Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 878167
Komentarzy: 8974
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 10 października 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 46 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 sierpnia 2009 , Komentarze (3)

To jeszcze raz ja i moje 70 kilosow.

23 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

No i mamy już koniec niedzieli.
Do obiadku z dietą było całkiem spoko.A potem pojechaliśmy do brata no i dieta poszła się w.....
Od jutra znowu od nowa- dziś nawet na wadze nie stnęłam może to i dobrze bo po co się stresować.
Miałam dziś jechać już do ciotki nocować ale jutro pojadę.Jutro zaczynam kurs więc chcę się jeszcze zrelaksować.Nie macie pojęcia jak się już zaczynam denerwować i może dlatego więcej zjadam?Mam nadzieję,że uda mi się jeszcze coś stracić na wadze.Z regularnymi posiłkami będzie teraz ciężko
Naprawdę wielkie dzięki za przemiłe komentarzyki i cieszę się,że zdjęcia się podobałyNaprawdę było warto pojechać.
Spokojnej nocy i udanego tygodnia Kochani

23 sierpnia 2009 , Komentarze (13)

Witam.
Dziś obiecane fotki z wycieczki.

Na rynku w Lublińcu-ja wśród kwiatów

Z założycielem zespołu Śląsk-Park w Koszęcinie

Dalej w parku



Na rynku w Lublińcu
Fajny pojazd:)

W muzeum Edyty Stain w Lublińcu
Pomnik Edyty


Cmentarz Żydowski w Ciszowie

Piknik na trawie

Kirkut- pierwszy Żydowski cmentarz na Śląsku w Wielowsi

Kościół w Jemielnicy
No Kochani to na tyle fotek.Wycieczka była bardzo udana i w miłym towarzystwie w większości to studenci.No i była darmowa.Miłej niedzieli.
Ps.Dzięki za bardzo miłe komentarze i to,że wierzycie we mnie.Dla mnie to wiele i nie mogę się poddawać w w alce z kg.

22 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

Hej Kochani-właśnie wróciłam z wycieczki.Jestem zmęczona ale było warto.Jutro zrobię foto reportaż w pamiętniku.No i niestety tak jak myślałam dietki dziś nie było .Ale od jutra będzie znowu.A tym bardziej,że od poniedziałku kurs i będę przebywać u ciotki pilnować domu.Raczej będę tam spać.Bywać tu będę rzadziej no i nie będę się ważyć co dzień.Spokojnej nocki Wam życzę i do jutra.Dobranoc

22 sierpnia 2009 , Komentarze (11)

Hej
Wpadła tu dziś tak wcześnie bo potem jadę na wycieczkę, więc dopiero zajrzę tu wieczorem.Wiem,że czekacie wszyscy na wynik mojego ważenia dzisiaj,więc podaję  70,3 kg.
Jeszcze trochę i będzie 6 z przodu. Centymetry w pasie i biodrach też spadają,co mnie bardzo cieszy.
Udanego dnia i weekendu życzę POZDRAWIAM GORĄCO

21 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

Witajcie Kochani
Dzisiaj dopadł mnie leń- zero ćwiczeń,zero rowerka i mały grzeszek
A było tak.Do południa pilnowałam dzieci nad wodą i się opalałam.
Koło 17 napisał bardzo stary kolega i zaprosił na kawkę,więc pojechałam.Było miło dawno tak nie spędziłam wieczorku. Kawka nawet specjalnie dla mnie ciasto- ale zjadłam tylko kawałek serniczka.Potem obejrzeliśmy razem film przytuleni. Nie miejcie nic na myśli to taki przyjacielskie przytulenie.A pro po tego kolegi.Znamy się już 10 lat nigdy ze sobą nie byliśmy i raczej nie będziemy>to najlepszy kolega chłopaka z którym byłam 10 lat temu.D zawsze mi się podobał,od czasu do czasu piszemy sobie smsy jak mamy doła.Tradycyjnie raz w roku się spotykamy, chociaż ostatnio to już trochę częściej.
Chciał żebym została na noc ale wolałam wyjść przed 22 i wrócić do domu.Nie wiadomo co by się mogło wydarzyć gdybym została.Ach tak na mnie patrzył.No,wiecie.
Dziś zjadłam:
- serek wiejski z dżemem
-surówka pyszna:ogórek zielony i kiszony,marchew,kukurydza,biała kapusta,cebulka
- no i kawałek serniczka
Myślę,że to nie odbije się na wadze jutro
Jutro ważenie i wycieczka- fotki na pewno będą-pozdrawiam i spokojnej nocy.

