Trwam czekam choć nadzieja na udany spadek mca jakoś uleciała.
Ale deficyt utrzymany znów. Największa ilość białka.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 67391 |
Komentarzy: | 4459 |
Założony: | 9 stycznia 2018 |
Ostatni wpis: | 4 marca 2025 |
kobieta, 41 lat, Wygoda
178 cm, 113.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Trwam czekam choć nadzieja na udany spadek mca jakoś uleciała.
Ale deficyt utrzymany znów. Największa ilość białka.
Cotygodniowy pomiar 118.20 i nie ukrywam rozczarowania. Więcej 2 kg. A jest po @ powinno być mniej.
Wczoraj jakoś wytrwałam. Oby dziś było lepiej.nie ważę się. Nie chcem się denerwować.
Coś mnie energia opuszcza, zimno mi, głowa znów boli, brak chęci...limit kcal już wyczerpany może wytrwam do jutra ..nie wiem.
waga dziś szalona 118.90. wiem woda nie woda.ale wkurza to.
Na początku dziękuję za wpisy...jestem i nie rezygnuje...fakt wczoraj zamiast 2000 zjadłam 3000 ale może tak trzeba było dla głowy i przypomnienia że to jedzenie to nie służy mi. Jeszcze teraz czuję się pełna i ciężka. Bylo minęło.
Dzis sn mój twarogowy wypiek z łyżką pudingu dla zwilżenia całości.W planach dziś pić więcej i jakaś aktywność może potupie z dziećmi.
ob gnocchi z kurczakiem w kurkumie.
kol proteinka wędlina pomidor
Dziś od 3.5 mca był luz w jedzeniu i skończyło się 4 kawałkami pizzy z krewetkami no nic smakowało bardzo, jeszcze bardziej cZuje się źle po niej noi nic się nie stało a jutro dyscyplina. Można czasem zgrzeszyć i znów działać. Miło było 2+2 wyjść z domu będąc ciągle w nim i tylko ogarniać domowe sprawy. Był też spacer po parku.
02.02.2025 waga poranna jeszcze okresowa 117.20.
do jutra ❤️
Teraz jest ważny mc Luty, a on:
Przyniesie konsekwencje 💪
Będzie kontynuacją dobrych nawyków 🙆
Da mi spadek w okolicy cyfry 113.50 kg ⚖️
startujemy 🍀🍀🍀
Styczeń... Starałam się i deficyt utrzymałam cały mc na poziomie 2000kcal. Raz tylko było 2250 ale to i tak jest poniżej cpm 2600.
Waga oczywiście skakała. Jak spadła toi wzrosła. Ale nie poddałam się.... Dziś @ pomiaru nie było wczoraj było 117.40. patrząc że w zeszłym miesiącu było w tym czasie 121 to jest rewelacja. Najniższy i najwyższy pomiar mc w kalendarzu. Za 10 dni się okaże jak mc ten był owocny. Ale ja cieszę się z każdego dnia, z tego że pomimo problemów trzymam się diety i rozumiem że moja energia jest ograniczona i muszę nią dobrze dysponować 🙆
Zatem jestem z siebie bardzo dumna.
Sn
ake już szykuje się na luty
jeszcze ciepłe proteinki
sernik z białą i gorzka czekolada
czekoladowo bananowy z malinami i odżywka.
jeszcze zrobiłam pączki serowe z piekarnika
I może dziś mimo jakiś złych wachan nastroju będzie perfekcyjnie pod względem menu.
Sn jajecznica żywiecka proteinka
2 sn chia 50 ml mleka 2 łyżki skyr waniliowy i pół serka wiejskiego wysokobiałkowy plus borówki mniam.przygotowane było wczoraj wieczorem.
Plus borówki i mleko nie doliczyłam ich.
Wersja 2 na słodko:
Dziś zrobiłam 2 łyżki chia 50 ml mleka jogurt pro activ wanilia mieszu. Na to puding orzechowy ciut kakao mieszu. ciemna warstwa szczypta migdałów i płaska łyżka masła orzechowego będzie pysznie jutro. Ponad 50 g bialka w całości.
Nie odpuszczamy ... Ile satysfakcji ze styczeń będzie udany. I za momencik bierzemy za rogi luty. Nie tracimy dni tylko wciśniemy deficyt ile się da. Jaka to będzie satysfakcja że dało się radę że siła we mnie jest nie do pokonania.....
Sila w nas.🙆