A u mnie jak zwykle pod górkę,pzu wreszcie się odezwało i ........zrobili mi szkodę całkowitą czyli wycenili moje 9 letnie auto przed wypadkiem na 8 tyś,po wypadku 5280,zaproponowali 2720 i kupca na wrak za 4800,czyli za cały samochód dostałabym 7i pół tysiąca,więc ja się pytam gdzie kupię tak zadbany i bezawaryjny samochód za te 7 tyś? zupełnie niewiem co mam robić,bo jeśli naprawa przekroczy te 2700 to z czego dołożę,a jak zrobię tak jak proponuje pzu to zostanę bez samochodu,dlaczego taki biedaki jak ja mają jeszcze do tego tak cholernego pecha ?może Wy mi coś poradzicie ,pozdrawiam....
Aco do dietki to po małym wybryku w popielec,wróciłam na dobry tor ,waga leciutko poniżej paseczkowej.............