Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19458
Komentarzy: 246
Założony: 18 stycznia 2012
Ostatni wpis: 5 grudnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wiolka20.9

kobieta, 36 lat, Brzeg

164 cm, 93.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2014 , Komentarze (4)


Jak sobie postanowiłam rano, tak wykonałam wszystko.


Pjechałam do kumpeli na kawkę, bo już długo u niej nie byłam, odwiedziłam babcię, upiekłam musli i POĆWICZYŁAM

Tak tak, dzisiaj postanowiłam poćwiczyć. Kolana bolą i strasznie mi w nich strzela ale wytrzymałam.

Po kilku dniach przerwy ciężko było mi wykonać niektóre ćwiczenia, jednak myślę że szbko się poprawię.

Zrobione: Mel B: brzuch 10min., ramiona 10min., klatka piersiowa 10 min., brzuszki 100 szt., skrętoskłony 100 szt.


Obiad 14:00 ryż z przyprawami na ostro z czerwoną papryką i cebulą ( został jeszcze z wczoraj), brokuły gotowane, troszkę sosu z ziołami i pokrojoną piersią kurczaka, kawa

Przekąska 16:00 pół grejpfruta

Kolacja 18:00 150g jogurtu naturalnego, 50g mojego musli, cynamon, zielona herbata


Czy mogę ćwiczyć, a później zjeść kolację? Bo dzisiaj ćwiczyłam, a jakieś 10 min. później zjadłam jogurt z musli. Czy lepiej jeść po dłuższej przerwie?

6 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hejka,


Padł mi laptop i wpis poszedł....... Chyba coś z ładowaniem nie tak. Zaczynam więc od nowa.


Jako, że dzisiaj święto i wolne od pracy postanowiłam wybrać się do koleżanki na kawkę. Później chcę odwiedzić babcię, poćwiczyć i zrobić crunchy z owocami.

Przepis znalazłam na necie i dzisiaj będzie wypróbowany.


Waga dzisiaj ruszyła i pokazała rano 84,5. Spadło o 0,5 kg.

Paska nie ruszam, dopiero jak spadnie poniżej 83,6.

A to moje wymiary:

                       25.10.13r                        22.12.13r

WAGA               88KG      - 4,6KG           83,6KG

SZYJA                37             -1                    36

BICEPS              35             -1                    34

BIUST                110           -3                    107

POD BIUSTEM   90            -3                     87

TALIA                 99            -8                     91

BRZUCH             110          -7                     103

"BOCZKI"           117          -7                     110 

 mierzyłam pod pępkiem razem z moimi dużymi boczkami

UDO                    67             -3                     64

KOLANO             50             -4                     46

ŁYDKA               41             -1                     40

KOSTKA             24              --                     24


Następne pomiary na koniec miesiąca    


Śniadanie 8:30 2 jajka na twardo z chili, pieprzem i musztardą, kromka chleba z dynią, pół czerwonej papryki z pieprzem, kawa

Śniadanie II 11:00 jogurt naturalny z bananem, błonnikiem i cynamonem, zielona herbata                             

5 stycznia 2014 , Skomentuj

Witam,


Dziś mamy niedzielę, a ja do pracy:(

Muszę jeszcze wyskoczyć na miasto na zakupy, zrobić obiadek a potem praca.

Jutro święto więc będzie wolne:)


Śniadanie 8:20 płatki ryżowe błyskawiczne ( szkl. mleka 0,5% , szkl. płatków, łyżeczka cukru, cynamon), kawa

Śniadanie II 11:00 mała kiełbaska biała z musztardą chrzanową, kromka chleba z dynią, zielona herbata

Przejrzałam wpisy i widzę, że zapomnilam wam powiedzieć o mojej wadze. Po nowym roku pokazała 85. Podskoczyła po świętach i sylwestrze. Nie łamię się i walczę dalej. Jutro myślę już poćwiczyć.


Wymiary także opuściłam ale to później dodam.


