Poniedziałek
Nie wiem jak to jest, ale jak tu nie piszę, to wszystko mi się pieprzy. Chodzi o dietę i ćwiczenia. Ostatnio naprawdę popłynęłam i nie patrzyłam na to co jem, a o ćwiczeniach nie wspomnę. Na wagę nie wchodzę, tak na wszelki wypadek, co by zawału nie dostać. Dobra, koniec tego biadolenia, bo od gadania się nie schudnie. Dzisiaj oczyszczam organizm, więc przyjmuję tylko płyny i biorę się w garść.
Wróciłam
Trochę mnie nie było, ale już jestem i biorę się dalej za siebie. Z racji tego, że od tygodnia nie pisałam, to dziś powtórzyłam ćwiczenia z ostatniego poniedziałku. Więc tak:
- 100 brzuszków, zaliczone
- 180 przysiadów, zaliczone
- 25 dzień a6w, zaliczone
- skalpel, zaliczone
- rowerek 80 minut, zaliczone
- rozciąganie.
Co do diety, to dzisiaj robię dzień oczyszczający i przyjmuję same płyny.
Poniedziałek
Wczoraj miałam dzień bez ćwiczeń, ale dieta była całkiem, całkiem.
Co do dzisiaj :
- 100 brzuszków, zaliczone
- 180 przysiadów, zaliczone
- 24 dzień a6w, zaliczone
- skalpel, zaliczone chociaż już zaczyna mi się nudzić, może jutro zamienię go na kilera
- 50 min rowerek, zaliczone
- rozciąganie.
Sobota
Dieta idealnie.
Ćwiczenia:
- 100 brzuszków, zaliczone
- 160 przysiadów, zaliczone
- 23 dzień a6w, zaliczone
- skalpel, zaliczone
- rozciąganie.
Wpis piątkowy
Z jedzeniem wczoraj trochę poszalałam, ale to przez zbliżający okres, więc może ujdzie mi to na sucho:)
Ćwiczenia:
- 100 brzuszków, zaliczone
- 155 przysiadów, zaliczone
- 22 dzień a6w, zaliczone
- skalpel, zaliczone
- rozciąganie, zaliczone.
Czwartek
Dziś dieta idealnie
![]()
Co do ćwiczeń, to standardowo:
- 100 brzuszków, zaliczone
- 150 przysiadów, zaliczone
- 21 dzień a6w, zaliczone
- skalpel, zaliczone
- rowerek 45 min, zaliczone
- rozciąganie.
Wpis odnośnie wczorajszego dnia
Wczoraj z dietą miałam mały problem, ale za to były ćwiczenia:
- 100 brzuszków, zaliczone
- 20 dzień a6w, zaliczone
- skalpel, zaliczone
- rozciąganie.
Przysiadów nie było, bo był dzień wolny od nich, a co do rowerka, to też zrezygnowałam, gdyż dalej doskwierały mi zakwasy.
Wtorek
Dieta ok.
Ćwiczenia:
- 100 brzuszków, zaliczone
- 140 przysiadów, zaliczone
- 19 dzień a6w, zaliczone
- skalpel, zaliczone
- rowerek, dziś tylko 45 min, bo po wczorajszym bieganiu moje łydki nie chcą dziś ze mną współpracować,
- rozciąganie.
Poniedziałek
Wczoraj rozbiłam sobie wolne od ćwiczeń i diety, bo to w końcu niedziela była:)
Dziś dieta wzorowo i oczywiście ćwiczenia:
- 100 brzuszków, zaliczone
- 135 przysiadów, zaliczone
- 18 dzień a6w, zaliczone
- skalpel dzień 3, zaliczone
- rowerek 60 min (770 kcal spalone), zaliczone
- rozciąganie.
Mam w planach jeszcze pobiegać, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
...
Z ćwiczeniami dziś nie poszalałam, bo mój tyłek dalej odmawia posłuszeństwa co do jazdy na rowerku, więc :
- 100 brzuszków, zaliczone
- 130 przysiadów, zaliczone
- 17 dzień a6w, zaliczone
- Skalpel zamiast rowerka, zaliczone
- rozciąganie, zaliczone.
