- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 324046 |
Komentarzy: | 6611 |
Założony: | 8 grudnia 2009 |
Ostatni wpis: | 14 czerwca 2016 |
Postępy w odchudzaniu
dziekuje za wszystkie komentarze!
nastepny wpis pokaze czy zdalam czy nie. wiem ze mam szanse ale nie moga mnie wziasc nerwy. :P dzisiaj prawie nie jadlam, potem wypilam duzego redbulla i cole niedlugo potem. jestem niezle roztrzesiona. :) dzisiaj mialam ostatnia jazde i dobrze mi szlo. trasy znam dobrze, zeby tylko trafil mi sie dobry egzaminator :P sorki ze tak w kolko o tym prawku, ale nie mysle o niczym innym teraz :) od jutra sie poprawie, jezeli zdam. :P a, kupilam sobie super buty do biegania, bedzie sie mieciutko biegalo po powrocie do szwecji :P
wydrukowalam sobie bielt, w czwartek lece do sztokholmu. bede sie musiala rozmowic z Joshem, chyba jednak nic z tego nie bedzie, mam wrazenie ze inicjatywa jest jednostronna, mimp wszystkich pieknych slow pisanych... wlasciwie juz podjelam decyzje ale z wprowadzeniem jej w zycie zaczekam na powrot. nie bede jak on zalatwiac takich spraw przez telefon. tchorzostwo, a ja musze znalezc odwage zeby to powiedziec w twarz, taak teraz to stres moja dieta rzadzi, a ze jak sie stresuje to mi sie zoladek sciska to jest to na korzysc. juz jest 64 na prawdziwej wadze, czyli 62 na mojej. tyle to wazylam tylko jak bylam chora. :) jeszcze 5 i bedzie cel!! :)
powoli, powoli do przodu.. pol kg w dol, zaraz pasek zmienie. wychodzi, tylko musze miec cierpliwosc.. pewnie przez ten stres zwiazany z egzaminem.. dzisiaj jechalam za paroma egzaminami i wszystkie oblaly, przez glupie rzeczy.. jest podobno jeden egzaminator straszny na odlewniczej, a reszta w porzo.. na pewno trafie na tego jednego jak znam moje szczescie.. :P
kurcze zmienna ta pogoda dzisiaj, raz slonce, raz deszcz. dzisiaj moje imieniny :) mialam dzisiaj 2-godzinna jazde, i szlo po prostu super! zeby tak bylo we wtorek na egzaminie.. :P. zastanawiam sie co mam robic po powrocie do sztokholmu, to juz w czwartek.. nie wiem jak bedzie z moim chlopakiem, wszyscy mi mowia ze nieodpowiedni, egoistyczny.. sama zaczynam miec watpliwosci. musze duzo przemyslec. na szczescie mam jeszcze troche czasu.
1. fantazja + biala herbata
2. kawalek kabanosa
nie wiem :P
cwiczenia> 40 min rowerek
czuje sie super, pelna energii, moze jak sloneczko dluzej zostanie to sie poopalam. :) wczoraj wreszcie wsiadlam na rowerek, 40 min jezdzilam a wczesniej szorowalam lazienke przez 2 godziny, a mialam tylko zmyc podloge. ogarnal mnie szal sprzatania :) tylko dobrze wiecej spalonych kalorii. dzisiaj sobie odpuszcze ciezsze jedzenie, bo mi cieplo.
1. grahamka z szynka i serem bialym
2. nektarynka i jablko
dalej zobaczymy
cwiczenia: 60 min rowerka