Mam ochotę na jakieś ciachooo.... jak tylko mam wolną chwilę w pracy, od razu wchodzę na zszywkę i patrzę jakie to ludzie cuda niewidy wyprawiają. Sama sobie robie źle bo tylko się nakręcam i robię sobie ochotę. Ale jakoś się trzymam, ćwiczę swoją "silną" wolę"
A oto moje dzisiejsze jedzonko :)
1. Śniadanie 8.00
Trzy wafle ryżowe z chudym twarożkiem, dżemem wiśniowym i brzoskwinie z puszki.
2. Obiad 13.00 (no i tu się popisałam, inwencja twórczo-kulinarna że nie ma co)
Grillowany kurczak w przyprawach, sadzone jajko na kaszy gryczanej, pomidory malinowe, ogórek i ketchup.
3. Truskawki i czereśnie
Oczywiście między wierszami wpadło pare pomidorków koktajlowych, banan, kiwi, 3 zielono-miętowe herbaty.
Trzymajcie się laski!