Hej!
Poszłam dzisiaj do Złotych Tarasów po jakąś elegancką koszulę dla taty na Dzień Ojca, no ale cóż... wyszło jak wyszło, wróciłam z sukienką, koszulą, sandałkami, torebką ... lecz bez koszuli taty Mimo starań nie mogłam znaleźć idealnej, a byle jakiej nie chciałam kupować.
Poniżej zdjęcia nowej sukienki, która moim zdaniem jest całkiem spoko, tylko muszę dobrać odpowiednie dodatki.
I przy okazji może mogłybyście swoim okiem mnie w niej ocenić? :)
PS: Sorki za mały bałagan.
I jeszcze foto mojego obiadku :)
Pierś kurczaka drobno pokrojona, przyprawiona solą, pieprzem i przyprawą gyros.
Do tego cebulka, pieczarki, zielona i żółta papryka z kukurydzą, wszystko razem podsmażone. Dodałam jeszcze pokrojonego zielonego kwaszeniaka.
Miłej nocki!
jamida
19 czerwca 2014, 07:22ślicznie wyglądasz
ruda.maruda
19 czerwca 2014, 01:16fajna sukienka i ładna figurka :-)
asiek7890
19 czerwca 2014, 00:21Dzięki wielkie za opinię! :)
Mich_elle
19 czerwca 2014, 00:15Bardzo dobrze leży, widać szczególnie po zdjęciu z boku - ładnie się układa, brzuch nie odstaje (bo nie ma co odstawać, zgrabna jesteś) :)
sunshiine
19 czerwca 2014, 00:14Mam taką sama tylko jaskrawą zieleń:) Super wyglądasz:)
nicole24
18 czerwca 2014, 23:46co tu oceniać? figura idealna..marzenie:D