21

    jestem z Toba!!!!

  • jolakosa

    jolakosa

    16 grudnia 2013, 05:49

    ja tez nie jem po 18 30 i w niczym to mi nie przeszkadza

  • Eve961

    Eve961

    15 grudnia 2013, 22:34

    widzę wiele komentarzyy popierających, więc chyba też to zacznę praktykować! Od poniedziałku :) Tylko j sobie przyjmę 19.00

  • mozalimona

    mozalimona

    15 grudnia 2013, 22:27

    Dziekuje Wam Kochane, nie spodziewałam się aż takiego odzewu !! JESTEM NA GŁÓWNEJ, ja nie wierze!!!! aż sobie zdjęcie zrobiłam :"D ale mi dałyscie kopniaka w zadnią częsc !!!! Dziękuje dziekuje, niby taka mała rzecz a cieszy :D teraz mam wieksza motywacje do schudniecia.... a w lutym wesele kuzyna i cała rodzina się zjedzie, mam nadzieje ze im szczeki opadna !! :)

  • necessary

    necessary

    15 grudnia 2013, 22:06

    ja się tego tak restrykcyjnie nie trzymam, czasem zjem i o 19, ale później rzeczywiście nie i działa :)

  • Halincia01

    Halincia01

    15 grudnia 2013, 20:43

    To jest jedna z najważniejszych zasad! :)

  • Furia18

    Furia18

    15 grudnia 2013, 20:30

    To zawsze dawało mi najlepsze efekty wagowe;)

  • MirellaSara

    MirellaSara

    15 grudnia 2013, 20:10

    robie tak i chudne:) Nawet bez cwiczen:D

  • walsieziomek

    walsieziomek

    15 grudnia 2013, 18:33

    też tak robie :)

  • martini244

    martini244

    15 grudnia 2013, 17:20

    Dodam jeszcze,ze ja jem na 2godz przed snem(tylko lekki posilek) i schudlam juz ponad 40kg

  • martini244

    martini244

    15 grudnia 2013, 17:18

    Powiem Ci tak-dopuki bedziesz tej reguly przestrzegac to niby wszystko bedzie ok,ale na dluzsza meta to moze Ci sie spowolnic metabolizm,no oczywiscie duzo tez zalezy,o ktorej idziesz spac,ale jezeli kolo 23-24 to glupio robisz....

  • ZaczarowanaEwa

    ZaczarowanaEwa

    15 grudnia 2013, 16:45

    Ja też o tej porze nic już nie jem, a przynajmniej się staram :) Ale chodzę spać o 22-22.30. Ale leżę już po 20 w łóżku....

  • Shellerini

    Shellerini

    15 grudnia 2013, 16:39

    Nie ma znaczenia o której godzinie zjadasz swoj ostatni posiłek :) O ile nie przekroczysz swojego dziennego zapotrzebowania kalorii. Ja jestem studentką a wieczorami pracuje do 22 i w domu jestem prawie o 23 i właśnie o tej godzinie zjadam swoj obiad-kolacje a i tak schudłam 35 kg :) W ciagu dnia zjadam tak 1300 kalorii i wieczorem z 500 i nie tyje

  • ZbuntowanyAniol2013

    ZbuntowanyAniol2013

    15 grudnia 2013, 14:29

    nie jem po 18 już 5 lat i dobrze mi z tym;)

  • artosis

    artosis

    15 grudnia 2013, 14:27

    a ja jem nawet na 1.5 h przed snem - schudlam 30 kg pozdrawiam

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    15 grudnia 2013, 14:20

    ja postanowiłam,że po 19 niczego nie tykam :)

  • msblair

    msblair

    15 grudnia 2013, 14:17

    ja nie jem po 17 i jakoś żyje ;)

  • mistakes

    mistakes

    15 grudnia 2013, 13:42

    Powiem Ci, że ja to stosowałam.. i cudownie się czuję.. jem ile chce (oczywiście nie przesadzając.. bo po tym są problemy tylko więc 1500 kcal) ale.. do godziny 18 .. czasami 16 .... i co? Co prawda burczy mi w brzuchu, bynajmniej.... wtedy wypijam litr wody i przechodzi... :D 5 posiłków dziennie jem .... i szczerze polecam... ja jestem zadowolona.. ci co mówią, że to niezdrowe,.. niech trzymają się swoich cudownych diet po których tylko mają efekty jojo :) haha

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.