Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kocham siatkówkę a także lubię inne rodzaje sportów. Nie przepadam za swoim ciałem. Kiedyś miałam idealną sylwetkę w porównaniu do dzisiejszego stanu dlatego postanowiłam schudnąć, zadbać o siebie bo jak nie teraz? to kiedy?

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16250
Komentarzy: 87
Założony: 20 kwietnia 2011
Ostatni wpis: 31 sierpnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asiek7890

kobieta, 30 lat, Warszawa

164 cm, 52.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 sierpnia 2015 , Komentarze (8)

Hej.

Nie pisałam długo ale Was czytałam :)

Ogółem u mnie raz lepiej raz gorzej jak to w życiu bywa ale najważniejsze by to przetrwać choćby nie wiem co.

Osiągnęłam swoją upragnioną wagę 52kg! Jestem przeszczęśliwa :D

 Teraz tylko muszę trzymać się tego i nie dopuścić do większego wzrostu.

Kończy mi się umowa w pracy i jutro będę miała rozmowę z szefem także okaże się czy mi przedłużą a jak tak to czy na jakiś innych warunkach czy może podziękują za ponad dwuletnią współpracę. Mam nadzieję, że jednak tak się nie stanie.

Wczoraj była u mnie koleżanka z chłopakiem dlatego upichciłam na szybkiego ciacho.

Zrobiłam w mniejszej blaszce co by potem dużo nie dojadać.

Zwykłe ciasto jogurtowe ze śliwkami i kruszonką.

Myślę, że całkiem całkiem jak na mnie :D

I jeszcze zdjęcie mojej sałatki warzywnej (czyli misz masz wszystkiego z chudym twarożkiem i sosem winegret)

Spokojnej nocki życzę (noc)

6 lipca 2014 , Komentarze (10)

Witajcie

Ja tak dosłownie na minutke. Juz wyzdrowiałam. Pod koniec lipca jadę nad nasze polskie morze z rodzinką. Jak pięknie... choc trochę odetchnę :) Już nie mogę się doczekac :D

Mój dzisiejszy obiadek (losos)

Przekąska (owoce)

25 czerwca 2014 , Komentarze (7)

                                              Hejka!

Co tam u Was słychac?:)

Mam nadzieje że lepiej niż u mnie bo od niedzieli trzyma się choróbsko... (chory) Gorączka, ból gardła i osłabienie ogólne.. Dlatego jestem na zwolnieniu lekarskim do końca tygodnia.

Całymi dniami leże w łóżku przed tv, albo śpię albo piję herbatkę i tak non stop.. Wczoraj coś mną drgnęło bo zrobiłam sobie obiadzik i to całkiem całkiem :)

Kawałki podsmażonego łososia w przyprawie do ryb, pokrojona papryka, pomidor, po dwie łyżeczki kukurydzy i groszku.

Było pyszne ale do końca dnia nie mogłam już nic zjeśc :D


W sobote zapomniałam pochwalic się nowymi lakierkami do paznokci dlatego robię to w tej chwili ;)

Po 4zł każdy, także nie dużo :)


I na koniec foto mojego brzucha. Tak myśle że powinnam go jeszcze troche podrzeźbic przed wyjazdem nad morze :)

(sorki za powyciągany drech)



                           Miłego popołudnia laski!(slonce)

22 czerwca 2014 , Komentarze (8)

                                         Hej Kochane :)

Ja tak tylko na chwilkę wpadłam bo jestem tak senna, że powoli odpadam.. (ziew)

Już zawitałam do Warszawy, jutro praca i mam zamiar wieczorkiem wybrać się na pół godzinny jogging :)

Dziękuję za miłe komentarze odnośnie mojego żarełka :) Staram się, więc miło jak ktoś to docenia :)

A tak się prezentował mój niedzielny kurczak:



                                                  Dobranoc!

21 czerwca 2014 , Komentarze (7)

                                           Witajcie!

W środę po pracy przyjechałam do rodziny. Dosyć aktywnie spędziłam czwartek bo wiadomo Boże Ciało, procesja.. Wieczorem koleżanka wyciągnęła mnie na kręgle. W piątek rano poszłam do fryzjera. Jestem RUDA!

Podoba mi się :D

Wieczorem poszłam na imprezę w mieście z koleżankami. Nic nie wypiłam !

Wróciłam koło 4 rano do domu. Nie chciało mi się spać jeszcze, także weszłąm jeszcze na kompa i posłuchałam muzyki. Dopiero wtedy gdy się zrelaksowałam jakoś wszystko ze mnie tak zeszło i usnęłam. Jak już usnęłam to końca nie było widać (spi) Obudziłam się koło 14.00 i nadal byłam senna.

Niedługo wybieram się na spacer z koleżanką, trochę się dotlenić :)

Jutro wieczorem wracam do W-wy. Koniec tego dobrego :|

I jeszcze foto dzisiejszego śniadanio-obiadu:

Filet z łososia z przyprawą do ryb, podsmażona cebulka, dwa kiszone ogórki, pomidor, po dwie łyżeczki kukurydzy i groszku. Wszystko doprawione solą i pieprzem do smaku.

BUZIAKI!

19 czerwca 2014 , Komentarze (8)

Poranek był bardzo chaotyczny.. szybka kąpiel, śniadanie, pindrzenie się.

