no moje drogie tego to się nie spodziewałam, że zostanę idolką, osobą publicznie pożądaną i do tego onomatopejką :D:D i gwiazdą obiektywu i jedną ze zwyciężczyń, więcej przewinień nie pamiętam. A stało się to tak : dzisiaj w Heliosie było kino kobiet, od jakiegoś czasu oprócz tanich wtorków łazimy sobie raz w miesiącu na film w tym babskim kinie, bo można fajne nagrody dostać biorąc udział w różniastych konkursach. Dzisiaj nie bardzo miałyśmy z Kudłatą ochotę ..bo jakieś romansidło było w programie, ale Ola , która się napaliła na wygranie weekendu z fiatem 500X , zatankowanym po brzegi, przekupiła nas wiankami, albowiem dzisiaj motywem przewodnim wieczoru były wianki i kwiatki . Pan ogłosił ostatni konkurs i pierwszym warunkiem wzięcia w nim udziału był wianek albo kwiaty na ubraniu ...pobiegło nas na scenę całkiem sporo, nawet rzekłabym za sporo , więc trzeba było zrobić selekcję ( oczywiście my pobiegłyśmy jako Tercet Egzotyczny) , więc drugim warunkiem nie spadnięcia ze sceny było zrobić słodkie oczy do fotografa, tak żeby wybrał panie które będą dalej uczestniczyć w konkursie i prowadzący sobie zażartował, że najlepiej jakby to były oczy Shreka ...dobrze że nie osła, który nota bene jest moim idolem. Oczywiście zaraz się poprawił że oczy kota ze Shreka no to mnie ....w to mi graj, kiedy pan fotograf się do mnie zbliżył , ściągnęłam wianek z głowy, ujęłam go w łapki, pochyliłam łepetynę, spojrzałam na fotografa i zrobiłam takie .........mmmmmmmrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr........ no pan prowadzący przybiegł natychmiast z mikrofonem i poprosił żebym zrobiła tak jeszcze raz ....a kobiety na sali po prostu sikały ze śmiechu. Zrobiłam jeszcze raz ....mmmmmmmmmmmmmrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i zyskałam miano Kici :D ( chciałam już powiedzieć że chyba tygrysa szablozębego, ale dobrze że się w jęzor ugryzłam) no i oczywiście zostałam na scenie po to by paść w kolejnym wymaganiu ....koralach, cholerka tylko jedna kobitka je miała....więc komisyjnie łaskawie zgodzono się na naszyjniki , co i tak mnie wyrugowało i Olę, ale do finału doszła Kudłata , która konkurs wygrała dzięki najwyższym szpilkom, jak już prowadzący nagrodził finalistki to się okazało że ma jeszcze 5 nagród i powiedział że w takim razie wybierze 5 pań które odpadły w przedbiegach , zaczął się rozglądać po sali a tu nagle za moimi plecami słyszę " Kicia, Kicia, chcemy Kici" pan powiedział że Kicia musi być obowiązkowo i pani z reklamówką ( czyli Ola), bowiem ta reklamówka go strasznie zaintrygowała i co ona w niej ma , czy aby nie prochy męża, które to zabrała ze sobą do kina żeby sie chłopina przewietrzył. Więc pognałyśmy znowu w 5 na scenę i się okazało że zanim dostaniemy nagrodę trza będzie ukryte talenta zaprezentować. Pan dał trzy nagrody dziołszki sobie poszły a my z Olą stoimy .....fotograt szaleje trzaska fotę za fotą , mnie reflektory trzaskają po ślepiach ale jak na Kicię przystało, wyginam śmiało ciało....konferansjer dopadł do Olki i pyta co ona ma w tej reklamówce a ta mówi że klapki plażowe i wywłóczy je na wierzch ...więc pan mówi no to zaprezentujcie jakieś dźwięki paszczowe a Olka pyta czy może klapkami ....facet mówi że może .....no to ona pac pac klapkiem o klapek a pan marudzi żeby jakiś rytm wystukała, więc ja dopadłam do mikrofonu i mówię ....ponieważ jesteśmy sławnym duetem a w porywach nawet tercetem to ja będę śpiewała a ty Ola wystukuj rytmicznie na klapkach i zaintonowałam La kurkaracza .....a Ola zaklapała ....kobitki płakały ze śmiechu, Ola dostała kosmetyki jakieś drobne a ja ........kupon na profesjonalny makijaż za 150 złociszy :D:D cholerka a we wtorek jadę realizować moją poprzednią nagrodę , czyli masaż całego ciała mego wspaniałego ...w SPA w Pałacu Domaniowskim. Oczywiście na odchodne nie obyło się bez niskiego , zmysłowego mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr dwukrotnie bisowanego . I tak moje drogie zostałam Kicią Super Star. Za miesiąc będzie komedia o chipendalsach .....ciekawe jaki będzie motyw przewodni wieczoru, chyba trza szyć złote stringi i ćwiczyć przewlekanie obrusa między nogami .....w ramach śtrip tisu.
I tym oto optymistycznym akcentem żegnam się dzisiaj z wami . Dobranoc
MMMMmmmmmmmmmmrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...................