Czas zacząć dzień 2 waga na dziś to 65,7. Wczoraj z aktywności zaliczyłam: 2 godziny pakowania i noszenia pudeł - 2pkt, wymachy nóg -1pkt, 2,5 godziny malowania ścian i sufitów - 5 pkt. W sumie wyszło 8 pkt ale była wtopa z dietką czyli -6 zostało więc tylko 2pkt. Tak wygląda liczenie punktów wgrupie i myślę, że będzie mnie to baaardzo motywowało. Oczywiście dziewczyny będą mialy dużo więcej ale muszę się liczyć z tym, że mam teraz bardzo ograniczony czas... Ale zrobię co będę mogła żeby nie odstawać W końcu na Sylwestra chcę powitać piękne ciałko
Już w tym tygodniu byc może sprzedamy mieszkanie, bo dokumenty może nam się uda zgromadzić, więc nie ma na co czekać... Czas więc nas goni i musimu skupić się na remoncie i przeprowadzce i to w zasadzie będzie moja aktywność.
Dziś wybieram się do lekarza... I nie wiem co zrobić, pozbyć się wkładki czy nie??? Jak się pozbędę to trzeba będzie pomyśleć o innej antykoncepcji i zawsze istnieje ryzyko, że zajdę w ciążę... a teraz nie czas na to, może za jakieś pół roku... więc chyba się wstrzymam, schudnę, przygotuję się do ciąży i wtedy to zrobię... Cholera sama nie wiem, pewnie zdecyduję w gabinecie...
Zmykam zajrzeć co u Was i zmienić pasek, bo jak mam na 66 to tylko staram się nie przekroczyć, a teraz będę się motywowała, żeby było mniej buziole na dziś pa
EDIT - żle policzyłam punkty - 2 godziny pakowania i noszenia pudeł - 4pkt nie 2pkt (1pkt=30min), wymachy nóg -1pkt, 2,5 godziny malowania ścian i sufitów - 10pkt a nie 5 pkt (zgodnie z sugestią założycielki 2pkt za 30 min). W sumie wyszło 15 pkt a nie 8 pkt ale była wtopa z dietką czyli -6 zostało więc 7pkt