Plan na ten rok być grzeczna w deficycie ostatnie dwa dni roku.
Na szczescie @ wkoncu jest. Odejdą zachcianki które wraz ze stresem pochłonęły 3 dni deficytu, trudno przyznaje się do słabości, koronę poprawiam i walcze o 3 mc.
Wagi nie sprawdzałam bo @. Więc przyjmuje że w tym roku z sukcesem pożegnałam 120 kg. Choć walka trwała cały rok ważne że proces trwa. Potknięcia są i będą ale uporu jeszcze w sobie mam. Odżywka białkowa kupiona 3.5 kg trzeba ją zużyć .. jajek też że 100 szt czeka i sera z 4 kg🤣🤣🤣🤣 także białko jest w zapasie.