Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od lutego 2021 mama Oli.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 53085
Komentarzy: 1165
Założony: 27 września 2021
Ostatni wpis: 18 sierpnia 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Milosniczka!

kobieta, 36 lat, Czacza

162 cm, 59.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 stycznia 2022 , Komentarze (2)

Wtorek

40-minutowa przebieżka z sankami. Trochę spaceru, trochę zbiegania z sankami z górki - 120 kalorii. 

Środa

100 minut cardio przed serialem podczas drzemki córci. Ale nie było lipy: 730 kalorii, średnie tętno 142, najwyższe 167.

Oraz 90 minut spaceru z wózkiem. 370 kalorii.

Zważyłam się po ćwiczeniach. 57,7 kg. Jest spadek! Fajnie. Wszystkie ciuchy są na mnie za luźne. Ale jakoś nie rozpaczam nad koniecznością zmiany garderoby. Pochodzę w tych gdzieś tak do 54-55 kg i dopiero wtedy kupię nowe. 

24 stycznia 2022 , Skomentuj

Godzina i 15 minut spaceru z wózkiem - 330 kalorii. Nie tak łatwo pchać wózek po śniegu. 

23 stycznia 2022 , Komentarze (16)

7 godzin spaceru - 1820 kalorii

5 treningów, w tym:

 3 cardio - 4 godziny i 20 minut - 1770 kalorii

1 wzmacniający - 40 minut - 170 kalorii

1 step - 75 minut - 700 kalorii

To znaczy, że w tym tygodniu spaliłam aktywnie 4460 kalorii. To w sumie nie ma lipy 😀😀😀

23 stycznia 2022 , Skomentuj

Super aktywny dzień spędzony z rodziną. 

Przed południem wlazłam na step i skakałam po nim przed ukochanym serialem. Mąż bawił się z Olą w drugim pokoju. 75 minut, 700 kalorii (!!!). Średnie tętno 164, najwyższe 194. Nie ma miękkiej gry! 😀

A potem wyciągnęliśmy z piwnicy sanki, które Ola dostała na święta, i je złożyliśmy i wypróbowaliśmy. Sanki mają wysokie oparcie dla niemowlaków i śpiworek. Jeszcze podnóżki i taką rączkę do pchania oraz budkę, ale tego nie montowaliśmy. No ogólnie są wypasione. Olka była zachwycona, zresztą my z mężem też. I niechcący wpadł godzinny spacer z podbiegami i innymi elementami zimowej przebieżki. Całą rodziną i ze śmiechem. Było cudownie. Nie wzięłam zegarka, bo nie spodziewałam się takiego marszu, ale z 200 kalorii poleciało. Jak nie lepiej. 

22 stycznia 2022 , Komentarze (6)

Spacer z wózkiem, latanie po mieście pieszo zamiast samochodem - nastukało łącznie 540 kalorii. 2,5 godziny. 

Jak to przed okresem ciągle bym coś jadła. I tak wieczorem na kolację i po kolacji wpadło:

powtórka z obiadu (mniej) : indyk na parze, surówka z olejem rydzowym, ryż

nerkowce, kilka garści

banan

woda z miodem i cytryną

W sumie nie aż tak źle, bo przynajmniej wszystko zdrowe. Jak już muszą być kalorie, to niech to będą kalorie z witaminami i innymi dobrotami. 

21 stycznia 2022 , Komentarze (5)

Poprzysięgłam mężowi, że dziś ćwiczeń nie będzie. Były cztery dni z rzędu. Trzeba dać ciału odpocząć. W dzień czułam się super, pełna energii (zwykle tak się czuję po ćwiczeniach), ale wieczorem marzyłam już tylko o leżeniu, spaniu, ciszy i spokoju. I żeby nikt nic ode mnie nie chciał. No a przy małym dziecku dobrze jednak zostawić sobie jakiś zapas energii w razie czego, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo, co będzie w nocy. 

Spadło sporo śniegu. Dziś też ma padać. Mam nadzieję, że uda nam się jutro pójść we troje wypróbować sanki. 

/////

edit

Poszłam na godzinny wieczorny spacer bez wózka, bo mąż został z Olą. 300 kalorii. Czuję się super. 

20 stycznia 2022 , Komentarze (8)

Nie pójdę dziś z Olą na spacer, choć jest piękne słońce, bo bardzo wieje. Miałam dziś zrobić przerwę w ćwiczeniach, bo były już trzy dni z rzędu. Ale jak podjęłam jedną decyzję, to zmieniłam drugą. Postanowiłam na konto braku spaceru trochę bardziej się sćwiczyć. Założyłam 100 minut przed serialem (o ile Ola mi na to pozwoli) i trochę większe tempo niż wczoraj, bo wczoraj w sumie aplikacja policzyła dość mało kalorii. Zresztą organizm potrzebuje różnorodnych ćwiczeń, różnego tempa itp. Mam na myśli ćwiczenie dla zdrowia, a nie dla konkretnych celów, np więcej w bicku. 

Ola pozwoliła. Jeszcze śpi. 

100 minut cardio przed telewizorem. 750 kalorii. Średnie tętno 143, najwyższe 173.

19 stycznia 2022 , Komentarze (3)

60 minut cardio przed telewizorem - 360 kalorii. 

60 minut spaceru z wózkiem - 300 kalorii. 

Przynajmniej tak policzyło. 

Zmieniłam kosmetyczkę. U nowej byłam dwa razy. Powiedziała, że to, że mi hybryda odpada, zdziera się dosłownie po 3-4 dniach, nie musi być winą poprzedniej kosmetyczki. Mam cienką płytkę. Może to być jeszcze po ciąży. Tak jak z włosami - w ciąży nie wypadają, a po ciąży łysy placek, a potem baby hairy 😀 W każdym razie hybryda zrobiona przez nową panią zdziera się o wiele mniej. Dzień przed kolejną wizytą odpadł dosłownie różek. A od wczoraj mam takie paznokcie:

18 stycznia 2022 , Komentarze (3)

Trening wzmacniający - 40 minut, 170 kalorii. Puls na 1-3-1-7-1. Na kostkach obciążenie po 0,5 kg, hantelki 1 kg. 

Chciałam zrobić wszystkie ćwiczenia jeszcze raz, ale Ola wstała nie w humorze i nie dało rady. 

1,5 godziny spaceru z wózkiem. 7,3 km, 480 spalonych kalorii. Przynajmniej tak pokazała aplikacja. Jakoś dużo. Może dlatego, że mam sporo pod górkę na trasie. 

18 stycznia 2022 , Skomentuj

100 minut cardio. 660 kalorii. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.