Jakoś się wyroiłam :) Dzięki Bogu była ładna pogoda, więc mogłam założyć swoją nową sukienkę.

W sumie cała porcesja skończyła się po 3.5 h. a wracając poszliśmy na lody.

Śniadanie 

Truskawki i czereśnie.


Obiad


Podsmażany indyk w przyprawie kebaba i gyrosa, pokrojony pomidor, czerwona papryka, dwie łyżeczki kukurydzy i groszku z puszki.

Kolacja

Serek wiejski z miodem + banan.

Miłego leniuchowania! :)

18 czerwca 2014 , Komentarze (8)

Hej!


Poszłam dzisiaj do Złotych Tarasów po jakąś elegancką koszulę dla taty na Dzień Ojca, no ale cóż... wyszło jak wyszło, wróciłam z sukienką, koszulą, sandałkami, torebką ... lecz bez koszuli taty :| Mimo starań nie mogłam znaleźć idealnej, a byle jakiej nie chciałam kupować.

Poniżej zdjęcia nowej sukienki, która moim zdaniem jest całkiem spoko, tylko muszę dobrać odpowiednie dodatki.

I przy okazji może mogłybyście swoim okiem mnie w niej ocenić? :)


PS: Sorki za mały bałagan.


I jeszcze foto mojego obiadku :)

Pierś kurczaka drobno pokrojona, przyprawiona solą, pieprzem i przyprawą gyros.

Do tego cebulka, pieczarki, zielona i żółta papryka z kukurydzą, wszystko razem podsmażone. Dodałam jeszcze pokrojonego zielonego kwaszeniaka.

Miłej nocki! :)

14 czerwca 2014 , Komentarze (3)

Hej Babeczki ;)

Po dwóch tygodniach opóźnienia w końcu doczekałam się @.. Z jednej strony się cieszę że wszystko jest okey ale z drugiej mój brzuch wygląda jakby miał zaraz conajmniej eksplodować :<

Nie wiem dlaczego ale kocham burze.. i dzisiaj miałam okazję podziwiać na balkonie  cuda natury :) W ogóle jakoś dosyć chwiejna pogoda dzisiaj, raz słońce raz chmury, potem nagle deszcz, burza, znowu słońce (kreci)

Chciałabym powrócić do biegania.. Z powodu skręconej kostki od dwóch tygodni mam przerwę.. Czasami czuję się bezsilna, chodzę ponura i przygnębiona a to dlatego że nie mogę właśnie biegać.. Nie mam jak się wyładować.. Ale co zrobić? Nic nie mogę.. Mogę co najwyżej czekać aż z kostką będzie wszystko dobrze i powoli wracać na dobre tory :)

Moje dzisiejsze jedzonko:

1. Śniadanie 10.00

Serek wiejski lekki z waflami ryżowymi + kawa z odrobinką mleka 2%.

2. Obiad 14.00

Łosoś na parze pokropiony cytryną, mieszanka warzywna-meksykańska, łyżka kwaszonej kapusty z pieprzem.

PYCHA!

3. Kolacja 18.00

Gruszka i truskawki :)

Pewnie około 20.00 wypiję gorącą herbatkę ze swojskim miodem.

Życzę Miłego Wieczoru i trzymajcie się ciepło!

12 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Hej kochane :*

Chciałam Wam podziękować za miłe słowa w komentarzach jak i prywatnych wiadomościach. Jest mi niezmiernie miło to wszystko czytać.

A dzisiaj troche mniej zjadłam bo coś nie za dobrze się czułam.. Może jakaś wirusówka czy coś mnie łapie..

1. Śniadanie 

Kiwi, gruszka, truskawki

2. Obiad

Kurczak w słodkiej papryce, duszone pieczarki z cebulką, pomidorki koktajlowe

3. Serek wiejski z miodem

4. 4 kiszone ogórki i troszkę brokół na parze

10 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Ostatnio doszłam do wniosku, że powoli dochodzę do wprawy w planowaniu i przygotowywaniu moich posiłków. Wydaje mi się, że wiem już co z czym łączyć, jakie przyprawy dobierać do potraw i ogólnie mam taką wizję dania tuż przed :)

Oczywiście bardzo mnie to cieszy bo porównując te posiłki z tymi na początku wizualnie i smakowo to uuu... niebo a ziemia :D W pracy codziennie każdy się pyta co dobrego dzisiaj na obiad zrobiłam? Jak to przygotowałam itd.. Sprawia mi to wielką radość bo ktoś zauważa moje starania prócz mnie samej :)

A dziś zjadłam...

1. Śniadanie 7.30 (nie mam zdjęcia :|)

Koktajl bananowo-borówkowy ze swojskim miodem i limonką


2. II Śniadanie 10.30

Serek wiejski z dwoma waflami ryżowymi (też nie mam niestety foty)



3. Obiad 13.00

3 szaszłyki- dwa z papryką, cebulką, pieczarkami i kurczakiem w przyprawach, jeden na słodko z kurczakiem ananasem i brzoskwiniami. Do tego mieszanka sałat z pomidorkami koktajlowymi




3. Kolacja 18.00

Truskawki i czereśnie <3 Korzystam z sezonowych owoców(zakochany)



Trzymajcie się ciepło!


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.