Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 lutego 2014 , Komentarze (6)

NIBY WIEM ze to wymaga czasu ale do szału mnie doprowadza że moja waga nic a nic w dół, kurwicy moża dostac. Dziś zaliczone orbitrek 1godz + chodakowska skalpel, wczoraj był odpoczynek, przedwczoraj taki sam zestaw. Dziś z tej złości nie wiem komu na złość ale zeżarłąm 6ciastek owsianych z czekoladą-ach,,, czemu tak łątwo się tyje a tak trudno zbija to sadło?????
żućcie coś motywującego bo mi energia spada...

Z pola pracy -dzieciaki mnie juz pokochały- ja je też choć ogrom cierpliwości do nich trzeba.

3 lutego 2014 , Komentarze (11)

Tak zamierzam się mocno spiąć w tym tyg dokładnie regularnie i leciutko jeść i ćwiczyć. Zostało mi 13 dni do imprezki karnawałowej mam takie spodnie w których chciałabym pójść, niestety narazie ich nie dopinam i mega obciśnięte na zadku i udach wiem że w 13 dni moge tego dokonac ale tylko solidnie się pilnując w pracy młyn przed feriami więc to mi pomoże...
  Wekend na szkoleniu ,dziś jestem zmęczona jednak w wekendy powinno się wypocząć bo zdecydowanie spada wydajność...Wczoraj skatowałam się na orbim 60 min + chodakowska 30min, nad mienie że mam @@@więc wyczyn podwójny przyznacie. Dzis do pracy na 11.00 dlatego mam teraz chwilkę na skrobnięcie co nieco. 
 Ogólnie styczeń przyniósł mi leciutki spadek wagi i traktuje to jako rozgrzewkę przed tym co teraz , w lutym mega spięcie by na koniec podsumowanie wypadło na +++++, i może pokusze się o jakies fotki porównawcze a jak nie to w marcu juz na pewno.
Dziewczyny pod koniec marca być może trzeba będzie wskoczyć w wiosenne kurteczki a wtedy nie czas na flustracje- juz teraz trzeba zacząć działać-
DO BOJU....JA WALCZE A TY??????

31 stycznia 2014 , Komentarze (15)

34 lata-ach  ...czuje sie na 28,a jakwyglądam na ile???pewnie pojęcie wzgledne, zależy od ubioru i usmiechu, ja uważam że każdy usmiechnięty "ludź"wyglada młodziej.
Niestety waga nie zrobiła mi prezentu w postaci dwóch siódemek ale to pewnie dlatego że dziś jutro, lada chwila bedzie@@@ ,tymczasem jest 78kg. czuje sie na 76 i jest ok powoli do celu. Imprezka urodzinowa za tydzień bo jutro i pojutrze szkolenie od 8 do 15 więc musiałam przestawić zabawę.-Dziś  na 18.00 ide do fryzjera, to bedzie mój prezencik dla mnie., a teraz pędzę poczytac co u was....

30 stycznia 2014 , Komentarze (2)

DZIEŃ ZALATANY NA MAKSA-JEDZENIOWO NA 6 ,
 ZAKWASY PO ORBITREKU OBECNE, W RAMIONACH UDACH I POSLADKACH 
DZIS PRZERWA BO DO DOMU WRÓCIŁAM PO 19.00, jUTRO PODSUMOWANIE STYCZNIA-
UCIEKAM DO SNU BO PADAM A POBDKA PRZED 7.00

29 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Tempa jestem i tyle nie kumam instrukcji 9 języków zadna po polsku, nie moge nic ustawic, a najgorsze że jak ćwicze to pokazuje dystans 0,80 i on schodzi szybko w dół jak nie zerkne to przestaje liczyć musze znów wbić start-wkurwi... to a o wbiciu programu juz w ogóle nie ma mowy-POMOCY....

Ale godzinkę zrobiłąm

29 stycznia 2014 , Komentarze (6)

 Jest i on wymarzony wytęskniony prezent urodzinowy.

Radość mnie rozpiera, o 15.00 mam dentystę z Majeczką a potem jak wskocze na to cudo....ACH TERAZ TO SIĘ BĘDZIE DZIAŁOOOO

27 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Od wczorajod 16.00 walczę z jelitówką Majeczki nocka spędzona na wymianie pościeli i czuwaniu przy dziecku- do pracy posżłam na 10.00 przeciez nie wezmę l-4 w drugim tygodniu pracy na zastępstwo. Sławek został z Mają. Już jest dużo lepiej, ale mi sie oczka zamykają chyba zrobie popołudniu przyłożenie, na korki nie jadę bo dziewczynki mają anginę. Zrobiłam dziś dyktando moim zuchom- jestem załamana poziomem.Jutro zebranie z rodzicami- ponoć mega roszczeniowi tylko atakują i wymagają nic od siebie. Moja w tym rola by im uzmysłowić jutro co to jest szkoła i jakie są ich prawa i obowiązki. Nie ma nic gorszego jak  niedopilowane dzieci wszechwiedzący rodzice. 

