Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monikaplu

kobieta, 43 lat, Knurów

170 cm, 70.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 kwietnia 2015 , Komentarze (13)

Dziękuje Wam kochane za słowa otuchy, za trzymanie kciuków. Wiem, że może za bardzo panikuję, ale jest to niezależne ode mnie. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć że będzie dobrze.

Czuję się nie za dobrze. Mam chyba wszystkie możliwe objawy ciążowe- wiem, że to dobrze. Według moich obliczeń dziś mam 6t i 1d ciąży. Jeszcze tylko 34tygodnie ;)

Wczoraj dowiedziałam się, że moja kuzynka jest w ciąży. Jak dobrze pójdzie to będziemy rodzić w tym samym terminie. Zdziwiła mnie tylko jedna rzecz- w zeszłym tyg była u lekarza- był to jej 5 tydzień i już lekarka widziała serduszko- niby jeszcze nie biło ale jest. Myślicie że to możliwe, bo według mnie to mała nadinterpretacja ze strony lekarza.

Miłego dnia kochane :*

28 kwietnia 2015 , Komentarze (15)

Witajcie kochane. Nie pisałam przez kilka dni bo za bardzo nie ma o czym. Żyję teraz wizytą u lekarza, którą mam 7 maja. Bardzo bym chciała żeby czas szybko przeleciał. Oczywiście denerwuję się. Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie dobrze.

Czuję się nie za dobrze. Mam mdłości, zawroty głowy i do tego pobolewa mnie brzuch. Mam takie kłucia z prawej strony- nie jakieś bardzo bolesne. Oczywiście zaraz zaczęłam czytać o ciąży pozamacicznej. Internet w ciąży powinien być zakazany.

Dietę trzymam. Odżywiam się zdrowo. Nie mam napadów wilczego apetytu. Ustawiłam sobie granicę-maksymalnie moge przytyć 10kg. W poprzedniej ciąży mi się udało i po powrocie ze szpitala miałam 1 kg na plusie. Teraz też bardzo uważam co jem.

Miłego dnia kochane

24 kwietnia 2015 , Komentarze (26)

Kochane Wasze kciuki są chyba skuteczne- beta wzrosła do 232!!!! Co daje wzrost o 150%. Teraz zaczynam się cieszyć :)

24 kwietnia 2015 , Komentarze (10)

Witajcie

Dzień zaczął mi się fatalnie- dojechałam do pracy i okazało się, że pękł mi jakiś głupi przewód w aucie i wylało mi cały płyn borygo. Nie wiem na ile się znacie- pewnie na tyle co ja więc szybko wytłumaczę bez tego się nie da jechać. Na szczęście mój dyrektor pójdzie ze mną do auta ok 11 i obklei mi go taśmą żebym mogła dojechać do domu. Wrócę dziś wcześniej, żeby mąż mógł coś z tym zrobić.

Byłam na badaniach krwi- wyniki ok 16-17. Za szybko zdjęłam wacik z ręki i teraz mam gigant plamę krwi na sukience. Całe szczęście że sukienka brązowa i tak bardzo nie widać. 

Mam nadzieję, że ten dzień zaczął się źle ale dobrze się skończy. Już bym chciała wiedzieć. 

Miłego dnia Wam życżę!!!!

23 kwietnia 2015 , Komentarze (8)

Dziś nie będzie o diecie. Nie nie rzuciłam się na jedzenie. Nie chcę stracić tego co udało mi się osiągnąć ciężką pracą.

Jutro ide powtórzyć badania bety. Według wczorajszego wyniku-93 - to 4 tydzień ciąży. Wszystko się zgadza. Teraz najważniejszy będzie przyrost. Bardzo ale to bardzo się boję. Nie wiem jak wytrzymam do jutra do 16 :(

Z dobrych wieści to TSh bardzo fajnie mi spadło. Dziś będę rozmawiała z moim endo- zobaczymy czy zmieni mi dawki.

