Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

gruba i tyle w temacie :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7268
Komentarzy: 177
Założony: 22 czerwca 2017
Ostatni wpis: 28 października 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
fuksja1218

kobieta, 40 lat, Radom

165 cm, 85.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 czerwca 2020 , Komentarze (18)

Hejka Wszystkim 

dziś mam słaby dzień. Liczyłam że zobaczę 8 z przodu a tu rano 92,9 :PP czyli wróciłam do wagi z 1 maja 

Ja nie mogę wszystko bez sensu. Nie dość że wpierdzielam na okrągło te sałatki i stoję w tej kuchni jak ta Geslerowa co wieczór próbując wszystkim dogodzić!  sobie robię co inne żeby to cielsko jako tako wyglądało a tu same kłody pod nogi. A i jeszcze zaczęłam na rowerze jeździć staram się codziennie. I patrze na moją chudą i starszą koleżankę z pokoju. Wpierdziela co dzień 1 lub 2 pączki na 2 śniadanie 4 kanapki potem potrafi zjeść garść cukierków albo opycha się batonami i waży 60 kg. No ręce i nogi opadają. WRrrrrr 

To wszystko beż sensu 

29 maja 2020 , Komentarze (3)

postanowiłam ważyć się co poniedziałek rano 

woda - piję 1,5 l w pracy czyli do 16 potem jeszcze 1 litr czyli razem 2.5 czyli chyba spoko 

słodkiego nie jem w ogóle, bo moja mama nauczyła mnie nie lubić słodkiego, za co jestem jej wdzięczna, bo jakbym jeszcze słodkie wpierdzielała to chyba bym 150 KG ważyła

z kolei mój codzienny grzech... właściwie to chyba jest przyczyną mojej nadwagi to to, że moja dieta trwa do godziny powiedzmy 17-18.

Gdy przychodzę do domu po pracy gotuję jakieś jedzenie dla chłopaków na następny dzień, zazwyczaj są to potrawy typu: gołąbki, kapuśniak, kotlety mielone, zupa, fasolka po bretońsku wiecie zwyczajne jedzenie przeciętnego obywatela :)  coś co mogą sobie sami odgrzać. No i jak już to zrobię to zazwyczaj jest 20-21 no i zjem na noc i dupa rośnie.    

Muszę jakoś rozwiązać ten durny zwyczaj. 

Może macie jakieś rady ?

Miłego dnia dla Wszystkich(kwiatek) 

25 maja 2020 , Komentarze (18)

(pa)Witam Wszystkich cieplutko 

Jak w tytule dawno mnie tu nie było :) i choć wtedy myślałam,że jestem jestem najgrubsza na świecie to uwierzcie po 3 latach jestem jeszcze grubsza i to o UWAGA 12.5 KG !!!!!!! Masakra(szloch). Patrzę, że mój ostatni wpis jest z sierpnia 2017 roku i to w tamtym pamiętliwym roku rzuciłam fajki więc powiedzmy połowę z tych ,,nowych" kilogramów ok 6 zrzucę na rzucenie fajek a resztę czyli ok. 6 kg, na zły tryb życia.

Teraz startuję z wagą 91 kg i jestem jakoś bardzo zmotywowana. Nie wiem tylko czy to tak dziś czy mi zostanie na dłużej. Ostatnio oglądałam taki program ,,KANAPOWCY'' i uwierzcie, że to właśnie tych kilku mężczyzn spowodowało motywację do kolejnej próby odchudzania.

Mam cel chyba 65 kg to ogólnie 26 kG to mega dużo, więc tak po cichu na razie chcę zejść do 80 to już byłby istny cud nad Wisłą a potem się zobaczy, choć to zależy jak spojrzeć na te 11 KG czy to AŻ czy TYLKO ?:p

Jak uważacie ?  

Będę Was czytać, komentować i trzymać za Wszystkich kciuki 


2 sierpnia 2017 , Komentarze (2)

Witam

Dziś szybciutko bo mam kocioł w pracy przed urlopem. Mały spadek- 77,5. Muszę się nad tym morzem kontrolować żeby mi nie wróciło z powrotem. Ale nie mam takiego zamiaru :) Uwielbiam to uczucie jak idziesz na wage a tam spadek.

 Jak wrócimy muszę sobie sprawić wagę łazienkową bo na razie ważę się w pracy, widziałam na allegro takie za 50 zł co to mierzą już masę tkanki tłuszczowej, mięśniowej itp. Jak myślicie opłaca się taki wydatek czy lepiej taką zwykłą za 25 zł ?? Jakie Wy macie wagi ?

Pozdrawiam

31 lipca 2017 , Komentarze (2)

Hej :))

Jest superaśnie mój P. czuje się coraz lepiej, zaczął się ostatni tydzień pracy (mój ulubiony) przed trzy tygodniowym urlopem. Wyciągam dziś walizy do pakowania się nad moje ukochane morze. Na wadze 78 KG czyli jest super. Słońce świeci jest po prostu czadowo. Powiedzcie mi Kochane jak wrzucacie tu fotki ściągnięte prosto z ,,googlowskiej’’ grafiki?? Mam z tym problem cały czas informacja ze plik nie jest w HHLC czy coś nie pamiętam

Buziaki

28 lipca 2017 , Komentarze (4)

Cześć dziewczyny

Długo nie pisałam ale nie miałam do tego głowy. Po tych akcjach z tym SOR-em i nadciśnieniem, mojego męża zabrała w końcu karetka i został umieszczony na oddziale. 

