Poranek był bardzo chaotyczny.. szybka kąpiel, śniadanie, pindrzenie się.
Jakoś się wyroiłam :) Dzięki Bogu była ładna pogoda, więc mogłam założyć swoją nową sukienkę.
W sumie cała porcesja skończyła się po 3.5 h. a wracając poszliśmy na lody.
Śniadanie
Truskawki i czereśnie.
Obiad
Podsmażany indyk w przyprawie kebaba i gyrosa, pokrojony pomidor, czerwona papryka, dwie łyżeczki kukurydzy i groszku z puszki.
Kolacja
Serek wiejski z miodem + banan.
Miłego leniuchowania!
Martynka2608
20 czerwca 2014, 10:00czereśnie i truskawki - boska kombinacja :D
asiek7890
20 czerwca 2014, 13:30Najlepsza! :)
asiek7890
20 czerwca 2014, 07:56Że co?!?! :O To biegiem już na bazarek :D :)
ruda.maruda
20 czerwca 2014, 01:17kurcze, jeszcze nie jadłam w tym roku czereśni, czas to zmienić! ale smakołyki u Ciebie :-)
asiek7890
19 czerwca 2014, 23:33Sorki za zmyłkę :D
ColoriDellaVita
19 czerwca 2014, 23:24Ha ha ja też :) Pyszny obiadek!
SLIM2BE
19 czerwca 2014, 20:42Ja tez tak myslalam:-)
Rwetes
19 czerwca 2014, 20:34Już myślałam, że znajdę tu foto procesji bo taki mylący tytuł xD