Schudłam 8 kg w 1,5 ms.
Sukces osiągnięty, gdyż taką właśnie wagę zaplanowałam mieć na początku odchudzania.
Jednak w związku z tym, że osiągnęłam wspaniałe efekty i wciąż posiadam wysoką motywacją oficjalnie rozpoczynam etap II odchudzania. Cel : 53 kg.
Do dzieła!
Napiszę najważniejsze rzeczy, które robiłam by osiągnąć takie efekty, z których jestem dumna ;) Być może nie jest to nic odkrywczego, ale zawsze to będzie jakaś wskazówka:
1. Głęboka, wewnętrzna motywacja ( myślenie o sukcesie, pozytywnie, nie dopuszczanie myśli do siebie "nie uda mi się", "nie chcę"," "nie mogę"). Tego trzeba się wyzbyć, myślenie ma być pozytywne.
2. Bieganie codziennie ! I Tobie też to polecam, szczególnie rano na czczo.Możesz wybrać inny sport, np. pływanie. Ważne aby robić to regularnie, w miarę możliwości codziennie po godzinie. Ja osobiście pokochałam bieganie i traktuję to jako relaks, odprężenie zarówno dla ciała jak i ducha. Robię to z największą przyjemnością.
3. Zdrowe, regularne posiłki. Wystrzegać się cukrów prostych! By efekty były jak najszybsze ja ograniczyłam nawet węglowodany złożone. Praktycznie czasem 2 kromki ciemnego chleba zjem, tak to tylko mięso, nabiał, warzywa. Owoce raz dziennie po treningu albo coś słodkiego (wtedy można by uzupełnić cukier, który został spalony podczas biegania).
4. Wysokobiałkowe posiłki: ryby, mięso, fasola, jajka ( białka bardzo szybko sycą i potrzebują dużo energii pobrać z organizmu by zostać spalone).
5. Lepiej spożywać tłuszcze niż węglowodany ( oczywiście w rozsądnych porcjach).
6. Owoce też mają cukier więc najlepiej spożywać raz dziennie przed południem
7. Wszystko co przyspiesza przemianę materii jest godne uwagi : zielona herbata, dodawanie pieprzu czy chili do posiłków.
8. Mój bilans kalorii, które "zjadam" dziennie to około 1200- 1500.
9. Czasem jest produkty oddzielnie, nie zawsze łączę mięso z warzywami. Robię sobie czasami dni kiedy jem samo białko. Wówczas można sporo schudnąć, ale nie należy przesadzać z takimi dniami bo grunt to zbilansowana dieta.
10. Jedz otręby pszenne! Wypełniają organizm, sprawiając, że czujesz się syta i regulują przemianę materii.
Jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało :)