Pytacie co u mnie?
Dom-praca-dom -praca. Czyli to co u innych kobitek :-). Czas leci jak opętany. Moja córa 8 lutego kończy 3 lata. Uwierzycie? A ja jeszcze niedawno zaczynałam sie odchudzać właśnie po to aby zrzucić "pociążowe" kilogramy. Święta i Sylwester minęły spokojnie i Rodzinnie.
Rzuciłam palenie. 3 tyg. temu. Przedtem przez ponad pół roku udawało mi się utrzymywać wagę w okolicy 62 kg. czyli było dobrze. Myślę że to właśnie dlatego "oddaliłam" się od Vitalii. No ale to się zmieniło. Po okresie świątecznym i 2,5 tyg. niepalenia waga skoczyła do 66 kg. Szok!
Postanowiłam to zmienić. Dzisiaj jestem trzeci dzień na diecie kapuścianej. Waga poranna 64,2 kg. Po 7 dniach tej diety zamierzam przejść na niskokaloryczną Vitalii.
Dziękuje bardzo dziewczynki za pamięć i za to że chociaż troszkę tęskniłyście :-))))
Postaram się wkleić Wam jakieś fotki.