Dziś rano mam robioną betę- a wieczorem wizyta u mojej lekarki. Wtedy już wszystko się wyjaśni. Wiem, że szanse są nikłe ale nasłuchałam się tyle podobnych historii z optymistycznym zakończeniem, że wciąż jeszcze mam odrobinkę nadziei. Trzymajcie za mnie kciuki. Jeżeli dam radę to napiszę dzisiaj wieczorem.
Dziękuję że jesteście