Wielkie dzięki za taki odzew :) jak zawsze na Was mogę liczyć bardziej niż na siebie.
Chyba nigdy aż tak wielkiego dietowego wsparcia nie miałam. Dlatego tym razem nie mogę dać ciała.
Tak jak wiele z Was pisało, wiem, że nie osiągnę tego co zamierzałam na ślub koleżanki, na wakacje. Ale może być coś lepiej. A potem dobrze.
Mam dość siebie grubej na wszystkich zdjęciach. Ciągłego braku ubrań, bo wszystkie znowu są za ciasne. Nie mówiąc już o braku pewności siebie.
Czas chyba wyznaczyć nowe cele. To co schudłam już za mną. Czas zmienić chyba pasek od początku.
Aktualnie mam 6 kg nadwagi. Mój aktualny cel? 6 kg mniej do połowy maja. Czyli w maju nie będę mieć już nadwagi.