Hej. Dziś kolejny dobry dzień pod względem trzymania się diety. Na śniadanie jajecznica 3 jajka na maśle ze szczypiorkiem pomidor i chleb graham
drugie śniadanie znaleziony przepis w necie na naleśniki budyniowe
budyn proszek bez cukru jedno jajko i 150 Mln mleka i smażymy. Do tego zjadłam serek wiejski rodzynki i masło orzechowe.
i tak z ciekawości wpisałam sobie wszystko w apke do liczenia kalorii bo naleśniki wyszły super. A tam wychodzi mi Ponad 600 kcal! Szok! Fakt że zjadłam o 12 i jestem mega syta a już jest 15 godz. Ale jak na drugie śniadanie jednak za dużo. Myślałam że mają mniej kcal. Same naleśniki bez dodatków mają jakieś 320 kcal. No nic. Jednak warto liczyć kalorie. I chyba zacznę to robić. Bo jak widać można nie źle się przejechać. No nic. Przede mną jeszcze obiad. I jakąś kolacja. Na fabryce siły wyliczyło mi następujące wartości
także jeszcze mam trochę kalorii do wykorzystania. Na śniadanie wyszło mi jakieś 400 kcal. A na obiad będzie jakieś 400 kcal.