Obiad 14:00 2 pałeczki z kurczaka z ryżem, papryką i cebulką upieczone w żaroodpornym z dużą ilością pikantnych przypraw, 2 kiszone ogórki, kawa

Przekąska 16:00 4 mandarynki

Kolacja 19:00 activia brzoskwiniowa  musli, cynamon, zielona herbata



4 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Witajcie,


Dzisiaj 12 godzin w pracy, padam!!!

Nogi dają popalić ale jakoś wytrwałam cały dzień.

Wspominałam wam o diecie chili. Poszukałam trochę i znalazłm jakich przypraw powinno się używać. Dzisiaj zaczęłam dodawać je do posiłków i po obiedzie zaczęło mi jeździć w brzuchu i musiałam iść do WC. Nie żebym miała ..... ale chyba zaczęło się trawić jedzonko z rana. Zawsze się śmiałam z brata, że tylko coś zje i zaraz WC, a teraz mam tak samo. Chyba ma tak być? Jak myślicie? Wyczytałam, że te przyprawy wspomagają trawienie i chyba działa. Zobacze jak będzie później.


Śniadanie 8:00 serek wiejski lekki ze słodką papryką i trochę fix do twarożków, 5 pomidorków koktajlowych posypanych ziołami prowansalskimi, kromka chleba z dynią, kawa

Śniadanie II 11:00 jogurt naturalny gęsty Bakoma 150g, banan, cynamon, błonnik granulki, zielona herbata

Obiad 13:30 Pieczony ziemniak- większy z ziołami prowansal., warzywa na patelnię- doprawione, pół piersi kurczaka -gyros, wszystko posypałam jeszcze słodką papryką, ziołami i pieprzem,  cappuccino czekoladowe + cynamon (powiem wam, że pyszna wyszła ta kawa)

Przekąska 16:00 4 mandarynki

Kolacja 19:00 jajecznica z 2 jaj z solą i pieprzem, warzywa z obiadu- posypałam jeszcze chili, pieprzem i słodką papryką, kromka chleba z dynią, zielona herbata 


Oczywiście jeszcze woda niegazowana z 5 szklanek, piłam 1h przed każdym posiłkiem.


A najważniejsze jest to, że jak to w sklepie wszystko się do ciebie uśmiecha i woła ZJEDZ MNIE  tak dzisiaj przez te 12h nie ruszyłam nic!!!!!!!!

Oby tak dalej.



2 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Ale mi się zaczął rok


Okazało się, że tak mnie bolą kolana bo wdało się zapalenie:(

Nie wiem czemu, albo przesiliłam albo samo z siebie. Już zdarzało mi się wcześniej i męczyłam się z 2tyg. teraz dostałam silne leki i maści i myślę, że pomogą bo od 4 dni masakra.


Tak więc narazie nie mogę ich przesilać. Nie chciałam chorobowego bo dopiero co z niego wróciłam i jakoś muszę sobie poradzić bez. Wprawdzie pracę mam stojącą to będę musiała się oszczędzać po.

A taki ładny grafik zrobiłam sobie z ćwiczeniami

Normalnie się popłaczę.....................

2 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Kobitki co sądzicie o diecie chili? Szukałam informacji na jej temat, dieta oczywiście do kupienia ale podają jakie składniki używać i przykładowy jadłospis.

Pomyślałam żeby do jedzonka dodawać te przyprawy i może coś z tego wyjdzie. Jak myślicie? Może któraś z was ją stosowała?

1 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Naczytałam się dzisiaj waszych pamiętników i tych noworocznych postanowień i postanowiłam też spisać swoje.


1. Postaram się zgubić przynajmniej 2 kg miesięcznie.

2. Do czerwca chcę ważyć 10 kg mniej, a jak się uda to i więcej na minusie.

3. Pojechać na wakacje nad wodę, oczywiście prezentując super sylwetkę.

4. Skończyć remont mieszkania i wkońcu się do niego wprowadzić.

5. Oszczędzić trochę kasy, a nie wydawać na pierdoły.

6. Robić listy zakupów, a nie ładować co wlezie i połowa okazuję się niepotrzebna albo się marnuje.

7. Ćwiczyć systematycznie.

