Ostatnio dużo pracy,potem gotowanie.
Mąż lubi domowe obiadki🤪.
Mało ruchu i niewiem jak waga🙈
Wczoraj spotkanie z psiapsi,spacer a potem zaprowadziła mnie do świetlicy terapeutycznej gdzie dzieci robiły kartki świąteczne ja też jedną zrobiłam.
Miły relaksujący wieczór.
W weekend chce mieć spokój.
Dziś jeszcze koncert akustyczny rockowy.
A potem w domku na spokojnie.
Zauważyłam że bardzo męczy mnie nadmiar bodźców.
Muszę potem długo odpoczywać w ciszy.
Niewiem nigdy się nie diagnozowałam czyżby to coś miało wspólnego z autyzmem?
Miłego weekendu kochane.