Słonko sprawia że mam dużo siły do walki, pogoda mnie uskrzydla, bo chcę kupić sobie wiosenne ciuszki w mniejszych rozmiarach. Dziś zaliczyłam bieg 3km i 30min orbika. Dodatkowo byłam na zabiegu power slim plus elektrostymulacja-powiem wam że cos niesamowitego. Dostałam na urodzinki 3 zabiegi resztę mysle żeby sobie dokupić- minutka kosztuje 1zł plus 1zł elektrostymulacja. Najpierw pani wciera w tył ud i pośladków KREM ANTYCELULIT, leżych nago bądz w stringach i wjeżadzas do takiej tuby gdzie gra muzyczka i świecą lampy-jestto jakieś czarodziejskie światło podczerwone które wnika do głębokich wasrtw skóry, rozbijając celulit i wypacając tłuszcz. Po 20min , obróciłam się na plecy i na brzuch pani podpiełą mi elektrody które ćwiczyłąy za mnie najgłębsze mięsnie brzucha. plus światło na przód ciała. Byłobardzo gorąco, i relaksująco- niby w czasie tego seansu spala sie do 2000tys kalorii. Najważniejsze ze wypoce złogi, dotlenie ciało i psychicznie już czuje się szczuplejsz. Niestety jest to drogie, bo potem powiino sie zwiekszyc czas do godz z podziałem na dwie strony więc koszt za 10 zabiegów robi się spory-ale babeczka mówiłą ze są efekty. Narazie ide jeszcze jutro i w srodę, potem nie moge bo jedziemy z małą na 3-4 dni na nartki. Może wykupie sobie jeszcze z 3 po powrocie. Chciałbym tego celulitka się pozbyć do krótkich spodenek na lato.
Postanowiłam od jutra odstawić na jakiś czas chlebek, a owsiankę z mlekiem zastąpić owsianką na wodzie- czas działąc ostrzej bo słonko coraz mocniej, świeci i kurtki zrzucić pora-ach pojechać na zakupy po mniejsze ciuchy-tak, tak, tak, to mój cel do świąt...A wy laseczki????/spada wam motywacja???pomyślcie o wiośnie która w tym roku chyba szybciej nas odwiedzi, nie ma czasu na marudzenie i lenistwo do boju.
p.s. bieganie na podwórku dalej mnie urzeka-tez polecam