witam wszystkich:)
Jak Wam idzie odchudzanie? Ja nie najlepiej, ale tez nie najgorzej dzisiaj...ciekawa jestem jak będzie jutro na wadze?
Jak w tytule - mamy nowego członka rodziny- mamy PIESKA:)
Moja przyjaciółka miała do oddania szczeniaka mieszaniec Yorka i Teriera:)
Ja nie bardzo chciałam wziasc , bo jak by nie było to kolejny obowiązek, a tak dość duzo już ich jest...ale
Moja starsza córcia obiecała ze Ona będzie się ńim zajmować...ze to będzie jej piesek...
moja psiapsiola umówiła się z nią ze jak przez tydzień zaniedba wychodzenie z nim, sprzątanie po nim...to Ona go odbierze jej i odda w lepsze ręce...córcia obiecała ze nie zawiedzie...bardzo jej zależy żeby mieć psiaka:)
Ciekawa jestem jak jej to pójdzie....wiadomo, ze w nocy jak coś to ja wstanę ...
Ale rano i wieczorem i w dzień to już jej robota:)
Ma już za sobą pierwsze zbieranie ...wiecie czego:) trochę się krzywiły, ale dała rade:)
A piesek przeuroczy:)
myślicie ze to dobry deal z młoda ...bardzo bym chciała ja nauczyć odpowiedzialności a pieska pewnie już tak pokochamy ze i tak nie oddamy:) ale Ona narazie nie musi tego wiedzieć...
Mamy duże podwórko, także warunki są...tylko póki mały to go trzeba wytresować:)
Pozdrawiam
I do jutra
Działamy bo niedługo wiosna:)