Ogólnie czuje się ok- mam lekkie mdłości i spać mi się chce okrutnie. Gorzej psychicznie. Bardzo się boję, że sytuacja się powtórzy. Wiem co zaraz napiszecie- że mam myśleć pozytywnie, że nie wolno mi się teraz stresować. Tak wiem to wszystko, ale łatwiej powiedzieć a trudniej zrobić. 

Miłego dni wszystkim

22 kwietnia 2015 , Komentarze (13)

Mam wynik bety 93. Kolejna robie w piątek :)

22 kwietnia 2015 , Komentarze (24)

Witam wszystkich

Na początku dziękuję za gratulacje. Chciałam wyjaśnić jedną kwestię. Nie cieszę się za wcześnie, nie głoszę całemu światu o ciąży. Pochwaliłam się tutaj bo mam tu kilka bliskich osób które mi kibicowały i wspierały. Nie mówię nikomu z mojego otoczenia i długo nie powiem. Tylko tu mogę choć odrobinę się pocieszyć. Co do zbyt wczesnej radości.....nie potrafię się cieszyć a wręcz odwrotnie jestem przerażona. Nie chcę znowu przechodzić sytuacji z lutego. I znowu tylko tu mogę wylać moje żale i obawy. Są tu ludzie, którzy mnie rozumieją, którzy przeszli przez to co ja i dzięki ich wsparciu czuję się lepiej. Jeżeli kogoś oburza fakt że chwalę się za wcześniej to bardzo proszę o zachowanie tego typu reakcji dla siebie. To ostatnia rzecz jaka jest mi teraz potrzebna.

Byłam dziś na badaniach krwi. Zrobiłam kontrolne TSH i betę. Wyniki mają być ok 16-17. Bardzo się boję. Wizytę u lekarza mam 7 maja. Nie wiem jak wytrzymam do tego czasu ale tez nie chcę iść wcześniej.

Diety nie porzucam. Nie głodzę się, jem zdrowo więc nie widzę takiej potrzeby. Dziś się nie ważyłam. Wczoraj bardzo dużo piłam i czuje się trochę opuchnięta więc zważę się dopiero w piątek. 

Miłego dnia kochane i trzymajcie kciuki

21 kwietnia 2015 , Komentarze (58)

Dziś kolejny spadek. Zrobiłam test ciązowy. hmmm pewnie nie jesteście ciekawe wyniku?? A może jednak?

No dobra wstawiam zdjęcię :

20 kwietnia 2015 , Komentarze (10)

Witajcie kochane

Na początku bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim wpisem. Jest mi bardzo miło. Wiem że dla niektórych różnica nie jest zbyt widoczna- motywuje mnie to tylko do dalszej walki o lepszą figurę. Obiecuję, że niedługo wstawię zdjęcia na których różnica będzie ogromna.

Zbliża mi się @- czuję już ból podbrzusza ale mimo tego zanotowałam dziś na wadze spadek -60dkg. co daje od początku diety wynik -10,5kg. Nawet model 3d mi się zmienił :)

Miłego tygodnia kochane :*

19 kwietnia 2015 , Komentarze (47)

Dziś spadek o 30dkg Na wadze 87,1. Wstawiam moje zdjęcia. Nie będzie to jakieś typowo fooporównanie- nie zrobiłam zdjęcia sylwetki na początku diety. W szarej sukience jedyne zdjęcie jakie mam z wagą 97kg.Wiem wiem nie jest za dobre- Zwróćcie jednak na uwagę na ręcę i brzuch. Zrobiłam też zdjęcie jak siedze teraz. Wiem że jeszcze dłuuuuuga droga. Ale ludzie już zauważają zmiany ) Ja chyba też. Acha i wrzucam zdjęcie w mojej nowe sukience. Miłego oglądania mam nadzieję, że nikt nie oślepnie:

Sukienka

Marzec-2015

Dzisiaj :

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.