8. Jeść dużo warzyw i owoców.

9. Unikać słodyczy i różnego rodzaju niezdrowych przekąsek.

10. Uśmiechać się codziennie i wierzyć, że już niedługo będę super laską;)


Wiecie co!? Moja koleżanka kiedyś powiedziała mi: "jak wstaniesz rano, to podejdz do lustra i uśmiechnij się do siebie"

 Zrobiłam tak i może to komicznie wygląda bo człowiek zaspany, a tu się każą uśmiechać. Ale mówie wam później cały dzień chodziłam i się uśmiechałam. Cały czas miałam przed oczami siebie, rozczochraną po nocy i uśmiechniętą od ucha do ucha.

Zawsze wstajesz smutna patrzysz w to lustro i  myślisz "znowu do pracy, jak mi się nie chce" a tu widzisz uśmiech i od razu pozytywna energia z rana.

Od jutra zaczynam się uśmiechać


Jeśli chodzi o nogi to dalej mnie bolą, chłopak się śmieje że chodzę jak manekin. Co poradzę, że nawet małe zgięcie kolan przyprawia mnie o taki ból jakbym miała w nich szpilki.

Ćwiczeń na nogi raczej nie zrobię więc spróbuję jakieś inne.


O jeju zapomniałam wam powiedzieć, że dzisiaj mamy z moim skarbem 8 rocznicę. Ale ten czas leci.

1 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Mamy nowy rok:) Mam nadzieję, że będzie lepszy od poprzedniego.


Dzisiaj w prawdzie zaplanowałm sobie ćwiczenia tradycujnie Mel B ale od 3 dni tak mnie bolą kolana, że nie wyrabiam.


W poniedziałek jeszcze dałam radę poćwiczyć, ale dzisiaj już o  6:00 obudził mnie taki ból, że nie wytrzymałam i najadłam się Ketonalu. Może później puści to się wezmę. Chciałam zrobić dziś orbitrek i ćwiczenia na pośladki, nie wiem czy mi się uda. Jak nie to może chociaż brzuch dam radę.


Potem się odezwę to wam napisze co i jak.



1 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Witajcie w NOWYM ROKU!!!!!!

Życzę wszystkim spełnienia marzeń i aby nasze dążenia do idealnej wagi przyniosły wyczekiwany moment. Oczywiście samo się nie zrobi, więc działajmy:) Wszystkiego dobrego!!! I POWODZENIA!!!!!





30 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Nie dość, że miałam zakręcony dzień to jeszcze wieczór mnie dobije!!!!!!!!

Napisałam się, a tu chwila moment i wszystko znikło:(( Laptop padł i zapis poszedł.....


Od rana miałam zapierdziel w pracy, koniec roku, przygotowania do inwentaryzacji, wszystko naraz się zwaliło.

Później szybkie zakupy, bo musiałam się zająć babcią, ćwiczenia i jeszcze maiałam upiec ptysie z kremem:) na jutro, ale po zniknięciu wpisu już opadłam z sił.

Jutro będę się musiała ze wszystkim bawić, a nawet nie wiem o której wrócę z pracy. Mamy inwentaryzację i myślę, że do 18:00 się wyrobimy. Naszczęście nie idę na Sylwka nigdzie, więc czeka mnie tylko domowa imprezka.


Śniadanie 8:00 2 kromki z serem żółtym, cała czerwona papryka, kawa

Śniadanie II 11:00 jogurt brzoskwiniowy, banan, zielona herbata

Przekąska 13:00 mała paczka LAY`S cebulowe :(

Obiad 15:30 mały mielony, 4 kopytka, łyżka sosu, pikle

Kolacja 18:00  4 grzanki z czosnkiem i oliwą ( z Biedronki ) uwielbiam je


Zrobiłam MEL B: brzuch 10 min., ramiona 10 min.,  klatka piersiowa i plecy 10 min., brzuszki 50 szt, skrętoskłony 50 szt.


Teraz zmiatam spać. Dobranoc


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.