21 sierpnia 2009 , Komentarze (9)

Witam
Planów na dziś brak Obudziłam się jak zwykle o 4 godzinie.
Teraz jem śniadanko- serek wiejski z łyżeczką dżemu truskawkowego i kawka.
Waga spada minimalnie mam nadzieję,że nie przybiorę bo jutro oficjalne ważenie i podanie wagi.
Miłego dnia i do później,pozdrawiam

20 sierpnia 2009 , Komentarze (4)

Dzień powoli dobiega końca.Ale dzisiaj słonko przygrzewało- chwila na dworze i znowu bardziej opalona.
Teraz piję popołudniową kawkę.Do rowerka dodaję na dziś jeszcze 6 km i ćwiczenia- jedna seria.
Na obiad była sałatka: biała kapusta,ogórek,pomidor,kukurydza,jogurt.
No i jeszcze dziś zjadłam 4 śliwki,2 gruszki i jogurt JogoVita z musli.
To wszystko na dziś. Więcej już nie jem.
Jak widać w tym tygodniu mam dietę sałatkową.Każdy obiad to jakaś sałatka jarzynowa.To chyba na tyle,Trzymajcie się-Asia

20 sierpnia 2009 , Komentarze (8)

Witajcie
Właśnie wróciłam z miasta.Byłam w urzędzie pracy.No, i oto co się dowiedziałam w sprawie kursu.
Kurs trwa 3 tygodnie - zaczyna się 24 sierpnia a kończy 10 września.
Kurs obejmuje część teoretyczną i praktyczną.Tej części teoretycznej się nie boję ale boje się bardzo praktyki. Kurs będę miała w Szpitalu specjalistycznym w Bytomiu.Praktyka obejmuje opiekę osób starszych i chorych,mycie ich,profilaktykę odleżynową,rehabilitację, i pierwszą pomoc do przyjazdu lekarza.Bardzo się tego boję,wiem,że to będzie ciężka praca.Ciekawe czy dam sobie radę .Fizycznie i psychicznie- bo psychicznie to jestem słaba za bardzo wszystkim się przejmuję.Ale lubię pomagać ludziom. Praktyka od 7-15 czyli w sumie cały dzień mnie nie będzie w domu bo rano o 5 muszę jechać autobusem a wrócę po 17.
Tak sobie myślę,może tam spotkam tego naj- może jakiś lekarz albo pielęgniarz.....Pożyjemy zobaczymy -bo jak na razie to ja będę najmłodszą praktykantką i z wykształceniem wyższym.Wiecie tak myślałam ,że jak mnie będzie stać finansowo to zrobię kurs rehabilitanta.A teraz to przedsmak tego i zobaczymy czy nadaję się do tego.
Waga w dół.Jestem ciekawa jak potem będzie z dietką-może przez ten czas kursu da ją się utrzymać
Dziś 35 km już zrobione na rowerku.
Zjedzone:
-serek wiejski z 2 łyżkami musli malinowego
A teraz będzie kawa.
To na razie tyle. Miłego dnia

19 sierpnia 2009 , Komentarze (3)

Witajcie
Dzisiejszy dzień był spokojny.Brat nie przyjechał bo się słabo czuje i ma gorączkę.
Właśnie wróciłam pojechałam na rowerku.Byłam na cmentarzu poplewić obok grobów rodziców.Lubię odwiedzać szczególnie grób taty porozmawiać z nim,wyżalić się.Wiem ,że rodzice mają mnie w opiece.Gdy się pomodlę nad grobami zaraz mi lżej na sercu.
dzisiejszy ruch:
- 37 km rowerka
- ćwiczenia na brzuch- myślę,że pod koniec miesiąca wstawię ponownie jego fotki- ciekawa jestem czy zauważycie jakąś różnicę,czy się coś on zmienił
-sprzątanie pokoju- układanie w szafie moich ciuchów
-załadowanie 2 taczek gruzu
I to tyle ruchu na dziś.
A zjadłam
-płatki owsiane na mleku
-gruszka,4 śliwki
-10dkg mieszanki studenckiej
-sałatka-pomidor,ogórek,2 łyżki kukurydzy,10 dkg mozzarelli,pół jogurtu naturalnego
-serek homo bakaliowy
- 2 kawy,szklanka coli zero.
Dzięki za miłe i motywujące komentarze. Polecam SUPER LINIĘ - ja ją czytam od lat jest tam wiele ciekawostek oraz diet.
Miłego wieczorku i do jutra



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.