25 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Ruszyła franca jedna -1kg, wowo ale w pasie mniej widzę po ciuchach, pomiary za 6 dni.
u mnie dziś 14 dzień mega odchudzania więc jak same widzicie długo musiałam czekać na jakieś efekty ale ciesze się ze się nie zniechęciłam. Jak myslicie czemu tak długo musiałąm czekać na efekt. ???Jakies pomysły? 
  Moje 14 dni to brak kolacji po 18.00. brak słodyczy, brak przejadania się , reguralne co 3- 4 godziny jedzonko, więcej warzyw i dużo wody i herbat czerwonej i zielonej. Nie chodzę głodna i nie przejadam się. Niby nic a jednak trzeba się pilnować. Waga poranna 78,2kg. Może za urodzininki za 6 dni zobacze 77kg. ?

22 stycznia 2014 , Komentarze (7)

JESTEM DZIŚ BARDZO DUMNA Z SIEBIE,KOLEJNY BOSKI DZIEŃ ZE ZDROWYM ODZYWIANIEM, BIEZNIA 6KM I CHODAKOWSKA MIŁE ZMĘCZENIE MIĘSNI WIECZOREM, LEKKI BRZUCH-ACH...
DZIŚ W PRACY POSZŁAM DO DYREKCJI NA ROZMOWE I WIECIE CO MI POWIEDZIAŁA???ŻE ZNÓW MIAŁA NOSA DO ZATRUDNIENIA MNIE JESTEM TORPEDA DO PRACY I BARDZO JEST ZADOWOLONA, I INNE NAUCZYCIELKI SĄ POD WRAŻENIEM MOJEJ OSOBOWOŚCI.  NIE WNIKAŁAM CO TO OZNACZA ALE UROSŁAM- TAK MI MÓW TAK MI DOBRZE.  AZ SIĘ CHCE PRACOWAC JAK SZEF CIĘ DOCENIA. 

LEKKO I RADOŚNIE MÓWIĘ WAM DOBRANOC

P.S MOJA WAGA JAKAS PORĄBANA CAŁY CZAS TO SAMO POKAZUJE, W NOSIE JĄ MAM ZROBIE POMIARY W 31 STYCZNIA 

21 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Wczoraj na pełnym speedzie od 8 do 21- też myslałam ze sie tak nie da do wczoraj. W pracy na razie super dzieciaki narawdę znośne-ale jak to stwierdził mój m dla mnie wszytskie są znośne bo ja naprawdę lubie dzieci i pracę z nimi. Poziom niestety nie za wysoki ale od czego jestem ja? dam radę. Kadra też na razie miłą i pomocna ale wyczuwa się przyjazną atmosferę, zresztą na przerwach mam dyżury i chodze po korytarzu wśród wrzasku i hałasu nie do opisania, to jest najgorszy aspekt tej pracy -dyżury na przerwie. dłużą sie i są blee. 

Po powrocie z pracy ogarniałąm dom, sterta prasowania, korepetycje na 17.30 potem nadal prasowanie i ogarnianie, a o 21 nie miałam siły sie wykąpać- serio zmęczenie psychiczne i fizyczne jakiego dawno już nie czułąm w takim zestawieniu- ale uwaga- zrobiłam z 200 brzuszków, na wiecej nie było mocy. 

Jedzeniowo super nie ma czasu na obżarstwo coś tam przegryzam żeby nie było zbyt długich przerw, dziś też wzorowo, myslę ze ta praca pomoże mi wytrwac w postanowieniach gdyż nadmiar obowiązków nie pozwala się nudzic a co za tym idzie podjadac, i motywacja inne laseczki nauczycielki-tez chcę byż taka fit. Propo przegryzania ukruszyłąm dzis zęba teraz kalecze język a dentysta jutro na 15.00 -kurka jeszcze nie zarobiłam a juz wydatek.

Ogólnie podsumowując te dwa dni to nie wiem jak co i kiedy tak mi czas zapitalka stąd ten tytuł. pozdrawiam idę zobaczyc co u was a potem objazdówka babć- i niech mnie któraś na ciasto namówi-NIEDOCZEKANIE


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.