Dziś oficjalnie się chwale.....-9kg. Bardzo się cieszę. Do mojego celu pozostało mi 3kg o troszkę ponad 2 tyg. Wiem, że czasu mało a kg dużo ale mam nadzieję, że mi się uda.
Dziś czuję się już troszkę lepiej niestety ciągle mnie mdli. Fatalnie dziś spałam w nocy co chwilę się budziłam. Od 4 nie spałam już wcale. Dobrze, że jutro weekend. Mam nadzieję, że nadrobię trochę snu.
Weekend zapowiada sie ciekawie. Przyleciała moja kuzynka ze stanów i w sobotę jedziemy do naszej drugiej kuzynki na cały dzień. Bardzo się cieszę. Wiem, że będzie kupa śmiechu. Bo my troszkę zwariowane jesteśmy :)
Kupiłam wczoraj super sukienkę w SH za całe 14 zł. Jutro mam zamiar ją ubrać. Zrobię zdjęcie i wrzucę.
Miłego piątku moje piękne