No to możecie sobie wyobrazić związany z tym wszystkim młyn: do pracy, z pracy, obiad, dzieci, do szpitala, ze szpitala, dzieci do kąpania, poczytać, siebie ogarnąć i wtedy była już 24 godzina padałam na łóżko i usypiałam jak małe dziecko i tak prawie przez 2 tygodnie.

Mamy jechać nad morze za tydzień ale sami już nie wiemy bo jak patrzę na prognozę pogody to mi się odechciewa tych wczasów bo jak ma padać cały tydzień ?/

Sama nie wiem niby podpatruję na kamerkach online plażę w Jastarni to niby całkiem spoko ale też się obawiam tego nadciśnienia mojego męża bo jak mu skoczy do tego stopnia że będę musiała wezwać pogotowie ?? i co wtedy mamy co prawda takie lekarstwo że w razie nagłego, dużego skoku ciśnienia ma zażyć i wtedy się obniży więc teoretycznie powinno być ok……

Z drugiej strony my tak uwielbiamy to nasze polskie morze, że nie wyobrażamy sobie wakacji bez niego. Poza tym dzieci są już tak napalone że hej.

Moja waga stoi jak stała, ale teraz będzie prościej bo razem mamy się wziąć za siebie (lekarz powiedział mojemu P. że jak nie schudnie to się niedługo zobaczą – wystraszył się).

Tak więc będziemy razem dietkować, kiedyś już tak zrobiliśmy i się te 10 kilo udało zrzucić ale to dawno temu było jakieś 5 lat już mineło ( w tym roku mamy 10 rocznicę ślubu wow ale ten czas leci)

A i jeszcze jedno znalazłam swoją motywację a jest nią tadammmm:

Dodaj komentarz

14 lipca 2017 , Komentarze (2)

Witajcie

Moja waga i figura przeszły na drugi plan bo mojego męża  w środę rano pogotowie zabrało bo dostał tak wysokiego ciśnienia przeleżał pół dnia na SOR ( muszę go zmobilizować żeby zadbał o zdrowie) z kolei dziś w nocy mój młodszy syn dostał jakiegoś bezdechu ( jakieś 40 sek. )musiałam go mocno trząsnąć żeby się ocknął i zaczerpnął powietrza a wystraszył się tak mocno, że nie miał odwagi położyć głowy na poduszce. Masakra jakaś do 5 rano nasłuchiwałam czy oddycha.

Ważyłam się dziś no jest 78 ale paska nie zmieniam bo pewnie to wynik niedojadania przez ostatnie 2 dni i zaraz wróci jak bumerang J. Ale nie ma co Piotrek w poniedziałek do lekarza a junior we wtorek już karty wyciągnięte a jak będę sobie dietkować bo do wyjazdu równe 3 tygodnie

Trzymajcie się Kobiety

6 lipca 2017 , Komentarze (4)

Cześć wszystkim

Mam doła albo depresje L dziś popatrzyłam w lustro…. Jestem gruba i po prostu jestem zaniedbana na głowie odrost, moje łachy nadają się na worki na ziemniaki wszystko wielkie bo ,,zatuszuje moje sadło”.Dlaczego ja nie potrafię mieć tyle silnej woli i chęci żeby zacząć coś z tym zrobić ? Nic mi się nie chce NIC. Wszyscy mnie denerwują mąż, teściowa nawet moja mama i wszyscy w pracy też mnie denerwują. Co się ze mną dzieje ?

Co dzień rano obiecuję sobie że dziś zaczynam nowe życie dietę i sport i jak zwykle nie wychodzi…… Może Wy mnie jakoś nakręcicie pozytywnie ?

 

29 czerwca 2017 , Komentarze (7)

Cześć dziewczyny

Czuć się lekko przy tej wadze to chyba choroba psychiczna (kreci) a ja się dziś tak poczułam :) Nie powiem żebym się specjalnie jakoś katowała jakąś dietą ale jem zdecydowanie mniej i zdrowiej. Np. u mnie zazwyczaj codzienną normą było drugie danie ( wynikało to chyba z racji tego że mieszkam z trzema facetami i przynajmniej dwóch z nich ma wieczną ochotę na kurczaki, schabowe, spaghetti itp.) Ale od tygodnia co dzień zupa najlepiej lekka bo jest takie gorąco i uwierzcie nawet mój starszy syn zaczął jeść i nie marudzi najwyżej zrobię mu jeszcze kanapkę.

Co do sportu to chyba jeszcze za wcześnie bo mam takie wrażenie, że jakbym zaczeła teraz biegać i ogólnie ćwiczyć to cały tłuszcz zamieni się w mięśnie i będę zawsze już taka wielka. Może najpierw trzeba trochę schudnąć i dopiero zacząć formować sylwetkę ? może byście coś podpowiedziały ?  

27 czerwca 2017 , Komentarze (3)

jak w tytule  obroniłam się na 5 stresik był ale to chyba normalne :PP

Tak też moja głowa stała się o połowę lżejsza więc mogę się skupić na doprowadzeniem swojego cielska do normalności 

No to zaczynamy (zakochany)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.