Nie dość, że miałam zakręcony dzień to jeszcze wieczór mnie dobije!!!!!!!!
Napisałam się, a tu chwila moment i wszystko znikło:(( Laptop padł i zapis poszedł.....
Od rana miałam zapierdziel w pracy, koniec roku, przygotowania do inwentaryzacji, wszystko naraz się zwaliło.
Później szybkie zakupy, bo musiałam się zająć babcią, ćwiczenia i jeszcze maiałam upiec ptysie z kremem:) na jutro, ale po zniknięciu wpisu już opadłam z sił.
Jutro będę się musiała ze wszystkim bawić, a nawet nie wiem o której wrócę z pracy. Mamy inwentaryzację i myślę, że do 18:00 się wyrobimy. Naszczęście nie idę na Sylwka nigdzie, więc czeka mnie tylko domowa imprezka.
Śniadanie 8:00 2 kromki z serem żółtym, cała czerwona papryka, kawa
Śniadanie II 11:00 jogurt brzoskwiniowy, banan, zielona herbata
Przekąska 13:00 mała paczka LAY`S cebulowe :(
Obiad 15:30 mały mielony, 4 kopytka, łyżka sosu, pikle
Kolacja 18:00 4 grzanki z czosnkiem i oliwą ( z Biedronki ) uwielbiam je
Zrobiłam MEL B: brzuch 10 min., ramiona 10 min., klatka piersiowa i plecy 10 min., brzuszki 50 szt, skrętoskłony 50 szt.
Teraz zmiatam spać. Dobranoc
Ciapkapusta
30 grudnia 2013, 21:53Znikające wpisy? Mój komputer nawet nie wie, ile razy był w bliskim kontakcie z oknem.